Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiedyśbyłam inna

gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam

Polecane posty

Gość motorolka30
A JESZCZE CO DO TYCH SPECYFIKÓW DO JEDZENIA TO JA TYLKO JADŁAM "KIEŁBASIANKĘ " RESZTY NIE :-) WIĘC NIE WIEM CZY DOBRE ,ZA TO TA KIEŁBASIANKA TO NORMALNIE REWELACJA - I NAWET FIRMOWA KONSERWA SIĘ Z NIĄ NIE RÓWNA :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motorolka30
DZIŚ MNIE WZIĘŁO NA SPRZĄTANIE, OGARNĘŁAM GENERALNIE ŁAZIENKĘ, NAWET PRALKĘ UMYŁAM ;-) POGODA ...WIOSENNA :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annadaniela1
motorolka - ano wyszlo smakowalo mi odgrzewalam to w mikroweli i mi smakowalo na cieplo :) wszystko sama zjadlam oczywiscie nie jednego dnia dokonczylam dzisiaj ,faktycznie pogoda wiosenna dopiero wrocilismy do domku ja poplotkowalam sobie z jedna mamuska a dzieciaki na placu zabaw mokre jak szczury oby jakas infekcja sie te szalenstwa nie skonczyly:( ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motorolka30
annadaniella---- rozumię,ze robiłaśsałatkę brokułową .... i jadłaś ja na ciepło ???? tak zrozumiałam :-) zyczęwszystkim miłej nocki i zaraz włączam horror "rytuał" na faktach :-) lubię takieeeeeeeeee ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motorolka30
o! coś mi spacja nie zadziałała :-) paaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annadaniela1
ta k brokulowa podgrzewalam sobie ',ja tez ogladam horror na tvn dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam zamiar
ja nje , bo sje boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annadaniela1
czesc :) moje dzieciaki wczoraj rozpruły dynie sciany w kuchni brudne i okno tez kuchnia oblepiona :( ale piekna dynia stoi i swieczka w srodku radocha co nie miara ,zaraz corka bedzie smazyc placki z dyni ...ciekawe czy jej wyjdzie:) wzieła przepis z neta ,nigdy nic nie robilismy z dyni, pospałam sobie dzis długo ..w koncu laba az 4 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motorolka30
...no to powiam szczerze ,ze jeszcze sałatki nie jadłam takiej na ciepło hihihiih Taaak mamy LABĘ :-) Tylko u mnie to oznacza nudyyyyyy, moje chłopaki na spacerku, wysłałam ich na chwilkę po tej chorobie niech synek sie przewietrzy :-) a ja cuż? w domu porządek--- nie ma co robic, w TV dupa totalna iiiii.... co tu robić dziś ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie kobity swojego L.....właśnie siedzi na urlopie :P zajmuje się swoja panią itp itd. Pozrzędzę...źle mi zmęczony jestem fuchami robotą i najchętniej poszedłbym spać....aleee niestety trzeba popracować żeby dodatkowe ecie pecie było:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Mam 34 lata, trzy długie niestety nieudane związki ( dwa z nich zakończyły sie z powodu tego że partner twierdził że nie jest gotowy do funkcji taty), stałą pracę, mieszkanie i.... coraz większe parcie na macierzyństwo. Nie ma dnia żebym na ten temat nie myślała, zaczynają sie już wieczory beczenia w poduszkę..... Myślę coraz poważniej o inseminacji nasieniem dawcy. Wiadomo mam w głowie galimatias..... siostra ma problemy z płodnością pomimo tego że ma męża i oboje bardzo chcą mieć bobasa ale nie wiadomo czy kiedykolwiek będą go mieć..... mama jako przedstawiciel innego pokolenia i chyba bardziej zwolenniczka PiS jest zdecydowanie temu przeciwna, podejrzewam ze jej głównym problemem nie jest to co ja czuje, a to co ludzie powiedzą... no i to co ja powiem dziecku. Zakładajac ten temat pomyślałam że w takiej sytuacji była już zapewne nie jedna z Was, chciałam sie dowiedzieć czy zdecydowaliście sie na ten krok, czy tego nie żałujecie....piszcie... za każdą radę bede wdzieczna.... muszę to sobie w końcu wszystko zacząć układać. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motorolka30
