Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aliiicjaaa

Boję się. Jak przekonać męża do psa ?

Polecane posty

"to tylko twoje domysły" to są słowa autorki a nie "moje domysły" to ona twierdzi że "to wszystko dlatego ze jej zazdroszczą bo jest bogata a oni biedni". tak się uparłaś jej bronić że już ci się wszystko pomieszało. ja swojego zdanie o niej sobie nie wymyśliłem tylko przeczytałem w jej postach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zaprzeczylam. Ja sie uwazam za lepsza od tych ludzi ktorzy nie moga przezyc cudzego szczescia chociazby. Ktorzy sa zdolni do tak prostackich zachowan jak np. to wrzucanie smieci, obrazanie. Brak uszanowania cudzej prywatnosci. Czuje sie lepsza poniewaz nie odczuwam potrzeby wyrzadzania krzywdy drugiemu czlowiekowi. Nie odczuwam potrzeby wymieszania kogos z blotem bo mi sie wydaje, ze ma lepiej niz ja. Baaaa nawet jakby ktos byl wobec mnie opryskliwy to conajwyzej powiem co mysle o jego zachowaniu ale i tak jeszcze daleko mi do tego, zeby takie numery odwalac komus. Widac, ze niektorzy nie maja wlasnego zycia ze tak sie przejmuja cudzym. Czy czlowiek msciwy jest dobrym czlowiekiem? Czy czlowiek, ktory straszy samotna jakby nie patrzec kobiete z dziecmi jest dobrym czlowiekiem? To sa ludzie na poziomie, tak? I autorka ma ich szanowac i wielbic i jeszcze przepraszac za to, ze tam dom postawila? Ona jest od nich lepsza w tym momencie, w ktorym nie daje sie im sprowokowac i nie zachowuje tak prostacko jak oni. Tak postepuja ludzie inteligentni, a prostacy wdaja sie w sasiedzkie wojny. To nie ma absolutnie ZADNEGO zwiazku z tym, ze ktos kto jest biedniejszy jest czlowiekiem gorszej kategorii i jest traktowany z gory przez autorke. Tu chodzi o ich zachowanie prostackie, o nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8273812738
to są słowa autorki a nie "moje domysły" to ona twierdzi że "to wszystko dlatego ze jej zazdroszczą bo jest bogata a oni biedni". czyli uwazasz, że jesli biedna osoba zazdrości bogatemu kasy to automatycznie oznacza, że ten bogaty ma z powodu swych pieniędzy poczucie wyższej wartosci?? Przecież kazdy wie, że w naszym społeczeństwie zawisc i zazdrisc sa wyjątkowo silne, i tkwią w umysłach tych biednych właśnie, a nie bogatych. Tzn związane z tym bariery... i kompleksy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie uwazasz, że autorka nie ma powodów, zeby uwazac się za lepszą???" no oczywiście że nie. jakim trzeba być aroganckim ścierwem żeby wprost pisać że się jest od innych lepszym. jeszcze żeby jakieś naprawdę osiągnięcia miała. a cóż ty takiego osiągnęłaś? ożeniłaś się z kierowcą tira który zasuwa całymi dniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliiicjaaa
Jesteś prostakiem i tyle. Ożeniłam się z właścicielem firmy transportowej , a ściślej wyszłam za mąż za chłopaka w którym zakochałam się na studiach ido wszystkiego doszedł sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Przecież kazdy wie" ja nie wiem. znam paru bogatych ludzi którzy są lubiani i powszechnie akceptowani. ale oni zachowują się normalnie a nie jak jakaś pieprzona "nowa arystokracja" chodzą z nosem zadartym w górę i do głowy by im nie przyszło mówić o innych "oni mnie w ogóle nie obchodzą".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliiicjaaa
