proszę powiedzcie czy to była zdrada

Na moją korzyść przemawiają następujące fakty: - byłem trochę pijany - nic nie robiłem, nie ruszałem się, ona się ruszała - nie całowałem się z nią - nie namawiałem jej ani nie planowałem tego wcześniej - trudno oskarżać mnie o to, że organizm ma swoje własne reakcje, np. wymiotowanie czy wytrysk - trochę się jej opierałem, może nie mówiąc "nie", bo po co miałem krzyczeć, wtedy jeszcze nie wiedziałem czy naprawdę zamierza to zrobić czy się wygłupia, ale jednak trochę sie opierałem żartując sobie a za waszą korzyścią (że jednak zdrada) przemawia tylko to, że orgazm odczułem jako przyjemne doznanie no to sami pomyślcie po której stronie jest więcej argumentów?......

Nie odmówiłeś. Sprawa jest niezwykle prosta. Jesteś na imprezie ze swoją dziewczyną. Idziesz spać, ona zostaje z kolegą :) On kładzie jej rękę na udzie. Robi jej minetkę, ona idzie się podmyć i do ciebie wraca położyć się obok. Jak się czujesz?

nie Bartek nie jesteś głupi. Jesteś idota a to co innego. aaaa i nie mówię tego ja jako ja tylko mój mózg wiesz ja tego nie chciałam to tylko naturalna reakcja organizmu

nic się nie martw, to nie zdrada samo szmacisko klęknęło, zassało pęto - widocznie lubi czuć kuutasa w gębie - to przecież nie twoja wina. ole sprawę, nic nie mów kobicie bo na bank nie zoruzumi

po tekście "co ty tutaj" można domyślić się jaki inteligentny jest autor, normalny porządny facet odepchnąłby kurwisko, a wy widocznie do siebie pasujecie szkoda tylko tej dziewczyny która z tobą jest

Przeczytaj co piszemy bo chyba nie jarzysz. nie sprzeciwiles sie jej, nie odepchnales, nie zabrales jej reki WIEC WIDOCZNIE CI SIE PODOBALO. ZDRADZILES I NIE MA CO

Łatwo wam mówić że mogłem wstać i odejść, ale u mężczyzn to nie jest proste. Nie macie o tym pojęcia bo nie jesteście facetami. Najpierw myślałem że może się wygłupia, przekomarza, a potem było już za późno... U faceta jest tak, że nie da się przerwać jak ktoś już się zajmuje penisem.

MOGLES TO PRZERWAC JAK JUZ CIE ZACZELA DOTYKAC. NIE KUMASZ??? TRZECI RAZ JUZ TO PISZE SKORO DAJESZ SIE OBMACYWAC JAKIMS DZIEWUCHOM TO JESTES MESKA DZIWKA I ZDRADZILES

oj da się...da... nie usprawiedliwiaj się w tak prymitywny sposób.

ok bylo,minelo,stalo sie,zalujesz......drugim razem badz madrzejszy i zatrzymaj to dla siebie ,no chyba ze tamta laska bedzie chciala powtorki

Ona nie dotykala cie po glowie tylko kurwa po udzie i fiucie . twoja reakcja powinna byc jedna: konczysz to.

"Dlaczego NFZ nie daje odszkodowania za małego faceta skoro to 2 różne stwqorzonka" Ja wiem, że to żart, ale coś w tym jest. A sprytne dziewczyny, które mają ochotę na zajętego faceta najbardziej wiedzą jak to wykorzystać.

eeee to xe byles pijany nie ma na nic wplywu kolego. jak sie nie chce zdradzic to nawet jak sie jest pijanym to sie nie zdradzi.

przeciez nie wyjela ci od razu kutasa i nie zaczela go ssac. najpierw cie dotykala, glaskala... nie powinienes na to pozwllic

Czytałeś moją wypowiedz ciemniaku? Postaw ją na swoim miejscu. Swoją dziewczynę-ty uznałbyś ją za puszczalską. Nie jesteś lepszy niż tania dziwka

HAHAHAHAAH XD nie no aleś sobie wymyślił usprawiedliwienia:D no kurde wygrałęś:D a teraz odwrotnie: Twoje racje: - byłeś pijany nasze racje: - nie opierałęś się - żartowałeś i się śmiałęś co jedynie zachęca takie kobiety do działąnia - wymyślasz usprawiedliwienia, porównując wytrysk do wymiotowania - usprawiedliwiasz się że nie planowałe stego, a to nie o to chodzi, bo gdybyś poszedł na całość, chociaż tego nie planowałęś to też by była zdrada. - nie potrafiłeś się jej oprzeć o i kto wygrał?

niech sie tu jakis normalny facet wypowie skoro ten debil uwaza ze kobiety go nie rozumieja!

