Zostawiłem żonę dla kochanki, jestem w rozterce.

znam mnostwo osob ktore sie nie zdradzaja i sa szczesliwi kupe juz lat....a wy zdradzacze chcecie pocieszenia tylko:P naiwna ? to chyba ja sama wiem czego chce w zyciu i co robie i kiedy...ja jestem przykladem osoby ktora sie stara:)

Zeby to bylo takie proste to nie byloby takie pokrecone. Mozesz dbac o zwiazek i owszem ale milosc nie trwa wiecznie a juz napewno nie ta erotyczna ,a kazdy facet jest tylko facetem. Pisze Ci to jako 40 -zostawiona kobieta :) Pozdrawiam Ja tam krzyska nie potepiam ,nie ma co kogos na sile uszczesliwiac. Rozpadlo sie ,trudno . Trzeba isc dalej.

do japoneczko droga rozumiem Cie...ja mowie o milosci i osobach ktore kochaja i czuja to caly czas....ja wierze w wieczna milosc:) :P:P:P:P kaazdy ma swe zdanie:)

Andreo i zgadzam sie z Andreo....niekazdy zdradza....ja tak samo nie mam zamiaru zdradzac tak samo jak moj partner....ludzie cyniczni tylko chca ukrysc przykra prawde pod maska codziennosci....

do Andreo i powiem jeszcze ze podziwiam wlasnie takich facetow jak Ty:) wiec widzisz Krzysiek4 ze nie kazdy facet jest cyniczny i bez sumienia jak Ty....ja tak samo taka nie jestem...a Ci wszyscy ludzie zdradzeni i zdradzajacy chca nam wmawiac gdyz ich spotkal zly los i krzywda...chca za wszelka cenne by wszedzie tak bylo...ludzie sa podli w tych czasach i niestety ciesza sie krzywda ludzka i wmawiaja tylko w nas zle rzeczy:)ale gadac kazdy moze:) pozdrawiam szczesliwe pary ktore sie kochaja a nie zakladaja zadnych masek do milosci i potem wielka lipa:)

Japoneczka ja sumienie mam czego dowodem na to są moje rozterki.

wiec nie staraj sie wmawiac glupot innym jak bys byl zdesperowany :P:P:P:PP:p

do krzysiek4 nie masz sumienia bo zdradziles zone i powiedziales jej o tym po 3 latach...zenada......pewnie ta kochanke tez niedlugo zdradzisz z jakas :)

kolejny dupek :o to ze bedziesz placil to zadna lacha, mam nadzieje ze twoja zona dostanie rozwod z twojej winy, a wtedy bedziesz bulil alimenty na nia i na syna, a moga one wynosic nawet 60% twoich zarobkow

oczywiscie, ze łaski nie robisz. alimenty zalezą od twoich zarobków.. sa ludzie ktorzy placa po 3 tys alimentow na zone i dzieci, a im samym zostaje niewiele. takze rozwod z twojej winy i sie licz z tym, ze alimenty mozesz miec wysokie hehe, a sadzac po tym, ze zonka mogla cale lata nie pracować+ dzieciak, to malo nie zarabiasz :)

nie każdy zdradza, ale znaczna większość zdradzających na początku mówi to samo - nigdy nie będę zdradzać. nie możesz być pewna tego, co będzie za 5, 10, 20 następnych lat. to, że teraz tak czujesz, o niczym nie świadczy. pamiętasz, co myślałaś, jakie miałaś zdanie kilka lat temu? ludzie się zmieniają, wszystko się zmienia. związek można obiektywnie ocenić, jak się przeżyje motylki, ciężkie chwile, dorobi się czegoś razem... w tym momencie nie wiesz, jak postąpi Twój partner, kiedy np. (odpukać!) ciężko zachorujesz, przytyjesz w ciąży, przestaniesz o siebie dbać. tak samo Ty nie wiesz, jak Ci z nim będzie, kiedy on przestanie wychodzić z Tobą, kupować Ci prezenty, zabraknie wam pieniędzy na życie... łatwo powiedzieć - mam cudowny związek, jesteśmy piękni, młodzi, szczęśliwi, mamy pieniądze, każdą chwilę spędzamy razem :)

Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa hah, dobre:) 60% to jakiejś 4.500 zł wątpię żeby takie alimenty przyznali komukolwiek :D:D:D::D:D:D:D

no i tu sie mylisz, takie jest prawo i gowno dostaniesz nie kredyt :D mam nadzieje ze cie zona zalatwi na maxa

do fajter..... mam podstawy tak o naszym zwiazku gdyz nie jeden raz udowodnil mi ze mnie naprawde kocha....jestem osoba chora...dokladnie jestem po operacji serca....zabieg byl przeprowadzony gdy bylam mala jeszcze...lecz mam nieszczelna zastawke w sercu i grozi mi kolejna operacja gdyby stan zdrowia mi sie pogorszyll...i co na to moj partner ? kocha mnie i jestem dla niego najwazniejsza....o chorobie swej powiedzialam mu przed zwiazkiem by sprawdzic czy to nie frajer lecz dla niego to nie mialo znaczenia i jest ze mna az do dzis i sie kochamy i jestemy narzeczenstwem...ja nie pracuje, on utrzymuje mnie....wiec jesli nie znasz detalow zwiazku nie wypowiadaj sie....ja jedynie moge powiedziec czy jestem szczesliwa i czy czuje sie kochana i czy jestem pewna swego partnera czy nie...a nie tTY

