Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hanka z kłosem

czy kochanki mają sumienie?

Polecane posty

Gość hanka z kłosem

Tak z ciekawości. Myślicie czasem o tych zdradzanych, albo porzuconych żonach? Ruszy was czasem sumienie? Macie bezsenne noce? Czy absolutnie zlewacie je i cieszycie się zdobyczą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem+to+powiem
kochanki nie maja sumienia! moja koleżanka rozbiła rodzinę, zamieszkała w ich domu, powiedziała, ze jak nie umiała utrzymać chłopa przy sobie to jej problem, i opowiadała śmiejąc się w głos że ta idiotka nie chcąc stracić domu mieszkała w nim nawet jak kochany tatuś i mąż wyłączył prąd i odciął wodę. Teraz ona mieszka w tym pięknym domu z ogrodem i jest z siebie bardzo zadowolona o swojej poprzedniczce mówi z pogardą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka z kłosem
Szczerze mówiąc, nie wiem, co powiedzieć :O Bardzo to smutne i przygnębiające. A ponoć kobiety są wrażliwe i empatyczne :O Skąd zatem taka bezlitosna postawa gdy w grę wchodzi mężczyzna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeraaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
są dwa rodzaje kobiet:Kobiety i zwykłe suki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem+to+powiem
moja koleżanka jest świetna dziewczyną, miła, kulturalna i inteligentna a wobec swojej poprzedniczki jest bezwzględna sama byłam zaskoczona i szczerze powiedziawszy nie mogłam tego słuchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no widac ze...
po czym rozpoznac suke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy akt
a czy akt malzenstwa to akt wlasnosci ? czy jak facet sie zakocha i kochanka go odrzuci zona bedzie z nim szczesliwa mimo,ze niekochana? czy nie uwazacie,ze skoro facet ma kochanke to zony juz nie kocha ? i odchodzac od niej pozwala jej na szczesliwe zycie z kims kto ja pokocha ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mają sumienia -piszę z własnego doświadczenia. Spotykam się z żonatym, kiedyś ktoś nas nakrył, powiedział żonie, jego małżeństwo do dzisiaj jest w kryzysie. Szczerze ? ja jej go nie zabieram. To on się od niej oddala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no widac ze
"czy nie uwazacie,ze skoro facet ma kochanke to zony juz nie kocha ? i odchodzac od niej pozwala jej na szczesliwe zycie z kims kto ja pokocha ?" zgadza sie... "Szczerze ? ja jej go nie zabieram. To on się od niej oddala." to co zrobic zeby poszedł sobie definitywnie do tamtej i sie od nieje nie oddalał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy akt
zlozyc pozew o rozwod skoro on nie ma odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no widac ze
teraz pyanie...czy ktos kto raz przestal kochac i odszedł na długo do innej jest wstanie drugi raz pokochac tą samą osobe czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka z kłosem
Ja nie twierdzę, że akt małżeństwa jest równoznaczny z aktem własności, ale chyba po coś ten związek małżeński się zawiera. Nie tylko po to, by wspólnie się rozliczać. Ma też dawać psychiczny komfort stabilizacji. A nie boicie się, że mężczyzna, który zostawił partnerkę dla was, zostawi również was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no widac ze
"zlozyc pozew o rozwod skoro on nie ma odwagi" skaładałas kiedys pozew o rozwód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy akt
mysle,ze tak ale pod warunkiem, ze to on ta druga zostawil, a nie ona jego wtedy mozna sprobowac cos, bo jak ta druga go zostawila to wraca z braku laku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy akt
no widac, ze pytalas co zrobic,zeby poszedl do niej definitywnie to ja Ci odpowiedzialam,ze zlozyc pozew o rozwod. wiec nie wiem o co chodzi. chcesz,zeby poszedl to tylko tak pojdzie hanka pewnie sie boimy, ale czy ktos inny mi zapewni, ze nie pojdzie do innej ? mozna to rozpatrywac z dwoch stron : przeszedl pieklo z byla zona rozwodu romansu itd wiec juz tego nie powotorzy, albo taki ejst i za jakis czas znajdzie kolejna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co zrobic zeby poszedł sobie definitywnie do tamtej i sie od nieje nie oddalał? -no wiesz, rozwód chyba będzie najlepszym rozwiązaniem. Jeśli oboje faktycznie już nie widzicie dla siebie szansy. A nie boicie się, że mężczyzna, który zostawił partnerkę dla was, zostawi również was? -z tym różnie bywa. Czasami chcę być z kimś i jeśli mam się przekonać, że mnie też zdradzi, jeśli ma się okazać skończonym du*kiem to chcę to przezyć na własnej skórze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama też....
