Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nasturcja zlocista.ja

tajemnica rozwodnika

Polecane posty

Gość hhhhhhhhhhlp
12:51 lknkjl wyłacza telefon by dzieci i matka im nie pzreszkadzały a nie tajemnica pzred autorka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhlp
jej jej jej ... pieniadze to nie wszystko :( trudno trzeba płacic alimenty to trzeba - niech pracuje na póltorej etatu ale zasadi i jeszcze raz zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chałwa waniliowa
Wnioski odnośnie zdrady są niewłaściwe i zbyt daleko posuniete bo nie o zdrade tu chodzi. To ' miekki" facecik a była manipuluje nim jak chce, jest z nowym związku i ciagle pisze sms? Może to efekt psa ogodnika a dzieci to swietna karta przetargowa. Facet powinien zrozumieć, że on tu też ustala zasady i zwyczajnie nie dac sie, ma nowy związek i ma prawo mieć swięty spokoj, sms-y tylko w bardzo pilnych sprawach.Nie postwił sie od początku to teraz ma, gania na każde wezwanie. Czas to zmienić, jeżeli ma być w związku z Toba bo na nowy zwiazek ma być gotowy i mieć zwyczajnie czas. Jeżeli rozmawia się z facetem to trzeba mu wszystko przedstawić bezposrednio, oni nie sa domyslni, nie rozumieja sygnałow, z nimi to : kawa na ławę". Przychodzi to niech przyniesie owoce, wino,zrobi z Toba sałatkę, poqwiedz,że to ma przynieżć zanim przyjdzie i nie oddawaj kasy, może akurat tu się ulorzy. Co do wizyt u niego to on nie jest u siebie tylo u matki, nie wiadomo co to za kobieta i może jest niechetna poczęstunkom. Pogadaj o wspłlnych wyjsciach, płacicie po polowie bo tak jest najzdrowiej, bardzo mi sie nie podoba ,że facet pozwala byś płaciła za niego i za jego dzieci.bo to już pasozytnictwo. hoponorowy facet nie pozwoli by kobieta płaciła za niego i to tez czas zmienic, powiedz mu co masz na wątrobie. Tu potrzebna jest bardzo szczera rozmowa, jak zamierza utrzymać rodzinę, jak komornik mu zabiera 60% pensji?ile czasu zamierza poswięcic nowej rodzinie jak caly jego czas , wekendy zabierają jergo dzieci? Byla jak chce niech dzwoni do niego do pracy, inne telefony tylko w pilnyvh sprawach. Nawet jak zda wszystkie testy pozytywnie to i tak będzie bardzo trudny związek. Rozmawiaj z nim, niech sie odezwie jak załatwi sprawy wizyt i jak bedzie znał odpowiedzi na Twoje pytania i nie wycieraj mu więcej nosa, jest facetem, niech o Ciebie zawalczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcja zlocista.ja
rozmawiamy,walkujemy temat wspolnego bycia razem i nie moge odejsc..kocham go...narazie jest tak,ze on jest u siebie,ja u siebie,ale strasznie mi go brakuje,bylam w roznych zwiazkach(jestem 30 plus minus),on 40 plus minus,ale nigdy nie bylam tak zaangazowana jak teraz..kocham go ,brakuje mi jak go nie widze,wole byc na odleglosc,ale z nim:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhhhyhhh
walcz walcz nasturcjo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasturcjo,
postawiłaś mu jakieś warunki dot. dzieci? zamierzacie wprowadzić jakieś zmiany, on zamierza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcja zlocista.ja
powiedzialam mu swoje warunki,ze jak jestesmy razem to nie ma zadnych tel i innych spraw,dzieci itp,zeby sobie poukladal jak chce by wygladal nasz zwiazek,ale zebym czula sie szczesliwa i bezpieczna,wiele takich drobnych i wiekszych spraw mu przedstawilam jak chcialabym by wygladaly i on obiecal sie "poprawic'....pozyjemy zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcja zlocista.ja
nprawde nie umiem rozstac sie z nim..przemyslalam to...strasznie go kocham..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nasturcji
