Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Krzysiek4

Zostawiłem żonę dla kochanki, jestem w rozterce.

Polecane posty

Gość japoneczka322482402
aha no my nie zamierzamy brac slubu za 2 i pol roku:) my znamy sie juz praktycznie od dziecinstwa z widzenia:) potem zapoznalismy sie i przed byciem razem minelo okolo 2lat:) a teraz jestsmy razem juz rok i miesiacy i jest nam super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japoneczka322482402
aha no my nie zamierzamy brac slubu za 2 i pol roku:) my znamy sie juz praktycznie od dziecinstwa z widzenia:) potem zapoznalismy sie i przed byciem razem minelo okolo 2lat:) a teraz jestsmy razem juz rok i miesiacy i jest nam super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japoneczka322482402
wiec nie gadaj mi o pocztkach bo znamy sie bardzooo dlugo juz:P Ty sie ozeniles po 2 i pol roku znajomsci a my dopiero po 2 latach znajmosci zostalismy para mimo ze wczesniej sie znalismy z dziecinstwa :) wiiec nie mow mi o poczatkach:P ale powiem Ci ze zranuiles swa zone i syna .... ale tez jestem zalozenia ze nic na sile i rzeba patrzec na szczescie ae niekosztem cierpienia inncyh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japoneczka322482402
a przed slubem nie czules ze jej nie kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawiles zone
no tak, kochanka daje ci wszystko czego zona nie daje ciekawe co ty dawales zonie i jak bedzie sie kochanka zahcowywala za klilka lat.. pewnie tez uczucie wygasnie a ty bedziesz szukal nowych wrazen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japoneczka322482402
do zostawiles zone nic nie dawal zonie...nie wspsieral jej w poszukiwaniu pracy,nie zabieral jej nigdzie,stweirdzil ze jej nie kocha i ze kochanka jest lepsza i to ja kocha...a zone obwinia ze nie ja nie interesowala jego praca itd....zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japoneczka322482402
a krzysku odpiszesz mi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm...,,,,,,,,,,,,,,,,
"No pewnie, że jest lepsza, jest zaj**ista japoneczko muszę Cię zmatwić, bo moje początki z żoną były bardzo podobne do Twoich... Naprawdę." Czyli szalałeś za żoną przed ślubem, a później postawiłeś kreskę. Ahaaaa... A z czego wnioskujesz, że po ślubie z Nową PRAWDZIWĄ miłością nie postawisz kreski i na niej także? Masakra jakaś. Ty w ogóle czytasz to piszesz??? Kochałeś żonę i szalałeś za nią, a później wiało nudą i nic z tym nie zrobiłeś. No to się pytam: skąd wiesz, że teraz będzie inaczej??? Wtedy szalałeś, teraz tez szalejesz. Wtedy kochałeś, teraz też kochasz. Wtedy z nią wychodziłeś wszędzie, teraz z nową też pewnie wszędzie wychodzisz. Hm........ Przepraszam.. Która to ta PRAWDZIWA miłość? Bo ja widzę tylko faceta, który NIE POTRAFI UTRZYMAĆ JEDNEJ MIŁOŚCI. Więc nie ma gwarancji, że drugą też utrzyma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysiek4
Nie wkestionuje tego czy jeste ś szczęśliwa, czy nie :) Tylko mowie, że nasze początki podobnie wyglądały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysiek4
Na nic nie ma w życiu gwarancji niestety ... nie ma recepty na wieczną miłość niczego nie mo zna być pewnym ... japoneczka a jesteś pewna na 100procent, że będziesz z nim do konca zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic w zyciu
nie ma gwarancji wiec nie pierdziel. Jest szczesliwy z inna i KONIEC. a zona sie tylko poniza jescze latajac za nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysiek4
p.s. nie moge od razu odpisywac, jestem w pracy ... zreszta bede musial konczyc niedlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic w zyciu