"hah, dobre 60% to jakiejś 4.500 zł wątpię żeby takie alimenty przyznali komukolwiek" ciebie cieszy to, ze rozbijasz dziecku rodzine i to, ze pomimo wysokich zarobkow, zalujesz swojemu dziecku grosza?? Zalosny jestes:o

no to obyś się kurwa zdziwił, bo moj ojciec zarabia 5 tys i z matka dostalysmy alimentów 3 tysiące

wiec ja nie mowie tu o pustych zwiaazkach bez milosci ktorzy sie zdradzaja.... bylam chora przed zwiazkiem i jestem w trakcie...i caly czas niemozemy sie soba nasycic,spedzamy ze soba wolny czas,jezdzimy na wycieczki,robimy se nieposdziakni,piszemy listy milosne.....:)

sąd może zasądzić 4500 alimentów, a może i więcej - zależy to od dochodów

japoneczka zamknij sie wreszcie. ile masz lat? 13? bo kurwa nie mozna tego czytac! dziecko TERAZ jest wszystko cacy i ignacy. pozyj jescze pare lat z nim i bedziesz tez zakladac topiki "on mnie zdradzil " itp itd.

wiec prawdziwa milosc jest wtedy gdy nie patrzymy tylko na ze ma byc pieknie bez ciezkich chwil....jesli ktos liczy tylko na piekne i dobre czasy to potem taki tego skutek ze ludzie sie zostawija.... milosc jest wtedy jesli jestesmy w stanie zyc z kims bez wzgledow na chorobe,brak pieniedzy czy cos innego:)

to ty zarabiasz 7 i pół koła i na swoja byla, a przedewszystkim na dziecko dajesz jakieś marne 1700zł? i jeszcze kurwa sie cieszy i mysli, ze wielka laske robi. to po oplaceniu tego czynszu, zostaje 700zł z czego matka spokojnie 600 wyda na jedzenie i srodki czystosci i dla twojego syna ma zostac na ubrania, na rzeczy do szkoly, bilet, jakieś korepetycje przed matura, rozrywke marne 100zł? przy czym ty 5800pln bedziesz pakował w dupe tej dziwce i łożył na jej bachora :D żal mi było na początku twojej zony, ale teraz dopiero widze, ze z niej szczesciara, bo pozbywa się takiego idioty. a ciebie tamta dziwka oskubie i ochuja co do joty!! HAHAHAAH i dobrze ci tak!

Szkoda, że najpierw znalazłeś te swoje "szczęście", a nie najpierw rozstałeś się z żoną. Tchórz. A ta nowa cipka znudzi Ci się prędzej niż myślisz i znowu będziesz szukać następnej. Brzydzę się wami fiuty.

margirit zgadzam sie z Toba

Chryste Panie, moze bys sie zamknela idiotko? wiekszosc ludzi wizae sie ze soba Z MILOSCI a zdradzaja bo milosc sie wypalila. i koniec. Ty sie tez jeszcze doczekasz i naprawde nie musisz tu nikogo oswiadamiac gowniaro. narzeczenstwo zerwie i znajdzie sobie inna, bez chorby serca. jestem okrutna? ZYCIE

belle de jour 1982 - sama jesteś żałosna, gdzie ja napisałem, że ciesze się, że "rozbiłem" dziecku rodzinę? Śmieszy mnie to, że tak kraczecie, że niby mnie oskubie. Zresztą, jakby chciała się sądzić, to mieszkanie jest warte 200 tys. czyli 100 tys dla mnie by było a ja jej to PODAROWUJĘ.

na nic w zyciumożesz swoją wypowiedź skierować do konkretnej osoby? bo ciekawi mnie do kogo to.

do Japonki

wiec cieszmy sie swym zyciem i kazdy niech postepuje jak uwaza:)

Gdyby to tak żona tego Pana, zostawiła go dla kochanka, to udzielające się w tym wątku pisałyby: "slusznie", "po co się miała męczyć", "na pewno był chu...ltajem", "zasłużył sobie", "zaniedbywał ją" itd. Co za hipokryzja.

najlepiej meczyc sie do konca zycia z kims kogo sie nie kocha i z kim nie ma sie o czym rozmawiac i oczywiscie bez seksu :-O jaaaaaaasne :D