myślę, że dobrze robisz, tylko musisz być bardziej stanowcza w swoich żądaniach. Jesli ma Wam sie udać to niestety trzeba trochę ograniczyć udział osób trzecich:O planujecie zamieszkać razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcja zlocista.ja
planujemy,tylko nie wiem jak...u mnie nie ma warunkow,on jest z dziecmi i ja tez nie pojde do niego...wiec nie wiem..jakis czas temu rozgladalismy sie za mieszkaniem ale jak powiedzial o 3 dziecku to ten temat jako "ucichl"...chciialabym z nim byc,tak mi zalezy,staram sie nie myslec jak to bedzie...ciezko...ale bez niego tez zle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Nasturcji
jak jest z dziećmi? z Twoich wpisów wywnioskowałam, że dzieci mieszkają z matką. kurde, z jednej strony fajnie, że facet po rozwodzie nadal sie stara i jest ojcem dla dzieci z drugiej strony ta jego "nadmierna ojcowatość" rozwala wam życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, dziewczyno, dziewczyno... jaj ci brakuje. Jaj i asertywności. Myślałam, ze coś ze sobą zrobisz a tu takie samo jojczenie, jak przed kilkoma dniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojcem potrafi być, mężem/partnerem - jak widać. Ale sama nasturcja nie powala przedsiębiorczością, chyba należy do gatunku "ofiar".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojciec czy partner
kobiety sa wielozadaniowe, mezczyzni dziela sie na dwa typy - albo sa dobrymi partnerami albo dobrymi ojcami nawet w malzenstwie czasem facet jest zakochany wdzieciach tak bardzo, ze zapomina o zonie i jej potrzebach kazda kobieta chcialaby byc najwazniejsza dla swojego mezczyzny i chcialaby zeby kochal jej dzieci widok ojca noszacego dzieci na rekach (doslownie i w przenosni) to bardzo rozczulajacy widok, chyba ze patrzysz na swojego faceta obejmujacego nie twoje dzieci.. zastanow sie czy chcesz skazac swoje dziecko na taki los - nie tylko mniej kasy (bo skoro 60% pensji idzie na cudze dzieciaki to twojemu dziecku bedzie duzo mniej sie nalezalo) ale tez i czas nie da sie pogodzic tego tak jakby sie chcialo, gdzie czas i miejsce dla WASZEJ rodziny, jesli za nim ciagnie sie ogon w postaci bylych pomylek, za ktore on bedzie placil do konca zycia.. a dzieci beda sie zenic, beda potem wnuki (tez nie twoje) bedzie rywalizacja, bedzie spadek - po co ci to wszystko dziewczyno? jesli chodzi o to trzecie dziecko to mnie to wcale nei dziwi tak bardzo - nie ma z nim kontaktu i tyle, nic waznego widocznie facet powinien wiedziec, ze rodzina = jego kobieta i wspolne dzieci sa na pierwszym miejscu, inaczej caly uklad sie wczesniej czy pozniej rozleci jak sie podejmuje decyzje o rozwodzie czy rozstaniu to jest oczywiste, ze te dzieci na pierwszym miejscu nie sa (inaczej zostalby z ich matka) a jak nie sa na pierwszym miejscu to po co potem udawac dobrego tatuska i ranic dookola rodzine, ktora sie probuje dopiero budowac? malzenstwo i rodzicielstwo to trudna rzecz, bedziesz przechodzila pierwsza ciaze, wiedzac ze on juz to przechodzil 3 razy, bedziesz zostawala sama z dzieckiem, wiedzac, ze tatus teraz spedza czas z innymi dziecmi - teraz mozesz ten czas wykorzystac na kino czy kolezanki czy kapiel a potem bedziesz musiala odpowiadac dziecku, dlaczego tata nei jest z nim? i dlaczego nie moze mu kupic lepszego prezentu bo go juz nie stac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ze te dzieci na pierwszym miejscu nie sa (inaczej zostalby z ich matka)" - bluźnisz. Uważasz, że dobrem dziecka będzie widok kłócących się i bijących się rodziców, którzy zostali ze sobą mimo braku więzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcja zlocista.ja