niech zona znajdzie takiego z ktorym nie bedzie miala o czym gadac i nie bedzie miala seksu i ktory z nia wytrzyma do konca zycia:-O tylko dlatego ze ludzie sie hajtaja to nie znaczy ze naleza do siebie do konca zycia. ON nie jest jej wlasnoscia. nie dziwie sie ze ja zostawia skoro jest tak beznadziejna i lata za nim chociaz wie ze on kocha inna i sypia z inna...dziwni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm...,,,,,,,,,,,,,,,,
Na nic nie ma w życiu gwarancji niestety ... nie ma recepty na wieczną miłość niczego nie mo zna być pewnym ... Przeczytaj jeszcze raz mój post. Ze zrozumieniem. Wtedy szalałeś, teraz tez szalejesz. Wtedy kochałeś, teraz też kochasz. Wtedy z nią wychodziłeś wszędzie, teraz z nową też pewnie wszędzie wychodzisz. Hm........ Przepraszam.. Która to ta PRAWDZIWA miłość? Bo ja widzę tylko faceta, który NIE POTRAFI UTRZYMAĆ JEDNEJ MIŁOŚCI. Więc nie ma gwarancji, że drugą też utrzyma - tłumaczę: skoro raz porzucił miłość i nie starał się ją odbudować - prędzej zrobi to samo z drugą miłością i znajdzie 3 miłość niż postara się walczyć. Proste, logiczne i prawdopodobne emocjonalnie. Dużo bardziej od tego, że spędzę ze sobą resztę życia... Bo już raz to obiecał... I co? I kupa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japoneczka322482402
do krzysiek4 na nic czlowieku nie masz gwarancji....chcdesz wesprzec innym ze wszyscy tacy sa ...ze sa tacy cyniczni i bez wartosci jak Ty.....o zone sie nie starales....ja mimo ze z oim znam sie jakies okolo 5 lat to nigdy nam nie wialo nuda....a wiesz dlaczego ? bo staramy sie o siebie...kazda chwila jest najpieknijesza dla nas...chcemy razm rozmawiac,jezdzic na wycieczki,jesc kolacje,chodzic do kina , na zabawy....nikomu nic sie nie nudzi....wrecz przeciwnie jestem nonstop zaskakiwana pomyslami....a Ty nie robiles tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość historia M.
Krzysiek przeczytałam kilka Twoich postów. Mojemu mężowi też 2 lata temu wydawało się, ża złapał pana Boga za nogi. Nagle przestała być ważna rodzina, żona i syn. Poprosiłam żeby się wyprowadził, to go trochę otrzeźwiło. Błagał żebym mu pozwoliła zostać. Pozwoliłam ze względu na syna, który akurat przechodził burzliwy okres dojrzewania, potrzebował nas obojga. Nie kochamy się od tamtego czasu. Nie żywię już do ojca mojego dziecka żadnych uczuć, szkoda mi go jako człowieka, przerosło go to wszystko, popadł w nałóg, z którego próbuje się wyrwać, ma depresję, nerwicę i cholera wie co jeszcze. Ja naprawdę go lubię, kiedyś sie kochaliśmy, nie potrafię wybaczyć. Przykro mi że cierpi. Syn za parę dni wyfruwa z gniazda (studia z dala od domu) Nie wiem, co będzie dalej. Ja rozumiem, że związek może nie wypalić. Zdrady nie zrozumiem nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja-na-lepsze-jutro
Miedzy zona a kochanka jest 8 lat roznicy.. za 8 lat i kochanka przestanie o siebie dbac, tez nie bedzie wygladac tak kwitnaco jak dzis i co? tez ja kopniesz... Ciekawe jesli ona zrobi to 1 :P wtedy zycze ci zeby cie zonka juz nie przyjela tylko znalazła innego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysiek4
na nic w zyciu -> mądrze piszesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japoneczka322482402
a nic nie ma w życiu gwarancji niestety ... nie ma recepty na wieczną miłość niczego nie mo zna być pewnym ... Przeczytaj jeszcze raz mój post. Ze zrozumieniem. Wtedy szalałeś, teraz tez szalejesz. Wtedy kochałeś, teraz też kochasz. Wtedy z nią wychodziłeś wszędzie, teraz z nową też pewnie wszędzie wychodzisz. Hm........ Przepraszam.. Która to ta PRAWDZIWA miłość? Bo ja widzę tylko faceta, który NIE POTRAFI UTRZYMAĆ JEDNEJ MIŁOŚCI. Więc nie ma gwarancji, że drugą też utrzyma - tłumaczę: skoro raz porzucił miłość i nie starał się ją odbudować - prędzej zrobi to samo z drugą miłością i znajdzie 3 miłość niż postara się walczyć. Proste, logiczne i prawdopodobne emocjonalnie. Dużo bardziej od tego, że spędzę ze sobą resztę życia... Bo już raz to obiecał... I co? I kupa zgadzam sie z Toba hm....... wiec dlaczego zadajesz mi pytania czy bede na 100%? ja w przeciwiwenswtie do CIebie nie jestem taka co nie potrafie sie starac o partnera...oboje pielegnujemy milosc...a na najlepiej jest zwalic na zone...jestes bez wartosci dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic w zyciu
