czy pozwoliłybyście swojemu facetowi

samo nazywanie seksu "ruchaniem" czy "pieprzeniem" zdradza nam, że to Ty dziwkarsko podchodzisz do seksu dla mnie i mojego męża seks to gra emocji, namiętności, bliskość, sprawianie sobie ogromnej, pełnej metafizyki rozkoszy mimo tego, że nie mówimy że porno jest BE a inni są brzydcy, tylko my jesteśmy piękni

malinowska jadwidzia ja napisalam ze jest problemem? lol pierwsze slysze:P:P:P:P:P:P:P:P:P ale zenada wkladnie w usta slow ktorych ktos nie powiedzial

A co ma szacunek wspólnego z seksem w związku? stawiasz między tymi dwoma znak równości? Nie widzę tu logiki, skoro oboje chcemy się kochać to gdzie tu brak szacunku? Mam faceta który jest w stanie dosłownie nosić mnie na rękach, ale nie ma szacunku co seks uprawiamy? Ludzie...chyba skapituluje w tej rozmowie.

Akurat są różni ludzie i potrzeby, ja lubię seks i mogę uprawiać go codziennie a i mogę wytrzymać bez niego dowolną ilość czasu, jak jest to fajnie, nie ma to mi nie przeszkadza, i co? Każdy ma swoje priorytety, swój temperament, swoje potrzeby...więc dyskusja czy ktoś potrzebuje seksu czy nie jest bezcelowa.

chlopak ma do mnie szacunek i kocha mnie dlatego nie chce seksu. wy pewnie nie trafilyscie na takiego egzemplarza faceta co mialby do was szacunek, bo kazdy was traktowal jak dziwkę, stad nie mozecie tego pojąc jak mozna kogos bezinteresownie kochac nie pieprząc sie z nim. a jednak mozna! bezinteresowna milosc to prawdziwa milosc i tyle w tamacie on cię nie kocha mała :)

nie ejstem zimną ryba, mam bardzo duzy popęd i czesto mam ochote na mojego chlopaka, ale tez tego nie chce robic bo wlasnie szanuję go i kocham bardzo. On zreszta ma tak samo, mimo ze go pociagam, z szacunku nie chce i tyle.

moim zdaniem skonczy glupie przekomarzanie sie:P poromzawiajmy jak cywlizoani ludzie

Zaklinaczka snow sadghghfgdfdf zgadzam sie z toba...niekazy patrzy tylko na seks....facet ktory tylko tego chce to zenada.....sa inne tez wazneijsze sprawy zyciowe i inne problemy: ja czytam ze zrozumieniem :P

jnie chce nikogo obrażac, ale wasza głupota razi. To że lubie seks jak nomrmalna kobieta, nie znaczy ze jestem dziwka, ale Twój 14letni mozg tego nie rozumie, I to, że uprawiam sekst, nie znaczy ze muj facet nie ma do mnie szacunku, pierdoło, takiego idiotyzmu jeszcze w zyciu nie czytałam a ty zaklinaczka idz zobacz, czy twoj chłop jeszcze stoi przy budzie

nie chce seksu bo jesteś głupia i zacofana i seks z toba pewnie byłby żałosny, pewni zna Twoje "super podejście" do tych spraw jakbyś była dla niego apetyczna to chciałby seksu

Ja dalej nie widzę związku między szacunkiem, a seksem. Nie demonizujcie tego. Inaczej...gdzie w seksie jest poniżenie, żeby uznać to za okazywanie braku szacunku?

bo do wiekszosci ludzi pasują okreslenia "pieprzyc sie", "ruchac"... malo ktory związek moze powiedziec o sobie, ze oni "się kochają"... wiec takich okreslen uzywam i tyle.

ale wytłumacz nam jaki związek ma szacunek i seks? bo piszesz, to rozwin mysl, o co w tym chodzi

najważniejszy w związku jest seks :) wszystkie problemy da się rozwiązać a przynajmniej jest siła na ich rozwiązywanie kiedy z namiętnością przytulamy się do partnera:)

wiecie co wracam do pracy irytuje mnie zacofanie i głupota co niektórych z tego topicu miłego dnia!

sadghghfgdfdf oj tak wy jestescie dojrzale emocjonalnie i takie madre, bo lubicie sie pieprzyc. a ja jestem dzieckiem niedojrzalym bo dla mnie ruchanie nie ma znaczenia mi sie wydaje ze jest raczej na odwrot... -------------------------------------------------- A moim zdaniem taki właśnie język świadczy o niezrównoważeniu psychicznym i nie przystosowaniu do życia z ludźmi. Świat jest jaki jest. Mi nie przeszkadza czy ktoś sex lubi czy nie i jakiej jest wiary orientacji seksualnej. Liczy się to jakim jest człowiekiem i jak traktuje innych ludzi. A co do szacunku- przeczytaj dokładnie czyjeś wypowiedzi a potem się wypowiadaj.