napisze pozniej...ale dzieci sa z nim tzn 2 a na tamto placi...ja zawsze mialam "ikre",ogolnie tak jestem postrzegana,a przy nim zupelnie milosc mnie odmienila:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzialena86m
Oj Nasturcjo przecytałam wszystkie Twoje wypowiedzi i liczyłam, że podejmiesz mądrą decyzję. sama byłam w związku z mężczyzną, który miał 2 dzieci z różnymi kobietami ( o 2 dziecku dowiedziałam się po fakcie). Cięzko było zaakceptować tą sytuację, ale byłam tak bardzo zakochana, że pomyślałam, że przecież kiochamy się i wszystko się ułoży. Oczywiście życie zweryfikowało wszystko. Cały czas temat dzieci, wtrącanie się ex, niedostateczne poświęcanie mi czasu. Z czasem to wszystko zaczęło mi przeszkadzać, bo przecież nie jestem i nigdy nie będę pierwszą kobietą z którą ma dziecko, nie mogę Go mieć na wyłączność, po prostu włączyła się lekka zazdrość i o jego ex i o dzieci (mimo, że nie były moje to kochałam te maluchy). Byliśmy ze sobą 2 lata, ale związek nie przetrwał. Ja odeszłam głównie z tego powodu, że strasznie zaczęło mnie to wszystko męczyć, przytłaczać. Po prostu zaczęłam myśleć jak będzie wyglądała nasza wspólna przyszłość czyli: wspólne dziecko, płacenie alimentów itp. I szczerze, gdy odeszłam odetchnęłam z ulgą , mimo, że kochałam Go bardzo. Bardzo to przeżyłam, ale moja psychika po prostu nie podołała. To prawda co mówią, że ludzie bez zobowiązań powinni szukać takiego samego partnera, wtedy jest wszystko tak jak być powinno, czyli układamy sobie życie po kolei. Tymbardziej, że jestes jeszcze młodą kobietą nie widzę powodu abyś tak się obciążała, bo na dłuższą metę nie podołasz temu wszystkiemu (czego oczywiscie Ci nie życzę). Teraz jestem w związku z mężczyzną, którego Kocham i , który nie ma zobowiązań i wierz mi, że to wspaniałe uczucie kiedy czujesz, że partner jest tylko Twój , nie ma dzieci, ex, tej niepewności.. Mam nadzieję, że przemyślisz jeszcze swoją decyzję, bo wierz mi, że niewarto. Wiem na swoim przykładzie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcja zlocista.ja
no wlasnie....bede musiala jeszcze pomyslec nad tym,ale nie da sie z dnia na dzien zapomniec o czlowieku ktorego sie kocha i zerwac tak po prostu..ciezko mi,choc wiem ze powinnam i niema minuty bym nie myslala o tym,dwoje dzieci jest z nim bo ma je z ex zona i sad tak nakazal a to 3 to jeszcze "pamiatka"z mlodosci....nie jest i nie byl z tamta kobieta ,tak sie umowili,ze on placi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcja zlocista.ja
Madzialena---bardzo dobrze Cie rozumiem,sa chwile gdy walcze z soba i czuje ze nie podolam,a sa chwile ze jest on i jestem najszczesliwsza,ze nie wyobrazam sobie bez niegozycia....a kiedys tak sie zapieralam ze nigdy nie zwiaze sie z rozwodnikiem:( ale zycie ma dla nas tyle niespodzianek,ze nie wiadomo,co nas czeka...gdybym tak nie kochala,juz dawno bym odeszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcja zlocista.ja
no i masz racje,ja to wiem..niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcja zlocista.ja
nie chce go znac,zerwalam z nim...umowil sie ze mna w pracy,przyszedl,choc mowilam ze jade do szpitala,odwiedzic bliska mi osobe,i nie bede miec czasu,naciskal na to spotkanie,pojechal ze mna,plakalam bo ktos bliski cierpi jest z nim zle,a on..?zadzwonil syn,z byle pierdola,zostawil mnie i pojechal do domu...idiota jeden,egoista nie widzacy dalej niz czubek swojego nosa..nie chce go wiecej widziec na oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joijioji
