nie wiem kto jest ojcem mojego dziecka.

Witam. Mam problem. Ostatnią miesiączkę miałam ok. 10 maja, ale nie pamiętam dokładnie czy to było tego dnia-jak na złość zawsze wiedziałam a tym razem zapomniałam zapisać :/ miesiączki trwały u mnie zawsze jakieś 5 dni a cykl ok. 28. Sytuacja wygląda tak, że mój narzeczony zostawił mnie po 5 latach związku i bardzo to przeżywałam w końcu poznałam kogoś i 22 maja doszło do zbliżenia, ale wyglądało to tak, że w sumie nie wyszło bo tylko 'wsadził', machnął kilka razy i na tym koniec. Następnego dnia mój kochany dowiedział się, że z kimś się spotykał i zdał sobie sprawę, że nie może beze mnie żyć i 24 maja kochaliśmy się, bez zabezpieczenia i skończył we mnie. 13 czerwca dowiedziałam się, że jestem w ciąży i teraz nie wiem z kim ;( niby bardziej logiczne wydaje się, że z narzeczonym z tym, że kochaliśmy się bez zabezpieczenia ładnych kilka miesięcy a jak tylko doszło do czegoś z innym to akurat jestem w ciąży. Niby nie było we mnie jego spermy, ale podobno w wydzielinie z penisa też są plemniki. Nie wiem co o tym myśleć. Wiem, że odpowiedź na moje pytanie może mi dać tylko test DNA, ale chciałabym znać zdanie innych kobiet.... jestem załamana faktem, że to się tak potoczyło. Myślałam, że to koniec, kocham go nad życie, myślałam,że inny pozwoli mi zapomnieć, ale nie potrafiłam tego zrobić z innym dlatego nie doszło do końca stosunku. No i co ja mam myśleć? Tak bardzo bym chciała, żeby ta maleńka istotka była owocem miłości mojej i narzeczonego.... Ale wiem, że jest możliwe, że to nie jest jego dziecko. Tylko jakie są szanse? Przypomnę: miesiączka ok. 10 maj zbliżenie z X 22 maj-bez żadnego wytrysku stosunek z narzeczonym 24 i 25 maj z wytryskiem we mnie. Błagam o odpowiedź

Testy DNA na ojcostwo zrób po prostu najlepiej!

50% / 50%

Nikt Ci nie odpowie !!! Tylko test ...

Wiesz taki napalony ogier, wsadził 3x huknął i na pewno miał mase plemników na kapucynie, zanim w ogole w ciebie wszedł :D

Puszczalska szmata!

Jestes z jednym, puszczasz sie z innym- wstydem jest miec taka matke :-O

mysle ze z narzeczonym

dylemat, czyje to dziecko ? jeśli nie to trudno, mów ze jego, zapomnij o całej sprawie

czytaj uważnie! nie byłam wtedy z moim facetem od trzech miesięcy a mimo to jak doszlo do czegos z innym to nie moglam tego zrobic, jak tylko sie zblizyl odepchnelam go i ucieklam. wrócilismy do siebie z narzeczonym i jestesmy bardzo szczesliwi,on sie bardzo cieszy z tego dziecka, tylko w mojej glowie ciagle siedzi tamta chwila....

Tak to jest jak sie z kims puszcza od razu Bez komentarza, mam nadziej ze facet cie rzuci.

wydaje mi sie że z narzeczonym ale pewność da tylko test

wiem, ze on zasluguje na prawde,bardzo sie o mnie troszczy... nie spie calymi nocami, patrze na niego i rycze i mysle ze on na to nie zasluguje. Nie chce mu mowic o tym ze jest chocby cien szansy ze to nie jego dziecko, bo wiem ze go to bardzo zrani, odejdzie od nas i zycie calej trojki sie skonczy. a co jak mu powiem prawde a okaze sie ze to jego dzieko? po tym jak sie o tym dowie to nie bedzie mialo znaczenia nigdy do mnie nie wroci.... a moja coreczka nie bedzie miala normalnej rodziny. a jesli to nie jego dziecko... prawda zawsze wyjdzie na jaw ;(

Dziewczyno, puszczasz sie z byle kim to teraz cierp

tak w ogole to sie z tamtym nie puscilam. poszlysmy z kolezanka na impreze wypiłam troche a nawet sporo, wiem ze poszlismy do innego pokoju pogadac,potem zaczelismy sie calowac, a potem nie wiedzialamcosie dzieje, wytrzezwialam dopiero jak poczulam go w sobie i ucieklam... ale w sumie jakie to ma znaczenie. zjebalam sobie i innym zycie. moj narzeczony byl moim pierwszym,przez 5 lat mialam jednego partnera,potem mnie zostawił i tak wyszlo. wrócil do mnie a ja pomiesiacu dowiaduje sie ze jestem w ciazy, jakie to zycie jest popieprzone.

