pomocy o co może tu chodzić:(

Mam problem z moim 2,5 letnim synkiem. Od jakiś dwóch tyg ma napadu płaczu. trudno go wtedy uspokoić zabawianiem, śpiewaniem, przytulaniem i noszeniem na rękach itp.. Napewno wtedy nie jest głodny i nie ma mokro. Czasami tak płacze że robi się sztywny cały i się zanosi. nie ma gorączki i nie wiem co mam o tym myśleć. Już siły nie mam. Nawet jak śpi to płacze przez sen i trudno go uśpić:(

hmmmmmm

a może jest to kolka tylko nie wiem czy może być tak późno

hmm ale dziecko nic nie mówi?

Zapytaj go o co chodzi...przecież 2,5 letnie dziecko już mówi

2,5 letnie dziecko moze miec mokro????

:o

chyba 2,5 mca

autorce chodzilo chyba o 2,5 miesiaca to moze byc kolka

to moze trzeba isc do lekarza????

albo księdza :P :P

Nie martw się, moja ma 3 lata i też takie akcje odpierdziela, zwłaszcza, jak COŚ CHCE.. taki wiek, to normalne. Pozdrawiam, Ewa http://ewalazinska.blogspot.com/

tak chodziło mi o 2,5 miesiąca że ma.Do lekarza mam umówioną wizytę ale myślałam że to jej minie i jest przejściowe:(

podnoszę temat

jak nic to urok....

w takie rzeczy to ja raczej nie wierzę

up

wczoraj pisała nina na jakims temacie o podobnym problemie - lekarka jej powiedziała, że to może być wpływ patrzenia na reklamy w tv - nie pamiętam tytułu tematu, ale poszukaj

Tyle że on dopiero ma dwa i pół miesiąca i reklam nie oglada...

up up

To wkońcu masz synka czy córke? najpierw piszesz cyt."Mam problem z moim 2,5 letnim synkiem." a ponizej "tak chodziło mi o 2,5 miesiąca że ma.Do lekarza mam umówioną wizytę ale myślałam że to JEJ minie i jest przejściowe" hmm...???

On czy ona jak tam wolisz chyba ze sama nie wiesz płacze bo musi Ciebie oglądać proponuje załozenie jakiejś kolorowej reklamówki na głowe;) Pewnie POMOZE!