Zdradziłeś. Bo jakby usiadła ci na kutasa i poskakała a ty byś się nie ruszał to w twoim mniemaniu też to by nie była zdrada? OOOO BO JA SIE POD NIĄ NIE RUSZAŁEM A potem dziecko z powietrza:D

Uwaga UWAGA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZBIERAM NA ODSZKODOWANIE NASZEGO BIEDNEGO BARTUSIA. RAZ ZA TO ZE GO ZGWAŁCONO 2- ZA JEGO MAŁEGO BO NIE JEST ZALEŻNY OD NIEGO WEDRUJE PO INNYCH CIZIACH 3- ZA JEGO BRAK INTELIGENCJI. TAKIE JEŁOPY ZDARZAJĄ SIĘ JEDEN NA MILION

bartuś faktycznie wszystko przemawia na twoją korzyść opowiedz swojej dziewczynie jacy my jestesmy podli a ty przecież takie niewiniątko po prostu niekontrolowana reakcja

bartek zapytaj sie swojej dziewczyny czy to byla czy nie byla zdrada

Dodam że jak ktoś zadaje takie pytania to znaczy że męczy go sumienie i szuka usprawiedliwienia sam przed sobą-studiuję psychologię wiem jak to działa:P

nie brzydziłeś się? tak z obcą babką? przecież to ochydne :o

No niby dotykała, ale w sumie krótko, tak niby położyła rękę na udzie, trochę trzymała, potem położyła na rozporku, pożartowaliśmy, ale też szybko, a potem odpięła i się pochyliła. Przestańcie już pisać "co byś zrobił, gdyby twoja dziewczyna tak zrobiła", bo to nie to samo!! U facetów jest taka już reakcja na dotykanie penisa, my możemy szybko się podniecić i mieć orgazm, nawet bez "psychicznego udziału", a u kobiety to nie jest proste tak hop siup żeby miała orgazm z byle kim.

Ahossik TO DZIECKO BY NIE BYŁO JEGO TYLKO JEGO MAŁEGO:d

właśnie skoro jesteś przekonany że to nie była zdrada i masz takie wytłumaczenia to dlaczego nie zapytasz o to swojej dziewczyny ?

głupi jesteś, czy taki tępy???bo czytam to i mi ręce opadają...

nie moge..... normalnie az sie usmialam!! opisze sytuacje z mojego zycia-a raczej mojego meza. jestesmy na imprezie, ja sie upijam i slaba wychodze do inngo pokoju sie polozyc. kontaktowalam calkiem- calkiem, ale chcialo mi sie spac. moj maz zostal w pokoju wtedy jeszcze z paroma osobami. po jakims czasie obudzil mnie i powiedzial, ze wychodzimy. nie bardzo chcialo mi sie gadac wiec pomogl mi sie pozbierac i poszlismy. na drugi dzien poprosilam o wytlumaczenie. powiedzial, ze jedna z dziewczyn na imprezie zaczela sie do niego przystawiac. najpierw tylko flirtowala, a on to zauwazyl i zaczal gadac o mnie. ta jednak olala jego delikatna sugestie, przysiadla sie do niego i pod stolem dotknela go za krocze. wtedy moj maz wstal i wyszedl. nie do konca mu wierzylam, ale inna znajoma dzwonila z zapytaniem co sie stalo, ze moj ukochany wystrzelil z pokoju jak poparzony. to mnie utwierdzilo. tak wiec autorze:prawdziwy facet potrafi powiedziec NIE!!!!!!!!!!!!!!

a skąd ty wiesz jak to jest z kobietami? NIE WIESZ! i nie pierdol że nie mogłeś nic zrobić, bidulinka, kurwa..

ej dziewczyny porzecież on się opierał: zartował sobie z nią. smiał się no kurde jestem inna bo u mnie śmiech oznacza szczęscie a nie wyraz: spierdz***laj