"poszlysmy z kolezanka na impreze wypiłam troche a nawet sporo, wiem ze poszlismy do innego pokoju pogadac,potem zaczelismy sie calowac, a potem nie wiedzialamcosie dzieje, wytrzezwialam dopiero jak poczulam go w sobie i ucieklam... " JESTES PUSZCZALSKA SCIERA I FACET CIE POWINIEN KOPNAC W DUPE! OBRZYDLIWA JESTES!

tamten ewidentnie wykorzystal sytuacje, ale to mnie wcale nie usprawiedliwia. najgorsze jest to, ze teraz cierpi przez moja chwile nietrzezwosci moje malenstwo. zyje w ciaglym stresie, denerwuje sie i mysle o tym a to odbija sie na dziecku.

boze jacy tepi ludzie... kasik8899 glowa do gory... skoro ten przygodny tylko "wsadzil" i po sprawie to nie zdazyl w Tobie skonczyc, tak? jesli tak to nie wiem czym Ty sie przejmujesz;) Dziecko jest narzeczonego... a teraz zyjcie dluuugo i szczesliwie... Ty przestan o tym myslec i zacznij sie cieszyc wraz z Towym lubym :) - bo dziecko czuje wiecej emocji niz by Ci sie moglo wydawac ;)

zalozylam ten temat nie po to abyscie mnieocenialy, choc macie do tego prawo liczylam sie z tym piszac o tym tutaj... chcialam sie tylko dowiedziec jak to jest,co myslicie jakie sa szanse ze tamten bedzie ojcem...

miesiecy kochaliscie sie bez zabezpieczenia, staraliscie sie o dziecko?

nie. nie staralismy sie. zawszeod razu po stosunku szlam do lazienki i 'wymywalam' z siebie wszystko. aczkolwiek wyszlismy z zalozenia ze jesli pojawi sie dziecko to nie bedziemy plakac. ale nie staralismy sie specjalnie, nie lezalam z nasieniem z nogami do gory itp.

Stara baba hyc hyc kazała se wystrzyc kazała się wygolić by się lepiej pierdolić. :P

"zawszeod razu po stosunku szlam do lazienki i 'wymywalam' z siebie wszystko." A co to za nowa anykoncepcja?!

Od wszystkich, którzy Cię ruchali trzeba DNA pobrać! jak dziecko podrośnie to ciekawe do kogo będzie podobne . . . Testy DNA musisz zrobić dziecku i swoim ruchaczom! Sąd pomoże w tym!

nie chcę ciebie dołować ale weź też pod uwagę fakt, że z narzeczonym spałaś wielokrotnie, nawet bez zabezpieczenia i żadnej ciąży nie było a tu raz z tym innym i nagle bach to nie przemawia na korzyść narzeczonego poza tym polecam tobie zmienić trochę sposób prowadzenia się wiem, że już masz za swoje, ale mam na myśli też seks z narzeczonym, nie buduj związku na tym

kasik nie przejmuj sie że piszą że się puściłaś itp. Teraz pomyśl o sobie a przede wszystkim o maluszku bo to skarb, jaki nie każdy może mieć:) pewności nie będziesz mieć do czasu testu ale na zdrowy rozum to dziecko narzeczonego, przecież tamten nie doszedł w Tobie a też zależy na jakim etapie był ten stosunek z nim skoro mówisz że się upiłaś itp. ile razy zdąrzył ci 'włożyć" i ile czasu brakowało do końca. głowa do góry :)

a jak to jest z tym testem dna, jak moge go zrobic zeby sprawdzic czy narzeczony jest ojcem ale tak zeby o tym nie wiedzial

tamten byl juz np bliski wytrysku? nie wiadomo czy chlopak doswiadczony, moze nie a tacy szybko dochodza... a wlasnie przed wytryskiem juz sie plyn uwalnia i w nim moga byc plemniki takze tylko test DNA pozostaje

byl daleki do wytrysku, tego jestem pewna bo byl doniczego,jak tylko wstalam zauwazylam ze byl miekki jak wata.

Co to znaczy ze wymywalas z siebi wszystko?! Ile ty dziecko masz lat ze uzywasz takich srodkow?! Nie dosc ze sie puszczasz to na dodatek jestes glupia ze szok!!!!