Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość llllloollla

wykonczył mnie psychicznie jestem wrakiem czlowieka i

Polecane posty

Gość llllloollla

nie wiem co mam zrobić .. byly chlopak manipulowal mna od ostatnich 3 lat, zdradzał i doprowadzil do tego ze ja wiedząc o tym ze on pisze i spotyka sie z inna, wmawilam sobie ze tak nie jest ze to tylko moja przesada chociaż mialam dowody, on mi zrobił pranie mózgu .. uciekałam juz wiele razy ale on zawsze wracał i ja chciałam podswiadomie żeby wrócił, zeby obiecal ze sie zmieni ze to ja bede ta jedyna jak kiedyś, i tak było z 5 rozstań i 5 powrotów, za każdym razem miałam nadzieje ze sie zmieni ze bedzie mnie szanowac jak kiedyś..ale nie to jest nie możliwe.. jeszcze 3 dni temu mi nagadal że sie zmieni, że nie chce juz taki dla mnie być , ze on taki nie jest i sam siebie nie poznaje.. ze sie bedzie starał o mnie od nowa .. i co minelo kilka dni a on dzis mnie nawyzywał, dzis mi uswiadomil jaka jestem głupia i się go prosze, jaka jestem niemotą .. po wyzywiskach znowu zaczoł przepraszać .. ja juz nie mam sily... od 2 miesiecy spie dzięki proszkom nasennym a w dzien tak jak np teraz leże nieprzytomna cale dnie w łóżku obolala z walącym sercem i zawrotami głowy, boje sie wyjsc z domu ze strachu że każdy się ze mnie smieje.. nie wiem czy isc do psychologa nie wiem co zrobić mam 22 lata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę Cię dołować, ale jak mogłaś mu wybaczyć coś takiego? Wierzyć, że się zmieni?? Jeśli się od kogoś odchodzi, to z myślą że na zawsze. I co to znaczy, że on wrócił? To Ty odeszłaś, więc jak on mógł wrócić? To nie on marnuje Ci życie, tylko Ty sama będąc z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllloollla
jak sie od niego uwolnić psychicznie czy jest jakaś możliwośc? czy psycholog pomoże ...chce z tego sie wyleczyć ale nie wiem jak czuje sie jak chora psychicznie.. do tego cala obolla nie wiem czy to sa objawy tej depresji nerwicy czy nie wiem co to jest.. eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chcesz idź do psychologa. To nie boli, a może pomoże. Jedno jest pewne- nie powinnaś już mieć z nim nic do czynienia. Inaczej na prawdę obudzisz się pewnego dnia jako wrak kobiety, którym uwierz mi nie chcesz zostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millutka
postaw mu ultimatum ze albo pojdzie do psychologa albo ty odchodzisz.Nie mozesz tak zyc marnujesz przy nim swoja mlodosc a napewno jestes atrakcyjna dziewczyna o wielkim sercu.Jesli nie zgodzi sie na terapie odejdz i juz wiecej nie wracaj tymi powrotami pokazalas mu ze co on by nie zrobil to i tak mu zawsze wybaczysz.Najwazniejsze to zebys uwierzyla w siebie wyjdz do ludzi a zobaczysz jak twoje zycie sie zmieni.Napewno znajdziesz swoja prawdziwa druga polowke ktora bedzie Cie szczerze kochala i szanowala.Mysle ze ty tez powinnas wybrac sie do psychologa bo ciezko Ci bedzie poukladac sobie mysli.Sama tez mialam podobna sytuacje ale wkoncu zrozumialam ze to jest chore,znienawadzilam go i odeszlam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllloollla
ja juz nim jestem .. mi się nie chce zyć..wmwiam sobie ze on i tak przyjdzie w łaske i tak mnie bedzie prosił na kolanach zebym wrocila i wiem ze tak bedzie na chwile na 2 tyg potem znowu mnie oleje jestem glupia wiem to nienawidze siebie za to!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama se go wybrałaś i z nim byłaś to się nie dziw! Ci, którzy zdradzają i tak mają największe branie u lasek! Oni są najbardziej rozpłodowi! Potem Ci ruchacze napłodzą dzieci i wszyscy mordy mają podobne do siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatulka
mała powiem ci jedno to sie nazywa niezrownoważenie emocjonalne ja to przezylam przez ostatnie 3 lata ąz do momentu kiedy dowiedzialam sie że jestem w ciązy a on mnie zostawił choc dziecko bylo planowane 0 jestem teraz w 15 tc. każdego dnia mialam to samo wierz mi tez leczylam sie u psychologa i gdyby nie dziecko nigdy bym nie przejrzala na oczy spieprzaj od niego pokis mloda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aseksualny impotent jaki
był twój poprzedni nick?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seren
Wejdz na topik o molestowaniu psychicznym, Jesteś w związku z toksycznym facetem. Jedyna wlasciwa droga, to ucieczka od niego. Szkoda zycia, dziewczyno. Facet się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekalam tyle razy ale
