Nerwica lękowa szukam osób z województwa kujawsko pomorskiego.

Natalko, musisz nick zarejestrować, czyli założyć tu konto :)

o boże słabo mi o boże duszno mi o nie tego nie zrobię do pracy nie pójdę, na spacer nie pójde bo mi slabo. kurde czy wy się słyszycie ? jakie z was damulki no ja mam beke z was serio, jeszcze się wspierać będa w swoim lenistwie :D:D:D

Aha : P no to juz zakladam ;) Mam nadzieje ze nick mozna zmienic bo ten rzeczywiscie jakis taki......ehhhh ;P

Damulka to jestes TY bo z czyjegos nie szczescia sie NIE smieje...i TAK to jest nieszczescie bo to co opisujemy to maly pikus do tego co czujemy...Wiec nie kompromituj sie bardziej i wez wyjdz :S

Tutaj można nabyć poradniki na temat nerwicy lekowej http://przemiana.otwarte24.pl/Poradniki/18

Jestem :] hmmmm psychoterapia w postaci ksiazki...myslicie ze by pomoglo?:/

Hmm nie wiem, nie wierze za bardzo w poradniki.

samakitka dzieki za dobre checi :) Ale mysle , ze w naszym stadium to juz tylko terapia / psychiatra pomoze

Przeczytałam kilkadziesiąt książek na temat lęków i nerwicy absolutnie nic mi nie dały, wszędzie te same porady o których cżłowiek i tak zapomina jak przychodzi atak.

Wg mnie psychoterapia i psychiatra.... No i oczywiscie jakies wsparcie... No i checi. Droga do wyzdrowienia...

mam takie pytanko, czy Wy macie czasami takie uczucie że zaraz zwariujecie nie wiem jak to dokładnie opisac ale człowiek zaczyna się bać że straci nad sobą kontrolę, jesli tak macie to jak sobie z tym radzicie ?

Ahhhh no tak...Kto by pamietal o poradach przy ataku o.O Ja w takiej sytuacji sama sie probuje uspokoic :/ wmowic sobie,ze to tylko moj wymysl..czasem pomaga a czasem wpadam w panike jak juz nie daje rady :(

niedotleniona ja tak mam... Ja juz wiele razy myslalam,ze zaraz zwariuje,mialam tak,ze zaraz strace kontrole i cos sobie zrobie ,tzn. takie mysli.... odrealnienia jakies.... ktore byly straszne i sa straszne bo nadal przychodza.... Ja sobie tlumacze w glowie,ze nie zwariuje bo nie jestem chora psychicznie... ja prowadze sama ze soba monolog coraz czesciej... zreszta pisalam juz o tym wczesniej

Ja mialem kiedys czarne myli , jak widzialem noz to myslalem zeby sobie cos zrobic , ale jakis przdmiot , myslalem ze zwariowalem , ale to byl ostry atak nerwicowy.Ale przeczytalem , ze to zwykly silny atak i my wcale nie jestesmy stuknieci tylko to nasz umysl chce nas wyprowadzic w pole.Dlatego od tamtego czasu jak to przeczytalem to zawsze sobie wmawiam podczas ataku , ze to tylko "iluzja" i to minie i choc jest ciezko to to mija i umiem zapanowac nad tym lekiem.

Z nożami też tak miałam... Ja teraz mam jazdy jak przechodzę przez ulice ,że mnie samochód przejedzie...:o

ech to jest własnie najgorsze ta psycha i te dziwne myśli że się zaraz zwariuje, tego najbardziej się boję :/ jak tylko coś takiego mam to już się widze w psychiatryku w pokoju bez klamek w kaftanie bezpieczeństwa :/

A ja ze zemdleje,upadne gdzies na miescie sklepie itd :( daltego coraz bardziej boje sie wychodzic sama...Podczas ataku boje sie tez ze strace kontrole sama nad soba I jeszcze komus cos zrobie ;( ale to tylko takie przelotne czarne mysli...Po chwili odchodza zostaje tylko paniczny strach I te cholerne oderwanie od rzeczywistosci ! Wstretne uczucie ;(

Ja powoli znikam z forum już dziś... Rano muszę wstać bo mam terapię. Spokojnej nocy Do jutra

Dobranoc Paula :) Pa

Pa pa do jutra mam nadzieje,ze Opowiesz nam jesli dowiesz sie czegos ciekawego na psychoterapi :)

No ja też się boję że jak strace kontrolę to mogę coś komuś zrobić :( no masakra jakaś :/ Dobranoc Paula.

Niedotleniona... I Ty tak sie czujesz od 10ciu lat? Boze bidulko lec do lekarza czym predzej...toc to zwariowac idzie o.O Ja to mam od miesiaca I jak dowiedzialam sie czym to grozi to bieglam zarejstrowac sie u psychiatry zeby sie zaczac leczyc jak najszybciej ;o

A czym to grozi ?? :(

Tzn od miesiaca codziennie silne ataki..wczesniej mialam lekkie takie np. po ostrej imprezie :/ albo jakbylam chora I mialam 40C goraczki w nocy budzilam sie z takimi atakami :(

niedotleniona - tez mialem takie mysli , ale nie boj sie nikomu nic nie zrobisz po prostu musisz sobie wmowic za wszelka cene , ze to tylko mysli , ja tak zrobilem choc bylo ciezko

ojej :( pisalam juz wczesniej...ze mojej babci sasiadke to dorwalo..jej tesciowa powiedziala ze sobie wmawia I ze ma do pracy sie wziasc to jej przejdzie :( no I poszla do pracy...z tym ze tak jej sie pogorszylo ze 2 razy pogotowie ja zabralo..a po jakims czasie jak nadal sie nie leczyla dostala ataku padaczki :( I kobieta po 30ce w tym momencie siedzi w domu I mam rente...Szok !

Oj przepraszam nie doczytałam tego o padaczce, to straszne ale jesteś pewna że ta kobieta nie miała jakiś innych problemów ze zdrowiem że to wszystko wina tego ataku paniki ? Ja już w ogóle nie boję swoich ataków fizycznych, wiem że duszno czy słabo i tak mi będzie ale ja już się nie boję że coś mi sie stanie ja sie po prostu wstydzę tego że w miejscu publicznym mogę zemdleć albo zacząc się tak źle czuć że inni to zauważą. Teraz o wieleeee bardziej boje się derealizacji i depersonalizacji bo już to miałam i wiem jaki to jest kosmos :/

Natalia po tych imprezach to ja mam strasznie silna nerwice , tazkze unikam alkoholu bo na kacu sie dusze , panikuje , czuje ze zaraz strace przytomnosc nie umiem oddychac i spac ..........

A jak uda mi sie prawie zasnac to dostaje bezdechu tak jakby i wstaje ledwo co lapiac oddech...

Basti długo chorujesz na nerwicę, wybacz nie czytałam wszystkich wcześniejszych wypowiedzi i mogłam przeoczyć a chciałabym wiedzieć.