Moim największym osiągnięciem są moje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez juz chciales wmowic, ze czuje sie lepsza od ludzi ktorzy maja mniej kasy ode mnie a tak nie jest. Czulabym sie lepsza np. od mordercy poniewaz nie upadlam tak nisko by odbierac zycie drugiemu czlowiekowi. Czulabym sie lepsza np. od sasiada poniewaz nie zachowuje sie tak prostacko, zeby mu wrzucac smieci do ogrodu To sie nie rowna z tym, ze czuje sie lepsza od dzieci z afryki, bo jem codziennie chleb a one nie jedza. To sie nie rowna z tym, ze czuje sie lepsza od czlowieka, ktory jest smiertelnie chory i umiera w hospicjum, bo mam zdrowie i funkcjonuje o wlasnych silach. Tu chodzi o cechy charakteru czlowieka. Jak ktos jest podlym i zlym czlowiekiem to nalezy mu wspolczuc. Nie mam zamiaru szanowac takiego czlowieka ktory wyrzadza mi krzywde, nie mam zamiaru tolerowac tego zachowania i udawac ze nic sie nie dzieje. a skoro ja nie robię takich rzeczy - nie niszczę nic nikomu, nie krzywdzę, nie biję, nie wyzywam, nie obgaduję, nie życzę źle - to jestem dobrym człowiekiem. Ktoś kto te rzeczy robi jest człowiekiem złym. Czyli dobry człowiek jest lepszy w swoim zachowaniu od złego człowieka i to dobrego człowieka powinno się naśladować a nie złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8273812738
no oczywiście że nie. jakim trzeba być aroganckim ścierwem żeby wprost pisać że się jest od innych lepszym. ja nie wiem czy ty piszesz teraz serio, uwazasz za normę obrazanie kogoś , wrzucanie śmieci, przesladowanie, dokuczanie, obgadywanie? Osoba która tych rzeczy nie robi jest taka sama, jak dno które się tak zachowuje??? Nie od dziś wiadomo, że polska wieś jest ciemna, ze swoją nietolerancją, na wsi znacznie częściej ludzie trzymają psy na łańcuchach, więcej piją, maja zaniedbane domy, dziadowskie podwórka, i nie chodzi tu o kasę, ale zwykłe posprzatanie śmieci leżacych pod płotem, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliiicjaaa
Człowieku w miescie z którego pochodzę.,jestem też szanowana,akceptowana i lubiana. Nie przyjechałam tu i nie chodziłam po wsi w futrach i z brylantami, a wręcz mam zamiar wyjsc im na przeciw dajac prace w powstajacym na wiosne osrodku. Dla scisłosci jeszcze nie oznajmiłam tej wiesci we wsi, wiec nie maja powodów do poczucia sie jak parobki co pewnie zaraz mi zarzucisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jakoś też jestem lubiana. Mam wielu znajomych, poza tym mam firmę w której bądź co bądź co rusz zawieram nowe kontakty i nie chodzę nadąsana, jestem życzliwa i pomocna innym ludziom. Nie obchodzi mnie to kto jakim autem jeździ i za ile, nie mam problemów z akceptowaniem rzeczy materialnych innych ludzi, potrafię rozmawiać kulturalnie z ludźmi nie traktuję ekspedientki w sklepie jak służącej do podawania towaru itd. W Niemczech jakoś mnie nie spotyka takie chamstwo wśród ludzi i odgórne wrogie nastawienie, w Polsce pare razy się zdarzyło. Nie zawsze ale jednak. Jeśli widzę babkę pierwszy raz w życiu jak pakuję torbę do samochodu (akurat na niemieckich blachac, a w sklepie mówiłam po polsku) a ona wali do innej komentarz: ''wyszla za bogatego niemca materialistka'' czy cos w tym stylu to przepraszam bardzo ale ja jestem zla czy ona? Wymysla sobie historie i po co to? Znamy sie? Zrobilam jej cos? Skrzywdzilam tym, ze powiedzialam dzien dobry, ze sie usmiechnelam moze krzywo? Ty to dopiero przesadzasz chlopie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Osoba która tych rzeczy nie robi jest taka sama, jak dno które się tak zachowuje??? " no nie rozśmieszjcie mnie wesołe kumoszki z windsoru. wy niby nie obgadujecie? a kto od paru stron tych ludzi nazywa "zawistnymi" "zazdrosnymi" itd itd? może ja? a może to nie jest "obgadywanie" wg was? tak droga autorko, gdybyś była moją sąsiadką tez bym o tobie mówiłl "nowobogacka kurwa". bo taka po prostu jesteś (przy czym kurwa to nie prostytutka, żeby była jasność). żeby być przez ludzi lubianym i szanowanym to trzeba ich lubić i szanować a jak ma się ich za gówno to tak samo i ciebie będą oni traktować. jak chcesz się od nich odgrodzić i nie mieć z "plebsem" styczności to sobie mur postaw. parę km w las to za mało jak widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliiicjaaa
