co roczniakowi do picia jesienią i zimą? też tylko wode?

mój synek pije samą wodę - tak myśle czy teraz tzn jesienią i zimą też dajecie tylko wodę?

a czemu "tylko wode"???? Soku owocowego i warzywnego nie umiesz zrobić? koktajlu owocowego na jogurcie?

kompotu niesłodzonego lub bardzo mało słodzonego??

a soczki ? herbatka ?

jeszce mleko jest i herbaty np owocowe..

niech maluch poznaje smaki

a ja uwazam ze dziewczyna ma racje....w owocach jest duzo smakow! A z sokiem? roznie bywa, chyba ze bedzie go sama robic! wtedy bedzie wiedziala ze ma naprawde sok ! a nie skladowisko odpadkow chemicznych,,,

no ale ja piszę włąśnie o samodzielnie robionych sokach, kompotach, przetworach - co za filozofia???

i przecież też jest woda i woda.... żywca bym niemowlakowi nie podała... już wolę kranówą poić moje dzieci.

dziecku. MA juz dwa lata. Herbatek i sokow probowala, ale jej nie smakuje. WIec juz trzeci rok zycia jest na wodzie i ma sie swietnie. DUzo zdrowiej niz podac sok, jest podac swierze owoce lub warzywa. W soku zostaje tylko smak i cukier.

no ale dużo zdrowiej niż żywca jest podać dziecku ugotowaną gruszkę z bananem + goździki - tzn wywar z tego, lub wyciśniętą pomarańczę...

z drugiej strony...masz racje....po co sie zaraz unosisz...popieram twoja metode, o ile mozna to tak nazwac?

mozna wyszukac jakies fajne herbatki bezcukrowe,nie polecam hipa slodza nie wiem po co.

koktajle jogurty odpadają bo synek ma skaze - herbatki dla dzieci to sam cukier - soczki wykorzystuje do robienia kisieli i nie chce go przyzwyczajać do soków - z sokowirówki musiałby wypić zaraz po zrobieniu a on pije co chwile po trochu - o kompocie nie pomyślałam - świetny pomysł - dzięki!

chyba nie ma herbatek bez cukrowych - wszystkie dla dzieci to sam cukier - ohyda

herbatki dla dzieci robi się tak, że kupuje się herbatę owocową do zaparzania - w liściach, na przykład - jak już się aż tak boicie to w SKLEPIE EKOLOGICZNYM. Zalewa się to wrzątkiem i podaje do picia - pytam: GDZIE TU CUKIER?

jesuu kompotu ugtuj .zjablek rzciencz wda i drobine cukru ale flozofia siedza w tych hałuach i myslec nie potrafia do roboty.. jak bys w stała 4 rano dymała cały dzie i przylazla do domu styrana to głupich pytan bys nie zadawala.

pół litra żołądkowej

herbatki i soczki mogą dostarczyć sporo witamin. :) A wiadomo,że każdemu jesienią i zimą tego brakuje.

no możesz mu robić herbatki malinową, dziką różę, rumianek, melisę, owocową lub zwykłą z cytryną tylko ekspresowe lub sypane zioła nie z te gotowe granulaty sztuczne

a do słodzenia polecam cukier brzozowy :)

kutwa, a po co słodzic dzieciakowi herbate??!! jak sama nie słodze.

najpierw poczytaj o tym a dopiero sie wypowiedz http://www.zdrowycukier.com.pl/

ja słodze i mały deż dostaje słodka

tak mnie naszło tylko po rozmowie z mamą, jak ja sie rodziłam to dzieciom dawało sie do picia wodę z cukrem praktycznie od urodzenia albo smoczek sie maczało w cukrze (lub miodzie!) żeby dziecko uspokoić, nie zauważyłam żeby wśród moich rówieśników wszyscy chorowali, byli bezzębni itp, więc chyba jak dziecko dostanie rozsądną dawkę słodkiego to nie umrze zaraz? ja swojemu nie daję soków bo ich nie lubi, ale wody tez nie lubi, jedyne co piję to herbatkę jabłkową z melissą albo pomarańczową (z hippa, albo bobovity) - fakt, sa słodzone, ale ja tez nie sypię mu tego tak dużo, żeby było mega słodkie A teraz jak się zrobiło chłodniej (no może nie dzisiaj, ale przez ostatnie dni) to mu dawałam lekko ciepłą i naprawdę chętnie pił A jak ktoś ma aż taka jazdę żeby dziecko nie daj boże nie spróbowało cukru, to polecam do słodzenia fruktozę, to naturalny cukier owocowy, o bardzo niskim indeksie glikemicznym, taki jak występuje w naturalnych owocach, do kupienia w dużych marketach typu tesco

W związku z tym, że przywołałyście wodę Żywiec Zdrój, pozwólcie że odniosę się do kwestii zestawienia jej z wodą z kranu. Woda źródlana (do których zalicza się Żywiec Zdrój) znacznie różni się od wody z kranu i nie można ich porównywać. Woda źródlana to woda podziemna, charakteryzująca się pierwotną czystością pod względem chemicznym i mikrobiologicznym. Zawiera ona wyłącznie naturalną florę, związaną z pochodzeniem wody, która jest bezpieczna dla zdrowia. Woda z kranu natomiast najczęściej pochodzi z ujęć powierzchniowych (np. rzek czy jezior) i musi być uzdatniana (np. chlorowana), przede wszystkim po to, aby usunąć z niej bakterie chorobotwórcze, a także by zapobiegać jej wtórnemu skażeniu w sieci wodociągowej. Żywiec Zdrój spełnia restrykcyjne standardy i normy dotyczące bezpieczeństwa produktu dla niemowląt, dzieci czy kobiet w ciąży i karmiących. Właśnie dlatego został pozytywnie zaopiniowany przez Instytut Matki i Dziecka oraz Centrum Zdrowia Dziecka. Pozdrawiam, Ekspert Żywiec Zdrój

chyba ze ktoś ma wodę ze studni głębinowej wtedy na jedno wychodzi czy żywiec czy swoja własna z kranu ;)

Moje dzieci w zimie pily i pija herbaty owocowe, slodzne miodem. Wodę z sokiem malinowym, kakao, wodę z sokiem z agrestu i czarnej porzeczki. Szczerze to nie wyobrażam sobie wrócic zmarznięta do domu i napić się wody. Może to kwestia przyzwyczajenia... dla mnie na zimowe czy jesienne chlody tylko herbata, wiec dla dzieci też. Są fajne herbatki owocowe i myślę, ze roczniakowi nie zaszkodza np z dziką różą, malinami, cytryną itd.

Moje piją nie tylko wodę. Piją herbatę, mleko, woda z sokiem zagęszczonym, sok z kartonika, sok z sokowirówki, inkę z mlekiem, wodę smakową, wodę lekko gazowaną.

Moja corka ma 2.5 roku i pije tylko wode. Dawalam jej do sprobowania naturalne soki owowcowe (te prawdziwe 100% a nie robione z koncentratu :O) ale jej nie pochodza :P. Woda to w sumie najdrowszy napoj wiec ja na sile przekonywac nie bede :)