aqq77---- Ja jestem akurat tego zdania ,że zycie mamy jedno, że każdy jest kowalem swojego losu i wreszcie niech wszyscy inni wsadzają swoje nosy w dupę a nie w nasze sprawy !!!! Dlatego ja akurat myślę,że jeśli się zdecydujesz -będzie to słuszna decyzja- bo Twoja :-) Jeśli ktos pragnie dziecka to dlaczego nie ma sięgnąć po "jakiś środek".... Czy Ci co sie chca np wzbogacić i w tym celu robią lewe interesy sa w czymś lepsi od kobiety,która chce zostać mamą ???? Nie!!! jeśli czujesz,że tak chcesz to na co czekasz? AAAAA sprawa mamy ,mnie dobiła heh---- po co z nią na ten temat rozmawiałaś ,To Twoje sprawy intymne, prywatne.... czy mama musi wiedzieć jak ,co i kiedy...? Ona nie musi wiedzieć nic a ojciec będzie "x" :-) Choć uważam mimo tego co napisałaś, że masz jednak tak wielkie ciśnienie na bobaska ,że nie myślisz już o tym ,że spotkasz kogoś i ułożysz sobie życie i urodzisz.... myślę ,że powinnaś się ogarnąć :-) i nie nastawiać się tak ostro na dziecko a wtedy wszystko przyjdzie do Ciebie w swoim czasie :-) mam nadzieję,że Cie moja wypowiedź nie uraziła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha ii ach
dobra, dzisiaj pozrzędzę. Chcę żeby sporo tłuszczu z moich cycków weszło mi w twarz 😭 Żeby chłopy sami sobie prasowali a nie żebym stała po kilka godzin za deską. :o no i w ogóle 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortem
aqq77 bierz kasę w zęby i bij do kliniki! jedyne czego Ci trzeba to świadomego dawcy. 35-37 = pieluchy ;). dbaj o siebie, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motorolka30
Uboga....nie obraź się ale Ty też nie zawsze tu zrzędzisz , czasem sobie piszecie z "inną"np.... o tzw"pierdołkach", dlaczego więc tak reagujesz na to co inni piszą? Nie chce żebyś mnie źle zrozumiała ale temacik zrzędzenia jest raczej nieokreślony w jakich tematach można ewentualnie się poruszać a jakie są tutaj zakazane..... wydawało mi się,że każdy może tu wejśc i napisać co go boli- ale może się mylę ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annadaniela1
Motorolka podpisuje sie pod tym co napisałas do agg77 :) A tak wogle to odwiedziłam dzis cmentarz i wczoraj tez porzadki porobione :) pogoda dopisuje :) aaaaaaa,,,,,i pokonałam dzis moim "autkiem" 120 km i sie nie rozleciał he he wrociłam i do garów:( bo mąz zajety i nie było komu zrobic (tylko obrac ziemniaki ) no ale juz sie gotuja a ja popijam kawke :) wczoraj tak sie pokłociłam z mezem ze przez moment miałam dosc małzenstwa ( normalnie skołonna bym była sobie pojsc cholera wie gdzie) ....mamy takie spiecia od czasu do czasu >>>> a on jak zwykle umie sie podlizac i pierwszy sie odzywa....ale ma takie teksty do mnie jak sie kłocimy ze chetnie poszłam bym do sądu z pozwem rozwodowym :) no ale dzis juz ok :) ale ja nigdy nie zapominam co on wypomina i kiedys nie wytrzymam >>>>>>>pomarudziłam i spadam bo mezulek głodny!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motorolka30
spadaj z tym wirusem- nie ma tu głupich ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 36 latka...mezatka
Annadaniela jakbym o sobie czytała i o kłótniach z moim m..dobrze ze potem chodzi i przeprasza bo uszy wiedna jak gada. Chetnie czasem bym sie rozwiadla ..teraz jeszcze mam na to ochote!!!! We wszystkich swietych tak sie pozarlam o prowadzenie samochodu ze jak wyszlismy z auta to odbilam piłeczke jego slów na co on mnie popchnol i wtedy poszlam w pizdu od niego a byla 7.45-bylam u mojej mamy caly dzien on doptero przyjechal po mnie o 17-wczesniej dzwonil pisal...itd...ale nadal sie do niego nie odzywam tak jestem wkur..ona Jest zle..cholerne chlopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annadaniela1
hejo wszystkim:) ja od wczoraj walcze z infekcja pecherza tak mnie zlapalo .....dobrze ze furagin mialam cale opakowanie bo dzis bym ducha wyzionela.......jutro do pracy ide po dluuuugiej nie obecnosci wszyscy mnie teraz kochaja:( a......i rano odwiozlam dzieci do szkoly i moje( tico) na skrzyzowaniu odmowilo posluszenstwa jak chce ruszyc o on jakby na wode byl myslalam ze paliwa mi zabraklo....:( no i awaryjne jeden chlop wysiadl dokladnie instruktor z L ....i zepchnal mnie na pobocze ...eh mam dosc tego samochodu ..powiem wam ze moj maz wstydu niema sam jezdzi dobrym autem swiruje ze go sprzedaje ( dal raz czy dwa ogloszenie) a ja takim zlomem a...... Przyjdzie mi na pieszo chodzic ....aj zla jestem wszystko sie wali ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annadaniela1