Gdybyś byl moim sasiadem i mnie tak nazwal, zapewne moj maz nie mialby kulturalnych odruchow wobec ciebie i nauczylby cie odnoszenia sie do kobiet, jezeli mamusia cie tego nie nauczyła. Wiesz co znaczy słowo nowobogacka ? I skąd wiesz ze jestem nowobogacka, a moze pochodze z bogatej rodziny ? Tez jestem przez to potepiona ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"żeby być przez ludzi lubianym i szanowanym to trzeba ich lubić i szanować a jak ma się ich za gówno to tak samo i ciebie będą oni traktować." to działa w obie strony. i zrozum to w końcu, bo masz z tym jakiś problem, że ona nawet nie zdążyła się z nimi poznać wcale a oni pierwsi zaczęli być dla niej wrodzy. Poszła do sklepu, widziała Panią pracującą za ladą i tym samym zasłużyła sobie na takie poniżanie? Chory jesteś chyba w takim razie..... nikt nie ma prawa do takich zachowań jak jej ''życzliwi sąsiedzi'' NIKT. Tak samo jak np. nie mamy prawa bić innych ludzi za złe słowa skierowane w naszą stronę. Nie mamy prawa krzywdzić innych tylko dlatego, że nam się nie spodobało ich zachowanie, styl bycia, stan konta. Nie mamy też obowiązku wielbić ludzi, którzy uprzykrzają nam życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szybciej bym pomyślała, że to oni chcieli ją z góry potraktować jak gówno, na wszelki wypadek żeby czasem się nie panoszyła za bardzo pośród nich. no ale to już jest wg offermy w porządku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wiec nie maja powodów do poczucia sie jak parobki co pewnie zaraz mi zarzucisz" oczywiście że ci zarzucę bo tak jest. bez względu na to co ty im powiedziałaś czy nie powiedziałaś to uważasz ich za głupich kmiotów a twoja arogancja jest tak ogromna że wydaje ci się że oni "nie powinni o tym wiedzieć bo im nie powiedziałaś". a jednak 70 proc informacji o sobie przekazujemy w sposób niewerbalny (pewnie o tym nie wiedziałaś) więc wystarczy ze poszłaś do sklepu i wystarczy że popatrzyłaś na stojących tam ludzi tak jak popatrzyłaś, że ton którym mówiłaś do ekspedientki był taki jaki był żeby ci ludzie doskonale wyczuli że "przyjechała paniusia z miasta". do tego swoje "dołożył" twój mężulek i jest tak jak jest. teraz musisz mieć psy, monitoring i strażników. a wystarczyło by po prostu trochę życzliwości dla tych normalnych, bądź co bądź, ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Offerma przestań prowokować, bo żaden zdrowy na umyśle człowiek nie stwierdziłby, że ludzie którzy grożą, wyzywają, obrażają i wrzucają śmieci na cudze posesje są NORMALNI. Wiesz co... ok, nawet gdyby faktycznie autorka źle ich potraktowała w którymś momencie - mogliby jej wygarnąć w twarz co o tym myślą. Bez wyzwisk. Pewnie nie wiesz, że tak też się da? Jakkolwiek by nie bylo nie mieli prawa do naruszania jej prywatnosci, znieslawiania chociazby ze wzgledu na to, ze to niezgodne z prawem. O braku kultury tych ludzi nie wspominajac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliiicjaaa
Zapewne ty gdyby twoją zone obrazono, to udałbys ze jest w porzadku. A gdyby ci napluli, udawalbys ze deszcz pada. Żenujący jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a autorka tam przyjechała z przekonaniem że jest "lepsza". dlatego właśnie mówi: "oni nic jej nie obchodzą" i tym podobne teksty którymi nas tu raczyła. a teraz wy, jej obrońcy, chcecie mi wmówić że "to oni zaczęli"? a gdy miejscowi, na podstawie tego jak się wobec nich zachowywała, zaczęli o niej gadać tak jak zaczęli to mężulek dołożył swoje. a teraz się jaśnie pani dziwi że jej śmieci wrzucają. to nie bardzo dobrze świadczy o jej "lepszości", przynajmniej jeżeli chodzi o intelekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w dodatku robią to po kryjomu bo się boją reakcji ''paniusi z miasta'' ciekawe dlaczego nie mają jaj aby jej otwarcie i kulturalnie powiedzieć, że zrobiła coś nie tak. Widocznie nie zrobiła, że muszą się tak ukrywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jakkolwiek by nie bylo nie mieli prawa do naruszania jej prywatnosci, znieslawiania chociazby ze wzgledu na to, ze to niezgodne z prawem." ojej, no to się chyba powinni przejąć :D całe szczęście nie wszystko da się załatwić za pomocą "sądu" i "prawa". niech se wobec tego kupuje psy skoro "zbyt jest szlachetnej dupy" żeby się zniżać do rozmów z "plebsem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliiicjaaa
Czy młodzi we wojsku robili coś złego że przechodzili swoje ? Czy człowiek z warszawy jest zły idąc w krakowie po dzielnicy kibiców Wisły ? Czcza rozmowa z tym osobnikiem ofermą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co mają obchodzić? Ma im w okna zaglądać czy jak? Bo nie rozumiem twojego zbulwersowania tą wypowiedzą. Mnie nie interesuje życie moich sąsiadów. Nie obchodzi mnie to kiedy i o co się kłócą, co jadają na śniadanie i kiedy uprawiają seks. Nie interesuje mnie co kto narozrabiał i co kto komu nagadał, ani też nie interesują mnie ploty i pogłoski jakie np. szerzą dwie sąsiadki na temat trzeciej. Każdy ma swoje życie i swoje sprawy a wnikanie w nie i wtykanie nosa jest po prostu niegrzeczne. Mówimy sobie dzień dobry, pogawedka co tam slychac na zasadzie dobrze a u Pana, jak zdrowie itp ale nie interesowanie sie cudzym zyciem. To jest wscibskie i to zla cecha. To, ze kogos nie obchodzi zycie innych i nie szuka w tym sensacji do plot raczej dobrze o nim swiadczy i na pewno lepiej niz o tym ktory zaglada innym w okna doszukujac sie skandalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8273812738
nie offermo, nie obgaduję sąsiadów... Ja moich sąsiadów mieszkając 33 lata na jednej ulicy to poznaję dwóch , tych po prawej i lewej stronie. Nawet nie kojarzę kto mieszka naprzeciwko... W miastach ludzie żyją swoimi sprawami, nie wszyscy co prawda, ale uwazam istotnie większosc manier miastowych za lepsze od wiejskich- kłamałabym jakbym napisała inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie, ze ja nie mam takich chorych sasiadow i takich szopek z nimi, wspolczuje autorko naprawde. ale cicho, zaraz pewnie uslysze, ze sie wywyzszam teraz nad Toba i czuje lepsza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliiicjaaa
A czy obowiązkiem jest bym chodziła od domu do domu i się kłaniała i przedstawiała? Tym bardziej, że jak już wspominałam nie mieszkam w tej wsi i nie jeżdże tam, bo jest mi nawet nie po drodze gdziekolwiek. Chyba, że musze coś szybko kupić. Ale taka sytuacja zdarzyła się parokrotnie. Wieś w całkiem innym kierunku gdzie wogóle jeżdże. To co mam tam jeżdzić, by przesiadywać na ławeczce pod sklepem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te wasze referaty nie zmienią tego ze ludzie jej nie lubią bo jest arogancką, nowobogacką "paniusią z miasta" i tyle. i niech sobie kupuje psy, stawia wieże strażnicze i radar na dachu skoro się z ludźmi dogadać nie potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"te wasze referaty nie zmienią tego ze ludzie jej nie lubią bo jest arogancką, nowobogacką "paniusią z miasta" i tyle." hahahah argumentow ci chyba zabraklo :D przykre :P z reszta takie wmawianie komus ze jest arogancki itp nie za dobrze o tobie swiadczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×