trzymaj sie nasturcja , moze tak lepiej to trudne prosic sie o kawałek mezczyzny dla siebie lepiej teraz niz za kilka lat moz e wreszczie zakuma ? choc watpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcja zlocista.ja
a teraz placze,nachodzi i prosi bym go nie zostawiala..na odchdne wczoraj powiedzial mi,ze jestem egoistka bo nie rozumiem jego problemow,tego juz bylo za wiele..nie chce juz z nim byc..mam nadzieje ze wytrwam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joijioji
trudno w takiej sytuacji cokolwiek doradzic , poniewaz nie znamy dokładnie całej sprawy a tym bardziej Waszych uczuc trudne byłoby zycie rozwodnika z trójka dzieci kiedy jest na kazde skinienie palca dzieci a jeszsze trudniej byłoby kobiecie która stałaby obok niego, ale nie oznacza ze nie do pokonania kobieta potrzebuje męzczyzny by był z nia, nie obok niej napewno wzgledy finasowe obciazały by was na wiele lat i ciagle kłopoty jego dzieci , ale te dzieci maja równiez matke a ojciec moze czasami powiedziec : nie ! al;e to wszytsko zalezy od Was , szczera rozmowa w ciszy ,ze spokojem moze wiele wyjasnic , wytłumaczyc , zrozumiec i ustalic zasady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcja zlocista.ja
dziekuje za otuche,ale on nie umie powiedziec NIE,nie umie sie postawic,taka ciepla klucha,dzieci mu wchodza na glowe a on woli zostawic mnie i pojechac do domu,taka prawda,mowi co innego i robi co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcja zlocista.ja
ten zwiazek to ja nosze na swoich barkach,z reguly jestesmy u mnie,ja mu doradzam,gotuje,nie powiem jest tez cudownie,bliskosc i wogole,kochamy sie,ale nie sama miloscia zyje czlowiek,nigdy go nie zostawilam w potrzebie,wolalam sobie odjac od ust niz nie dac jemu,a on za kazdym razem obiecuje wiele,a nic nie robi w tym kierunku.slowa.slowa,slowa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joijioji
jedym słowem facet bez jaj , a Twoja osoba bardzo mu odpowiada miłosc miłoscia a rozum rozumem czasami mysle ze warto byc samemu , czasami mysle ze warto do kogos sie przytulic trudne to nasze zycie , ale to ludzie sami sobie je utrudniaja wyjedz gdzies moze ( jesli masz taka mozliwosc ) na kilka dni ,zmien otoczenie jestem z Toba ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stull
Problemy sie zaczną jak zamieszkacie razem, bo naprawdę dopiero wtedy wyjdzie jaki on jest i co ze swoim zyciem zrobił. Jest z tobą bo mu jest wygodnie. Pomyśl tylko - załozycie rodzinę, a jedna pensja będzie musiała zniknąć na alimenty (licząc tylko 3 x po 500 zł) i tam do ok. 25 roku zycia każdego dziecka. Jeśli nie będziesz miała wielkiego sukcesu w biznesie ( ty albo twój ukochany) to będziesz klepać biedę całe życie. A może i wasze dzieci (jeśli się pojawią). A jak twój ukochany się znudzi tak jak dwiema poprzednimi kobietami, zostaniesz sama z jeszcze wiekszą biedą. Jesteś młoda, poszukaj porządnego i szczerego faceta. Miłość szybko przemija - na czym chcesz z tym facetem budować związek skoro już od początku jest toksyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasturcja zlocista.ja
u mnie jest wiekszy problem,bo dzieci sa z nim,nie z matka,jakby byly z matka i widzialy sie z nim raz na jakis czas lub w wekendy to bym nie miala nicprzecieko,tu jest sytuacja ze on jest non sto z dziecmi i ja bedac z nim tez bylabym caly czas z nim+dzieci,co innego jak sa dzieci na jakis czas a co innego jak 24/24...a ja nie mam swoich dzieci(moj wybor),to jest mi ciezej...on prosi,blaga bym z nim byla,plakalam cala noc,serce mi peka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×