Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiedyśbyłam inna

gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam

Polecane posty

Szalejesz :D Ja mam za słabą baterię, żeby tak się bawić. A pewnie , na naukę nigdy nie jest za późno, bo ona odmładza mózg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwielbiam krzyżówki ale te papierowe. Kocham panoramki. A angielski też ćwiczę czytając zagraniczne blogi i oglądając videokursy na temat moich zainteresowań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niteczko:)....ja jestem ciagle nienasycona wiedzy, lubie poznawać nowe rzeczy, poszerzać wiedzę, uwielbiam książki....mogłabym je czytac bez końca....ciagle mam mało czasu....muszę wszędzie być, wszystko załatwić po mojej myśli....i wszystko musi być zrobione dokładnie tak, jak ja to widzę...no i lubię.....nad wszystkim panować:D....no może się wydawać, że jestem jakąś despotyczną babą, ale chyba nie jest aż tak źle, bo lgną do mnie wszyscy, a ja lubię ludzi i lubię im pomagać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja najmłodsza córa (16lat)mówi, że jestem bardziej nowoczesna jak niejedna młodsza matka jej znajomych:D, ale to akurat chyba nie jest wadą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Despotyczna baba" się nie rozwija. Obraca się tylko w swoim ciasnym świecie stereotypów i zatruwa nimi innych. A zatem Ty na pewno nią nie jesteś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co może być złego w wykorzystywaniu energii jaką się posiada? Oczywiście tym, którym nic się nie chce to się zwykle nie podoba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe gdzie Inna buszuje?...może próbuje wstawić....hm....teściową na allegro:p:D.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może... haha. Ja bym chętnie wystawiła swoich przyszłych - niedoszłych teściów, ale podejrzewam, że musiałabym dopłacić do interesu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy to chyba czekalyście żebym znikła aby sobie tu tyle beze mnie popisać :P Wstępnie- Nitka zdrówka !!! Co do tableta to ja również wieczorami na nim buszuję, ale ja sprawiłam sobie klawiaturkę osobną i doczepiłam myszkę więc mam mini laptop :) Pisanie paluchem mnie psychicznie wykańczało...teraz też się wkurzam bo na klawiaturce nie ma alt i jak chcę np ż to muszę potrzymać z i wtedy wyskakują mi do wyboru ź ż ž .......dlatego proszę czasem o wybaczenie jak brak kreseczek i kropeczek, albo mam w dziwnym miejscu zdania kropkę :) Telefon też mam dotykowy :) a teraz marzy mi się 4-4,5 calowy smartfon :) Krzyżówki, sudoku, książki też lubię. Co do angielskiego to ciężka sprawa bo uczę się go sama i tak w miarę coś rozumiem jak czytam ale niestety powiedzieć coś nie miałabym odwagi (nie umiem wymowy) a ze słuchu nie rozumiem ni w ząb.W szkole miałam rosyjski i niemiecki. Stwierdzam jednak że do języków nie mam głowy...mój mózg jest tylko matematyczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja staram się nadążać za postępem by córka miala o czym z matką gadać, no i oczywiście rozmowy z jej znajomymi :) Wszystko mam pod kontrolą- konto na nk i na facebooku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inna jak możesz nas posądzać o coś tak perfidnego? :D Kurcze, może też się skuszę na tą klawiaturkę... Ja uczyłam się tylko angielskiego i jestem humanistką. W szkole miewałam przebłyski matematyczne ale rzadko. Za to na angielskiego zazwyczaj szłam w ciemno i jakoś mi się zawsze upiekło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha, moze spakujmy Twoją teściową i moich w jeden worek, to za cięzar przesyłki sobie chociaż trochę policzymy :) Z postępem warto iść choćby dla samego siebie. Ja kiedyś chodziłam po lumpkach codziennie. Na szczęście mi przeszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie))....wpadłam na chwilkę sie przywitać:)...za chwile znów uciekam:)....Inna👄...mam nadzieję, że wszystko załatwiłas w urzędzie.....no a z tym wyxtawieniem na allegro teściowej....hm...gdzieś niedawno czytalam, że wnuczka chciała sprzedać babcię:D.....no...może się czasem taki manewr udać:p Niteczko👄...hm...przyszłych....niedoszłych....czyli rozumiem, że jakby nieaktualnych?....mam nadzieję, że grype już przegoniłaś na dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inna - w lumpkach znajduję fajne materiały do swoich prac. Ciuchów jak na razie mam dosyć :) Ana - po prostu z kimś się spotykam. On mieszka w Szczecinie. Jego rodzice życzyli by sobie kogoś innego na moim miejscu i vice versa - on czynny alkoholik, ona była alkoholiczka. Także tak to wygląda :) Ciśnienie dziś u mnie leci na łeb, na szyję. Wypiłam kawę i zasypiam :( A grypa? - katar mi jeszcze został.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chetna na romans