nie nie mają moja znajoma została kochanką żonatego i dzieciatego faceta w wieku lat 18... on nawijał jej makaron na uszy, tłumacząc kłamliwie, że jest z zona tylko dla dzieci i że żona go dzradza ( mieli dwoje dzieci, w tym jedno miesięczne). Ona wychodziła z założenie, że ONA NIC ŻONIE NIE OBIECYWAŁA! i dyndało jej że kobieta cierpi i że on kłamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Szczerze ? ja jej go nie zabieram. To on się od niej oddala." Szczerze? Chociaż do tanga trzeba dwojga, to ktoś musi jednak prowadzić... A druga strona być prowadzona. Czyli jeśli żonaty facet doprowadzi do romansu z własnej inicjatywy, to on prowadzi. Kochanka się dostosowuje do tempa takiego pseudofaceta i reaguje na jego delikatne ponaglenia, kiedy ma być skłon a kiedy udo między nogami. A jeśli parol na żonatego zagnie przyszła kochanka - to wtedy ona jest tym brakującym ogniwem poligamicznej natury obu płci. I to ona wodzi za nos zarówno swojego kochanka jak też jego żonę. Kochanką być to obciach. Chociaż... może lepiej jeść zajęte gówno razem z inną kobietą niż poszukać wolnego tortu tylko dla siebie? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy akt
a moim zdaniem obciach to bycie zdradzana zona, wiedzaca o tym i nic z tym nie robiaca ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulpetowa dama
Ale zauważyłyście, jak dziwnych czasów dożyłyśmy (mówię do starszych). Kiedyś wstyd było być samotną matką lub kochanką. Dziś wstyd być zdradzaną żoną. Dziwne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eda@@@
Ruszy was czasem sumienie? Macie bezsenne noce? Czy absolutnie zlewacie je i cieszycie się zdobyczą? odpowiadam-NIE RUSZA MNIE SUMIENIE,NIE MAM BEZSENNYCH NOCY,OLEWAM JĄ (jego żone) I....CIESZE SIE ZDOBYCZĄ :) POZDRAWIAM ZAZDROSNICE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy akt
pulpetowa dama = wstyd byc zdradzona zona i to tolerowac od lat ! a nie wstyd byc zdradzona zona, nie zmieniaj moich slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opętanahormonami ?????
Ale dlaczego "zazdrośnice"? Czego ci niby mamy zazdrościć? Że ma cię kto wyruchać? Nas też ma. Tylko my mamy towar nieużywany. A ty z drugiego obiegu. Jak ciuch z lumpeksu - facet "na wagę" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulpetowa dama
Nie piłam do twojego postu (choć faktycznie - mogłaś odnieść takie wrażenie - za co przepraszam) a do ogólnej tendencji (przynajmniej w moim otoczeniu) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy akt
nie da sie juz tu spokojnie porozmawiac tylko wszyscy musza sie wyzywac? moze jakas kulturalna rozmowa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h4h45j4
tez nie rozumiem kochanek zonatych jest tylu wolnych facetow:o lubicie byc kochankami? spoko ale wolnego!!! a nie kogos kto ma zone i dzieci glupie kurwy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eda@@@ "OLEWAM JĄ (jego żone) I....CIESZE SIE ZDOBYCZĄ" A co to niby za zdobycz - znudzony dziurą facet, który szuka nowej dziury? Niby ją olewasz, ale to do niej jednak wraca od Ciebie. Jak z agencji. Wraca do domu. I mówi Ci to facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berrata
A mnie ruszylo sumienie i zerwalam z moim kochankiem.Ten romans trwal 8 miesiecy on mial zone i dwoje dzieci-syn 9 lat i corka 4 latka.Mielismy juz wykupione bilety na samolot do Stanow tam chcielismy uciec i zamieszkac razem ale pewnego dnia bylam swiadkiem jego rozmowy telefonicznej z zona i cos mna wstrzasnelo.Strasznie byl wobec niej obcesowy niegrzeny wrecz wulgarny a ona tylko plakala i prosila zeby do domu wrocil...Wtedy zerwalam znajomosc z nim bo zrobilo mi sie strasznie zal tej dziewczyny i postawilam sie w jej sytuacji.Samolotem do NY odlecialam sama.Ucieklam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tez nie rozumiem kochanek zonatych jest tylu wolnych facetow lubicie byc kochankami? spoko ale wolnego!!! a nie kogos kto ma zone i dzieci" widzisz niektóre o tym nie wiedzą. ja dowiedziałam się, że facet z którym sie spotykam jest żonaty i ma dziecko dopiero po kilku miesiącach ! niczego nie podejrzewałam, bo zawsze miał dla mnie czas, bardzo dobrze ukrywał prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różne sa przypadki
ja mam znajomych , którzy od chyba 4 lat żyją ze soba jak lokatorzy w jednym mieszkaniu , ale nie zyją ze sobą on ma inna kobiete i chce sie rozwiezc , ale nie składa pozwu bo ona juz mu zapowiedziała, że córki nie bedzie widywał chocby miała ja wywiezc jej odpowiada taka sytuacja bo ciągnie z niego kase niby na dziecko i dom / w rzeczywistosci dla siebie/ i robi co chce nawiasem mówiac wcale mu sie nie dziwie , ze sobie kogoś znalazł bo z niej wyjatkowy przypadek cholernicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×