a co to dzis nikogo niema :( te nasze chłopy to z jednego WORA wyjete -ciezko im sie wysilic i pomyslec troche co kobiecie sprawia przyjemnosc u mnie to nigdy nie usłyszałam ( chyba ze sama go nakierowałam ) ze siedzenie w domu z małymi dziecmi gotowanie usypianie spacerowanie zakupy itp wiecie oco chodzi ....ze to jest męczące itp ze czasem ma sie tego dosc ! ale ja nigdy nie usłyszałam kochanie radzisz sobie albo wstawanie w nocy ....nigdy nie wstał a wiecie jakie to wyczerpujące na dłuszą mete nie spac :( zeby choc pokazał ze docenia !!!! ( niby doceniał jak ja sie mecze ) ale nie pokazuje tego i nie mowi to pcholere ten małzonek :( a jak przy kłotni wyrzyga np jestes brudaska albo syfiara (bo bałagan akurat dzieciaki zrobiły) albo powie przy kims ze nie zawsze obiad jest _____to wiecie co to ma sie dosc faceta ..... albo da mi 100 zł i pyta za 3 dni a gdzie je masz !!!!!!!! (jakby jedzenie za darmo dawali ) kiedys paragonow nie trzymałam a teraz jak sie pluje to mu kłade i wtedy morde zamyka) .......juz nawet mi sie nie chce i tłumaczyc durniowi!!!! jak dobrze ze wracam do pracy bede miała swoj grosz bo jak mam go prosic ........juz mi sie koncza kosmetyki ( a i tak kupuje za rąsadne ceny ) ale wole zeby nie widział bo potem jak niema kasy to mi wygaduje ......zastanawiam poco te chłopy ........:( no pomarudziłam i ciekawe czy jutro do pracy na pieszo i dzieciaki do szkoły ....a mamy daleko piechotą moj młody idzie 40 min :( a ja ide od 10 do 20 jak dłuuuuugo jak ja to wytrzymam po takim lenistwie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motorolka30
UBOGA---- moja wypowiedź nie była ATAKIEM na Ciebie !!!! Czytałam ze zrozumieniem ;-) , odniosłam się jedynie do pierwszej części Twojej wypowiedzi. Zwyczajnie nie lubię jeśli ktoś komuś "zwraca uwagę".... annadaniella ---- powodzenia w pracy i szybkiego powrotu do zdrówka !!!! Tica trzeba szybko szybko się pozbyć ;-) :-) hehehe męzulek się niebędzie woził furą a Ty psującym autkiem o nie!!! Tacy są właśnie faceci buuuuu - ogólnie rodzaj męski trzeba przestawić bo oni myślą ,ze te "fury" to tylko pod nich produkują ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motorolka30
Widzę ,ze nie ja jedna miałam spięcia z moim mężem we wszystkich świętych ;-) też było z rana małe kłapanie mordką przez mojego , ja się odgryzłam i w sumie cały dzień miną z kwaśnymi minami.... ech .... Do dziś jestem na niego trochę wkurzona!!!! No ale cuż, skoro mąz przez tyle lat małżeństwa nie odcią pępowiny od swojej rodzinki i ona zawsze była kością niezgody między nami to powinnam się chyba przyzwyczaić ? ...a jakoś ciągle z tym walczę --- idiotka jestem czy co ??? heh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annadaniela1
motorolka ja znam to uczucie jak chlop z rodzina pepowiny nie przetnie ...a czesto to wina rodziny bo za duzo sie wtracaja ,,,,wy macie swoje zycie .....u mnie to jego rodzina ( wrecz patologia) ojciec pijak a matka lafirynda - doslownie grze ch tak mowic ale niestety ......wszystko zauwazylam po naszym slubie.....i poczulam ze to nie moj swiat....normalnie w depreche wpadlam:( przeroslo mnie to ..a moj mezulek jakby nie chcial widziec tego....i np jak jego mamusia klamala ze placi czynsz a nie placila 12 lat.( w koncu eksmisja i wszyscy stracili meldunek lacznie z moim mezem) tesciwa pracowala miala pieniadze tylko przepuszczala ..a latala za chlopami ,( albo wieku wlasnego syna miala kochasia......a moj maz chcial wejsc do niej do domu z nasza mala corka ...a ja ze nie wejde.........poczulam wtedy ze moj maz jakis tepy.....:...jak nasza cora sie urodzila to dotarla do nas po dwoch miesiacach a miala do nas dojazd autem 15 min.........i tak to w skroci e ........i prawie sie rozpadlo nasze malzenstwo ..bo jak zadzwonila matka jego synu pozycz mi pieniazki to pozyczal albo wozil jej dupe......a dla mnie to nie dopomyslenia ....ja mam zasady i do dzis jest zle ale naszczescie wyjechala do angli ....i ma nas w dupie ....napoczatku 6 lat temu pokupowala dzieciom ciuchy w prezencie dala pare groszy .....a teraz jest taka sama jak byla ..a jak wyjezdzala oc6wiscie moj tepy maz pozyczyl jej pieniadze bez mojej wiedzy...........i bardzo dlugo sie z nim oto klocilam bo wyszlo szydlo i za to wszystko mam dosc takiego zycia .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×