Pozrzedze sobie z Wami dziewczyny. Za oknem ciemno i mokro. Pogoda pod psem. Nie ma co robic. trzeba pozrzedzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Nitka to żeś tą grypkę szybko wykończyła :D to i z teściami dasz radę :P Mam nadzieję, że twój mężczyzna nie jest wypaczony przez rodzinę. Tacy rodzice to nie ciekawa sprawa a jawne okazywanie niechęci to już chamstwo.Ale za to takimi ludźmi śmiało można się nie przejmować. Chociaż to jednak czasem problem w rożnych rodzinnych okazjach. Ja dzisiaj nic nie upolowałam ale za to po trasie wykupiłam 1/4 Biedronki i mam zamiar zabunkrować się w domu na 3 dni. Mąż wyjechał więc ja z corką będziemy się żywić śmieciowym żarciem a ja odpocznę od garów ble ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
))....szybka kawa..?....ja mam ostatnio bieganinke:)....a do tego moj najstarszy synuś ma anginę, więc biegam z herbatkami, miksturami, tabletkami....kurcze oni to mają dobrze..pełna obsługa....full wypas:D...a jak jż któremu coś dolega, to są tacy chorzy i słabi, normalnie jakby za moment mieli oddać ducha.....no ale faceci tak mają, lubieją być rozpieszczani i dopieszczani:D:p. Inna👄....noto masz teraz czas żeby na kafe siedzieć:p....pokombinuj ztym allegro:)...może uda Ci się. upłynnić niechciany towar:p Niteczko👄....grypke przepedziłaś, to znaczy, że w ekstremalnych warunkach umiesz sobie radzić:p....mam nadzieję, że ten ktoś jest bardziej wartościowy niż jego rodzice i zasługuje na Ciebie....ale tak jak Inna pisze...takie relacje z przyszłymi teściami potrafią bardzo utrudnić życie, bo dopiero po czasie sie okazuje jak głębokie "więzy" łączą go z rodzicami. Właśnie te więzy potrafią skutecznie zatruć wszystko co piękne między młodymi. Jednak to nie jest regułą i wcale nie musi mieć miejsca. Najważniejsze, żebyście byli zawsze dla siebie najważniejsi. Życzę Wam tego z całego mojego ogromniastego serducha:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tera zmykam, bo nie zdążę ze wszystkim,ale krążę tu gdzieś w pobliżu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu cudzą kawę piję :D No tak nie do końca mogę na kafe siedzieć bo robota głupiego lubi i zawsze sobie coś wynajdę. Dzisiaj czeka mnie znowu matematyczne popołudnie bo córa klasówkę standardowo zawaliła i muszę jej nauk udzielić. Więc będziemy sobie pierwiastkować procentować i potęgować :D Zaraz idę pobuszować do taniego sklepu- nie wiem właściwie po co a jutro mnie czeka wizyta w ukochanym biurze pracy. W moim miescie jest 7,5 tys bezrobotnych....i jak tu znaleźć pracę to nie wiem...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inna...z matmą to poradzisz sbie jak zwykle:)....odpowiedni procent wiedzy wbijesz córeczce do głowy.....podniesiesz do potęgi, spierwiastkujesz i jeszcze wyłączysz przed pierwiastek:D:D.....po sklepach nie buszuj tylko szczędzaj kasiore na święta:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do bezrobocia...już Ci kiedyś pisalam, że masz swoją firmę założyć, bo jak będziesz liczyła na to, że coś w naszym kraju się zmieni na lepsze, to się przeliczysz..Inna....masz wiedzę w wielu dziedzinach, wykorzystaj ją:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Innna...jesteś już na bezrobociu jakiś czas....są bezzwrotne dofinansowania dla tych,którzy zakładają. swoją firmę. Pomyśl nad tym...nie musi to być zaraz coś wielkiego, ale warto to wykorzystać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anuś jeśli nikt cię nie wspiera to nic nie jest proste. Na swoją działalność przede wszystkim trzeba mieć pomysł. Oczywiście interesowałam się tymi środkami z biura pracy. Jednak te środki można wykorzystać dokładnie na określone rzeczy i przedmioty. Więc powiedzmy że wyposażasz lokal i ruszasz z działalnością. Przez pierwsze miesiące nie zbijasz kokosów- wiadomo.A tu trzeba zapłacić czynsz za lokal, zus itp. Z czego jeśli nie masz najmniejszej rezerwy finansowej a środków z biura pracy nie możesz na to wykorzystać? Chcialabym mieć chociaż 2 tys rezerwy na jakies zabezpieczenie ryzyka. Nie można startowac z totalnym zerem. Zyjemy biednie ale nie mamy żadnych rat i kredytów i nie mogę podjąć żadnego ryzyka finansowego gdyż przez najmniejszy dług jesteśmy pogrzebani. A pomysłu który odniosłby 100 % sukces- nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem....nie jest to proste, kazdy kto zakłada własna firmę podejmuje ogromne ryzyko.....ale gdyby wszyscy. bali się, to nie byłoby wogóle firm. Inna...ja nie mówię, żeod razu masz się rzucać na głęboką wodę...prosiłam byś przemyślała to....masz dużą wiedzę w wielu dziedzinach, jesteś jeszcze młoda, dooświiadczenie życiowe też nie małe....pomyśl chociaż co chciałabyś robić, a wierz mi, życie czasami samo podsuwa gotowe nawet rozwiązania czy pomysły, warto mieć w zanadrzu jakiś plan:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
))....kawa na dobry początek dnia:)...?.....ranek mglisty, szary...brrrr..zimny...mam nadzieję, że w ciągu dnia zrobi się troszkę weselszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×