gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam

nie uraziłam tylko za mało go ma......a za mało ma bo żona nie chce.....żona nie chce bo to nic fajnego dla niej.....

Adonis- Ty też piszesz tylko ze swojego -męskiego punktu widzenia. Chyba nie znasz dobrze psychiki kobiet- zranionych kobiet.

Ana....nie wytrzymuję...tzn ...najpierw krzyczałam.....potem beczałam....a po ostatnim razie zobojętniałam....i to dla mnie nowość...bo albo kochałam, albo nienawidziłam a teraz nie wiem co grane bo mi zwisa....co mówi ...co robi...co chce.....

nawet jak mu to powiedziałam to on po prostu odczekuje parę dni az mi przejdzie

skoro gadam z nim normalnie to znaczy dla niego ,że wszystko ok....

Kiedyś- masz w sobie duże pokłady samozaparcia, że ciągniesz to cały czas......ale..wiem.. nie wszystko jest takie proste jak się innym postronnym wydaje. Trzymaj się i nie daj sobie wody a mózgu robić.

a on by wam nie przedstawił swojego punktu widzenia bo takowego nie ma.Rozmowa z nim byłaby w stylu......"jak widzisz swoje małżeństwo?....mh....co na obiad"

wodę z mózgu juz mi zrobił..............dlatego własnie to ciągnę.........bo skoro jestem nikim to jak sobie poradzę......

Wiesz Ana....szkoda,ze nie znam Cię w realu....

Też żałuję:(

dobra....zazrzędziłam się dzisiaj na amen......ZARZĄDZAM koniec mojego biadolenia na M (na dzisiaj)........teraz jako oszczędna i zajebista zona pójdę sobie sprawić prezent....wygrzebę sobie cos ładnego, kolejnego...w szmateksie :D

I tak trzymaj:):):)

:D

tak dzis pozrzędziłam ,że wszyscy uciekli..............

Ja na swój brak konsekwencji i lenistwo pozrzędzę. Od kilku tygodni zamierzam pójść na fitnes i latino i nie mogę się zebrać :/

Jak Ty chcesz kochana dalsze 20 lat nastepne przeżyć??:O:(

A ja na poniedziałek.. nie lubię poniedziałku!!!! Cudna pogoda dzisiaj to pranko poszłam wywiesić na taras...a tu.. sąsiada Binia widzę co mu żona w szpitalu wylądowała po spowiedzi... smutny biedaczyna:( Ale nadzieja, bo Danusi się poprawia... muszę ja znów odwiedzić... w szpitalu. A ja mam awersję na szpital!!!!!!!

Zmykam obiadek gotować.... mniam...poprawię sobie humor.

..Aleeeśta nazrzędzili.. :P Dla mnie nic nowego. Po 7miu się dowiedziałam, że mojemu było.. kiepsko w łożu.. :P Nie pytajcie, jak mnie było.. :D Szału niet.. :P

P.S. Refleksja: Leż, Babo, lepiej jak kłoda, bo i tak Cię nie doceni.. :P :P :P I obniż temperaturę.. Po co ma się choćby ogrzać.. :P :P :P

L. : podoba mi się Twój tok myślenia 9.41.. ;) Najlepiej: dwóch Ruskich ze strychem (patrz: stary kawał.. ;) )

http://nasygnale.pl/wiadomosc.html?kat=1025343&title=Makabryczna-zbrodnia-na-oczach-dzieci-To-byl-horror&wid=13826422& KURWA NIE MAM SŁÓW...ZAJEBAĆ TO MAŁO...

To nie do wiary, jak ludzie potrafią być okrutni ;((( Biedne te dzieci, którym taki degenerat zafundował traumę na całe życie i zabrał matkę. Kara śmierci to zbyt duży luksus dla tego śmiecia społecznego. Ale się wkur...am!

Skurwiela do 4 samochodów za rece i nogi przywiązać i niech kazdym kieruje ktoś z rodziny, rozerwac, a jak jeszcze będzie dychał to powiesic na latarni i podpalic ku przestrodze ....

Popieram L. Kreatywne rozwiązanie. Czekam na wynalazek, który pozwoli takim tragedion zapobiec. Np. jakiś implant w mózgu, który w momencie pojawienia się morderczych myśli funduje elektrowstrząsy, działa jak paralizator na ich autora. Co o tym sądzicie?

cholera- oszczędna zona nic sobie nie wygrzebała ładnego....no cóż jeszcze oszczędniej bedzie ale kupiłam sobie piwko.......żyć z nim to tylko na bani.......

zrzędliwajuż młoda.......co do łóżka to u mnie mogę sie nawet przespać w międzyczasie i tak by nie zauwazył

Kiedyś- zostaw to wszystko...wpadnij na kawę.... mój Romeo wpadł na kawkę... pogawędzimy, co tam będziesz zrzędzić:):):)

oj ana jak bym bardzo chciała......raczej wokół nie widze ludzi szcześliwych .....a tak bym chciała zobaczyć by uwierzyć ,że to mozliwe

no i kawkę uwielbiam....i duzo gadac lubię...no i jestem fajna......:D