nie , nie kopnie jej bo sam bedzie stary ramol i zadna go juz nie wezmie. ale on twierdzi ze to jest wielka milosc i dobrze. niech beda szczesliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysiek4
historia M. -> tylko, że u nas jest na odwrót. Ja się wyprowadzam, a żona mnie błaga żebym został.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Japoneczko, poczekaj, aż minie to pierwsze 10 lat ;) jesteś teraz w fazie zauroczenia, wszystko wydaje się piękne. ciesz się tym, ale nie porównuj swojego związku w fazie rozkwitu do dojrzałego małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysiek4
fajter - dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic w zyciu
no wlasnie fajter. to co bylo jakies 20 lat temu to inna milosc niz to czego on teraz doznaje. historia M. sorry ale jestes zlaosna. nie rozumiem po co meza wzielas spowrotem skoro nie kochacie sie t.z seksu nie macie? hallo????????????????????????????????? czy wy baby jestescie tak pojebane ze myslicie ze faceci z wami beda do konca zycia bez seksu?????? chryste Panie:-O znam pare : oboje 26 lat i jakies 2 lata po slubie, Ona nie ma juz ochoty na seks :-O gratuluje :D ciekawe czy razem dozyja tej 30? watpie:D a jak tak to tylko jesli bedzie zdradzal. a zdradzac bedzie bo dziecko w drodze.Raz na miesiac sie seksili i wszyscy mysleli juz ze ona nie plodna bo 2 lata nie mogla zajsc w ciaze. a wiadomo jak dziecko sie rodzi to Panie jescze mniej ochoty na seks maja. On juz cos mowil pod nosem do mojego faceta ze pojdzie na panienki ale pewnie on jest swinia co? to on ma byc teraz skazany na taki zywot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japoneczka322482402
zalezy to od czlowieka jaki jest niewazne czy iz staz zwiazku ma rok czy 30 ... jesli czlowiek sie nie przylozy to wielka kupa potem....wiem ja swego zwiazku jestem pewna hdyz pielegnujemy go ja ogrod .....a jesli ktos sie nudzi latwo to potem stad te zda=rady......i zostawianie.....jesli ktos nie chce sie starac to nie bedzie a jak ktos bedzie chcial to bedzie cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic w zyciu
jesli ktos nie chce sie starac to nie bedzie a jak ktos bedzie chcial to bedzie cale zycie" ale jestes naiwna :-O zazdroszcze Ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japoneczka322482402
wiec nie mow glupot.....osoby ktore zdradzaja pragna sie usprawiedliwiac i innym wmaiwac ze tak jest wszedzie...chca porzucic sumienie i stad te usprawiedliwanie sie....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic w zyciu
a Ty naucz sie czytac dziecko i czytaj ze zrozumieniem. narazie sie Twojemu facetowi nie chce innej piczki. poczekaj a i Ty tez dozyjesz swojego cudu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andreo
A ja powiem tak- facet , któremu znudziło się małżeństwo powinien założyć sprawę o rozwód.Po otrzymaniu rozwodu może robić co chce, ale co to za facet, który trzy lata ma kochankę, trzy lata okłamuje żonę. Ciekawe czy żona prasowała Ci ubranka jak szedłeś na potajemne spotkania z kochanką. Szkoda mi Twojej żony i dziecka.Ja jestem facetem i nigdy bym swojej żonie tego nie zrobił.Zdrada to draństwo.Tylko dupek tak postępuje. Nie jesteś facetem z klasą. Ale Twoja nowa miłość chyba na takiego zasługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×