on wracal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatulka
mi robil takie pranie mozgu ciągle trudno z tego wyjsc to prawda ciężko jestes od niego uzalezniona ale to on jest wrakiem czloweika i nie pozwol soba pomiatac miej do siebie samej szacunek i nigdy wiecej nie pozwol mu wrocic bo to twoj najwiekszy błąd on to czuje i wykorzystuje uwierz mi doświadczylam tego na wlasnej skórze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllloollla
uciekalam a on wracal- to mialam na mysli ze odchodziłam i on dwal mi spokoj.. ale po miesiacu wracal i mnie meczyl pisal i mieszal mi w glowie jak mnie kocha jak teksni ze zadna dziewczyna mnie nie zastapi i ze chce byc tylko ze mna i się zmieni i się zmienial na 2-3 tyg potem znowu.. mam dosyc zycia nie wiem czy ja jeszcze kiedys kogos pokocham czy komus zaufam boje sie ludzi.. dlatego pisze tutaj bo nikomu tego piekla nigdy nie opowiedzialam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatulka
bedzie wracał a ty do niego dooki sama nie weźmiesz tego w swoje ręce od ciebie wszytsko zależy a im bardziej bedziesz go odpychala tym bedziej bedzie lgnął psycholog troche pomoże ale to od ciebie zależy napewno dzieki wizytom wiele zrozumiesz przede wszytskim że to on jest nienormalny a nie ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatulka
z chęcia bym ci opowiedziala moje piekło wierz napewno bys sie pocieszyła pokochasz napewno nie ma sie co bać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on ma schizofrenię, a Ty przez niego deprechę, znajdź w sobie siłę, a potem już będzie tylko lepiej. Tylko z dala od niego, bo Cię przekabaci.Za kilka lat będziesz się z tego śmiała, uwierz mi!Jeszcze poznasz faceta, który Cię będzie szanował, ale Ty już będziesz inna osoba-silniejszą i mądrzejszą.Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatulka
gdyby cie tak kochal to by nigdy cie nie zostawil proste tak to leci do innej jak mu nie wyhcodzi to wraca do ciebie bo wie ze go zawsze przyjmiesz to twoj blad jestes mloda odetnij sie od niego zmien nr tel wyjedź na troszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda życia na taki cyrk
laska masz 22 lata a pakujesz się w tabletki nassenne przez jakiegoś palanta ? ile razy jeszcze musi Cię zbluzgać byś sobie uświadomiła że on Cię ani nie kocha ani nie szanuje ? ty kochaj siebie i szanuj i nie pozwalaj by jakiś głupek marnował Ci życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllloollla
on sam mi powiedzial wiele razy ze woli mnie jak jestem taka ze się nie odzywam do niego, jak mam go gdzies ze wtedy on czuje ze musi się o mnie starać a dzis mi sie wysmial prosto w twarz ze - 2 panny się o mnie biją ale ja musze byc zajebisty ze mimo tego co im robie ciągle o mnie walczą ze soba haha i smial mi się w oczy potem powiedzial ze zartował .. a jak mu powiedzialm zeby juz do mnie nigdy nie pisal to powiedzial ze i tak bedzie bo mnie kocha.. ja juz w to nie wierze ja leże całe południa w łóżku a w nocy nie spie tylko dopiero jak się proszków nabiore.. ciągle analizuje w glowie kazde jego slowe.. tak mnie bola .. nie moge sie pogdzic z tym wszytkim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatulka
dziewczyno zrozum jedno idź do psychologa bo skończysz źle i nie ma nic w tym zlego jak bylam w twoim w ieku jak taki związek zaczęłam teraz mam 25 lat i te 3 lata to lata piekla moj mi moiwl podobne rzeczy to jest ososba chora psychicznie powie ci to samo psycholog uwielbia sie znęcac psychicznie a ty jestes jego ofiara bo dajesz sie wciągnąc w jego gre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda życia na taki cyrk
kocanie to nie jest związek, to zwykłe uzależnienie traktujesz tego kolesia jak narkotyk, wiesz że jest toksyczny ale i tak chcesz z nim być lubisz się czuć tak jak teraz ? jak nic nie znaczące zero ?! lubisz nie spać po nocach i wegetować w dzień ? lubisz być od niego zależna, wiem o co w tym wszystkim biega, miałam taką koleżankę, ciągle ładowała sie w jakieś toksyczne relacje, starszych facetów, żonatych itp, była sielanka i motylki do momentu aż nie było wielkiej rozruby z żoną w tle i dzieciakami.... ona też była uzależniona od takiej ekstremalnej miłości: gdzie wielka miłość i miłosne deklaracje mieszły się z kłótniami i wyzwiskami myślę że ona wierzyła że prawdziwa miłość musi być BURZLIWA...bo jakby było za spokojnie to by było zbyt nudno, nie czułaby nic ty jesteś uzależniona od tych samych skrajnych granicznych emocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasddddsddf
ja w wieku 22 lat tez przezylam traumatyczna milosc... wspolczuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllloollla
zaraz to przeczytam tylko wam napisze jeszzce jeden przyklad .. pisala do niego taka dziewczyna byla bardzo nachcalna on z nia pisal jak się rostalismy an miesiac ostanio i teraz jak niby chcial do mnie wrocic kilka tyg temu powiedzial ze urwal z nią kontakt a ona ciągle jednak pisala mu smsy i dzwonila ja juz mialam tego dosyc i nie wyrobilam i jej napisalam i ja nawyzywalam pod wplywem nerwow wiecie jak to jest.. a ona mu to powiedziala jak ja nawyzywalam i dzis on do mnie ze nie życzy sobie zebym ja do niej taki pisala bo się musi za mnie wstydzic ze zachowuje się jak bym z jakiegos pekinu byla jakie slownictwo itp i zebym nie byla taka cwana bo tamta ma znajomosci i w koncu kogos na mnie nasle i tak mi sie skoncza wyzywiska.. bronil ja.. jeszcze powiedzial ze jestem gluposza od niej chociaz jestem starsza... nawciskal mi i poszedl do pracy a ja wrocilam do domu i zdycham czasami mam ochote skonczyc z soba bo mam dosyc tego cierpienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasddddsddf
zerwij kontakt, czas leczy rany, za kilka lat ci przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jaka jest twoja sytuacja dokladnie?? mieszkacie razem? pracujesz? uczysz sie??? Napisz cos wiecej. Cos wymyslimy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda życia na taki cyrk
przestań analizować, to bez sensu próbujesz go tłumaczyć, racjonalizować, jedynei rozdrapujesz rany ten związek (?!) jest jak zepsuty ząb, jedyne co można zrobić to go usnunąć jednym ruchem, bez tego się nie wyleczysz zakończ tę znajomość i już nigdy do tego nie wracaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllloollla
nie mieszkamy razem ja mieszkam ze swoja rodzina,a on ze swoją ale blisko siebie, moi rodzice go nie lubia i bardzo malo znaja bo zawsze byli przeciwni znajomosci z tym czlowiekiem .. chociaz oni nic nie wiedza co on mi robi tego nikt nie wie ja nikomu nie mowie bo się wstydze..ja studiuje dziennie a on sie nie uczy tylko pracuje w magazynie.. /po przeczytaniu tego artykułu o psychopatach pasuje mi to do niego wszystko.. podobne cechy i zachowanie eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok. To bardzo dobrze ze sie uczysz, dobrze tez ze nie mieszkacie razem . Zadam Ci pare pytan jesli pozwolisz. Trzeba na nowo poukladac pare spraw w Twojej glowie na odpowiednich polkach, bo przez dluzszy czas facet narobil Ci balaganu w mysleniu. Pierwsza sprawa-1> Czy chcesz byc w zyciu szczesliwa??? Pytanie niby banalne, ktos moze sie zasmiac. Ale ja pytam powaznie: CHCESZ BYC SZCZESLIWA??? 2>Czy uwazasz ze zaslugujesz na szczescie, na to by byc szczesliwa??? I znowu ktos moze prychnac pogardliwie- he glupie pytanie... Ale widzisz mnie nie chodzi o slogany ktore kazdy z nas zna typu- kazdy zasluguje na szczescie ( to akurat prawda :) Mnie chodzi o twoje wewnetrzene przekonanie. 3> Czy z tym facetem czujesz sie szczesliwa?? A moze Twoja intuicja mowi Ci- zwiewaj od niego i to juz !!!! a Ty tlumisz w sobie ten glos i wmawiasz- jeszcze tylko raz dam mu szanse a potem najwyzej dam sobie spokoj... Mam wiecej pytan. Ale moze za chwile. Sprobuj serce odpowiedziec na razie na te trzy. ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo widzisz, w zyciu jest bardzo wazne wiedziec czego sie chce, czego sie pragnie. I to dotyczy wszystkich dziedzin zycia. Nie dobrze tez jest uzalezniac swojego szczescia od kogokolwiek. Ja wiem ze nie da sie byc calkowicie niezaleznych w 100 %, ale jesli bedziesz opierac swoj swiat na kims- zwlaszcza na facecie, jesli bedziesz opierac swoja wartosc i uzalezniac ja od tego jak ktos inny Cie widzi to bardzo trudno bedzie Ci zbudowac solidne fundamenty by byc szczesliwa. Bo gdy facet bedzie co chwile zmienial swoje nastawienie do Ciebie, cale Twoje jestestwo bedzie sie chwiac. Musisz wiedziec czego chcesz w zyciu!!! A potem postepowac tak zebys czula ze to co robisz sluzy zarowno twojemu zdrowi psychicznemu jak i fizycznemu. Jesli cos Cie oslabia, sprawia ze czujesz sie chora doslownie i w przenosni to bardzo wyrazny znak , ze to nie jest dla Ciebie i czasu tracic nie mozna. Bo nie wolno dzialac przeciwko sobie samej. Druga sprawa to wiec POKOCHAC SAMA SIEBIE i robic to co jest dobre dla Ciebie. Nie krzywdzic sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×