gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam

Mam dzisiaj taki dzień,że taka "wyjazdówka" by mi się przydała:)..jak nie z jednej strony, to z drugiej człowiek oberwie...eh...szkoda gadać...

Co do zbiórki to musimy wspólnie ustalić. Ja z centrum na wschód się wybieram, więć chyba trochę nie po drodze do Was. Będziecie musieli dojechać na mazowsze ;)

Czemu to życie takie pogmatwane musi być??:(:(..codziennie trzeba się z nim za bary brać....a skąd siłę brać??....znowu mnie nachodzi dolina...chyba przez tę pogodę.

Podaj tylko namiary to się teleportujemy:D:D:D:D

Ana, pewnie dzieckiem się martwisz. Musisz być silna, bo jak nie kobieta, to kto? Sama wiesz...

Wiem...wiem...ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni...wiesz niejedno już w życiu przeszłam i nie tak łatwo mnie zagiąć...są chwile, że zacinasz zęby i niema że boli...idziesz naprzód.....tak musi być.

Mówią, że kobieta to słaba płeć. Akurat...

U mnie jest tak, że im trudniej tym bardziej pnę do przodu...jestem zahartowana sztuka i wielu się już przekonało, że nie odpuszczam dopóki nie wyczerpią się wszystkie możliwości....sama nie wiem skąd mam tyle siły.....ale to temat na dłuższe posiedzenie a teraz zmykam, bo jeszcze mam coś do załatwienia......udanej zabawy życzę-wzorowa:D:D:D:D

Dzięki, zamierzam bawić się wyśmienicie ;)

ja bawilam sie 2 tyg temu teraz pozostalo mi tylko pozrzedzic ze tak szybko minęlo ale dla ciebie - udanej zabawy. ana gratuluje wygrac z NFZ to duza sztuka . a teraz trzeba pozrzedzic siostra mnie wkurza , syn mnie wkurza, meza nie ma wtedy kiedy potrzebny, sniadania do pracy zapomnialam i glodna caly dzien chodzilam , kawe na ózko wylalam , wiem nie powionnam jej na tym miejscu pic.pozdrawiam

Nie przejmuj się kawą:)...można ją pić w łóżku....ja piję co niedzielę:):)...mój Romeo mi ją przynosi:p:p...eh lubie te niedzielne poranki...jedyny taki dzień w tygodniu,...Bo przecież zdarzają się takie właśnie dni jak dzisiaj, że nic tylko włosy rwać z głowy.Najważniejsze żeby się nie uginać, tylko do przodu...:D:D:D...mam nadzieję, że wieczór będzie lepszy i jutrzejszy dzień też......

..To może i mnie zabierzecie? Zmieszczę się.. choćby w bagażniku.. ;) A jeśli weźmiecie L., to ze śmiechu schudnę o 5 kg.. :) Znudził mnie mój denny niewielbiciel :P Od teraz jestem na czarno ;) - ZawszeMłodaiCierpliwaAzeŚmiechuLedwoŻywa :D

uboga przemysl to . Bagaznik bagażnikowi nierowny.Zebys potem nie zrzedzila /zanadto oczywiscie/

A L. ten to ma tu powodzenie pewnie jeszcze nic nie wie a juz prawie na wesele jedzie i w dodatku to nie on ma prawie zgwarantowane miejsce w bagazniku. W koncu ktos musi prowadzic.

Aaa.. nie doczytałam ;) Skoro L. w bagażniku, to ja pojadę dachowym.. :P

Ana - uginać, ale prostować.. szybko.

uboga napisalam ze nie on / L./ ma prawie zagwarantowane miejsce w bagazniku

a tam juz sie sama zamotalam nie to chcialam napisac wiec albo przeczytaj ten post wczesniej szy jeszcze raz albo niech tak zostanie jak jest bo chyba nie dojdziesz z moim tekstem do ladu hahahah

na wiele życiowych tematów wypowiedz się na http://www.podane.pl/l/

bez sensu co za kretyn sie nudzi

dzisiaj mnie tu nie ma ...-jadę z wzorową na wesele....no i z L i Aną......Tak więc do poniedziałku...:D

Hmmm wesele jakie wesele:P Niestety dziewczyny muszę się przyznać, że nie lubię wesel:) Nawet nie wyobrażam sobie swojego najlepiej wyjechałbym tylko z panią 2D zawarł związek i wrócił po 2 tygodniach urlopu i seksu non stop:D

Właśnie tak zrobiłam :D Lało i wiało, Karpacz tonął w potokach deszczu (maj.. ;) ) Nic, tylko ten sex i sex.. :P

L. jakbys pojechal z kiedysbylam inna i ana tobys od razu zdanie o weselach zmienil . No nie dziewczyny?

ja bym chętnie poślubiła desznika :)

Hmmm w sowim życiu byłem tylko na 2 fajnych weselach.....więc zdania nie zmienię...no chyba, że na swoim będę to wiadomo wypas :P ale kto wie kto wie. W naszym społeczeństwie nie zrób wesela, nie zaproś rodziny to cie za dziwaka wezmą i focha walną;) A teraz..........Otwieram piwko ze swoją ......rączyną:D Dziś nie będę zrzędził. Poprałem poprasowałem, posprzątałem......

Hmmm...wszystkie zrzędy mają dzisiaj wolne od zrzędzenia?? :):):)

Śpią po weselu...:D:D:D:D

Kocham desznika...:D:D:D:D:D:D

Znowu Ana podszywa się pod Anę.....Desznik nie w moim typie:):)