I Ty możesz określić czy w naszych związkach my się kochamy, czy pieprzymy? Oj dziecko, dziecko...

14 lat to chyba ty masz, moze troche tolerancji? czyzby prawda cie bolala aż tak? a poza tym jak sie z tym poczeka to lepiej smakuje i tyle. jak sie cos za latwo dostanie to potem szybko sie czlowiek tym nudzi.

ja tez uwazam ze skes to piekna sprawa:) jesli sie to robi z ukochana osoba

ale miłość uważasz, że jakbyś szybko dostała seks ze swoim facetem to byście się znudzili sobą? ulalala, widzę, że jesteście pewni swych uczuć alleluja pa

Czyli facet powinien mnie nie przytulać, nie całować i nie robić mi herbaty bo się tym szybko znudzimy...ojej.

Zaklinaczka snow sadghghfgdfdf moj tez jest mega zazdrosny....o kolege ,znajomego owszystkich : :---------------------- masakra jakaś. a nie każe ci chodzić w płóciennym worku?? A może w ogóle nie wychodzisz przez ta jego zazdrość, więc i Ty jemu wychodzić nie pozwalasz :D. Ale skoro go tak bronisz a on taki święty- życzę powodzenia...I czekam na Twój wątek" Zdradził mnie, jaka byłam głupia..."

tak sądzisz, ze jak się cos łatwo dostaje to cie człowiek nudzi, a co ty kurwa wiesz na ten temat jak jestes dziewica? Ty miej szacunek, bo nazywasz ludzi uprawiajacych seks dziwkarzami i dziwkami z brakiem szacunku. Zadna prawda mnie nie boli, ja nie mam z tym problemow, miej sobie swoje zdanie i swoj zwiazek bez seksu, gowno mnie to interesuje, ide stad, bo z takimi ludzmi nie da sie rozmawiać, ktorzy nie znaja co to zblizenie a sie wypowiadaja

temat o striptozerce a zeszlo nie wiem do czego:P to zadam inne pytanie : co bysscie zrobili jakby ci wasi mezowi ktorzy laza po klubach go-go,ogladaja sie za innymi ,jezdza se sami na wakacje zrobiliby innej kobiecie dziecko i wy byscie sie dowiedzialy?

05- dokładnie o tym mówię. Niektórzy ludzie czasem potrzebują "zwierzęcego" seksu- ja np. tak mam :) Przecież seks to nie tylko romantyzm- świece i delikatne pocałunki. Świadomy swojej seksualności i swoich potrzeb człowiek może czasem potrzebować poczuć tylko instynkt- matko, jak Wy się kochacie ze swoimi facetami o ile w ogóle to robicie???? A kobieta, która pisze, że facet ją szanuje więc nie chce się z nią kochać ma cos nie tak z głową, no autentycznie! Mój męzczyzna mnie zarówno szanuje jak i pożąda- przeciez chyba na tym polega miłość???? Zaklinaczka- a w tym aucie grzebie oczywiście sam?? Bo rozumiem, że podróze, narty i szachy to tylko z Tobą?

mireczka - no otoz to, ale zrozum, ona nie zaznała tego typu zblizenia, wiec sobie to tłumaczy tak, ze to po prostu szacunek wobec niej :)

Zaklinaczka - od obejrzenia się na ulicy do wyjazdu z kolegami i robienia dziecka długa droga ;)

mireczka:P w aucie zalezy al przewaznie ze mna bo mu pomagam :):)):) przy moim facecie wiem jak wymienic akumulator czy jak wyminic bezpieczniki:P

pewnie pokochałabym jak swoje :):):) A tak serio- nie słyszłam, zeby od patrzenia na inne kobiety któraś zaszła w ciążę....

ssss... i coś tam - przeleć sobie po kafeterii i poszukaj topików, gdzie męzatki , które świetnie sie dogaduja ze swoimi mezami piszą o braku seksu i o swoich z tym odczuciach. Może Ci się troche rozjaśni w głowie. A poza tym "stara 45 letnia kobieta" ? A ile Ty masz latek, dziecinko ? Bo jakbyś miala ponad 20 to juz nie pisałabyś w ten sposób. Jest super fraszka Sztautygera na temat tego "szacunku" - " Tak bardzo swoją żone szanował, że aż inne fatygował" zaklinaczka - facet CI bzdury opowiada o tym, że żadna inna mu sie nie podoba. Tak bardzo go ubezwłasnowolniłaś, że boi się powiedzieć co naprawdę myśłi.