zdradziłem dziewczynę. Nie umiem poradzić sobie z wyrzutami sumienia

no ale jak moze jej nic nie mowic? ma wyrzuty sumienia, zachowuje sie inaczej... ona to widzi i pyta co jej odpowiadasz? ze masz gorszy czas, duzo pracy, nauki, przesilenie por roku? klamiesz.... teraz bedziesz musial juz stale klamac... a jej zycie bedzie zyciem w klamstwie.... nie z jej winy... no koszmar.

chlopie nic jej nie mow. bd ci to zawsze wypominala nawet jak ci przebaczy w co watpie

tyle kobiet chce zyc w klamstwie? chce by je oszukiwano? niewiarygodne:O

tak bedzie zawsze wypominala , nie zapomni, zraniles ja , byc moze odejdzie. Wytlumacz mi dlaczego to zrobiles ? Dlaczego faceci to robia? Dlaczego zdradzaja, dlaczego nie potrafia powiedziec dosc, stop , nie ide dalej ? Co czules jak zostales w domu tamtej , jak zrobila pierwszy krok , jak uprawiales seks? Pytam powaznie , bo zastanawiam sie co wami kieruje , co jest z wasza psyche ?

życie o zdradzie - nutka optymizmu. Wpisów jest wiele, nawet od osób zdradzonych "jednorazowo" - poczytaj, CO i JAK czują kobiety zdradzone. Co się z nimi dzieje, z ich psychiką. I dobrze się zastanów. Na Twoim miejscu zostawiłabym dziewczynę BEZ wspominania o zdradzie - nie życzę NIKOMU zrąbania psychiki i nastawienia anty do facetów bo jakiś dupek zdradził. A ona za jakiś czas i tak się pewnie dowie, ale emocji będzie miała w sobie mniej. I gdzieś mam frazesy o szczerości czy czymkolwiek. Jestem osobą zdradzoną, która swojego zdradzacza kopnęla w dupę, ale żeby chociaż on mnie kopnąl w zad, nie mówiąc prawdziwego powodu, to nie szlachetny pan się znalazł - i jeszcze o wybaczenie prosił.

powiem Ci tak- ja bylam zdradzona kilka miesiecy temu ale sama to wynalazlam , on mi by nigdy nie powiedzial a wrecz sie wyparl a zdradzil na 100procent. Jesli chlopak jest w porzadku to znaczy nie klamie o byle co ,nie oszukuje i zalezy mu na zwiazku , kocha i ma wielkie wyrzuty sumienia i wie ze tego juz wiecej nie zrobi TO BYM NIE CHCIALA WIEDZIEC BO NIGDY JUZ NIE BEDZIE TAK SAMO a jesli chlopak sie wypiera, jesli dziewczyna widzi ze moze ja kocha ale jest szansa ze nie tak naprawde w sensie facet jeszcze nie jest pewny czy chce sie zenic z ta dziewczyna to w takim wypadku PRAWDA MUSI BYC WYJAWNIONA.

Najgorsze jeszcze przed tobą 25 x . Bo jak okaże się, że laska zaszła w ciążę, to będziesz miał swój problem ukrycia zdrady z głowy. Penis żartów nie zna, dlatego masz jeszcze głowę od myślenia. Mądry i odpowiedzialny facet umie utrzymać swojego ptaka w spodniach i nie ściąga majtek przy byle nadarzającej się okazji. To nie twoja wina, że nie potrafiłeś się oprzeć chęciom własnego penisa. Do niego miej swoje żale i pretensje.

wjedz sobie-> sugerujesz, zeby z nia zerwal, ale przy tej okazji wymyslil inny powod rozstania? przeciez ona i tak sie domysli... czy gorsza jest najszczersza prawda czy domysly, w ktore z czasem i tak uwierzy? przeciez przy rozstaniu ona bedzie sie domagac chocby najgorszej prawdy, czyz nie? chyba ze zostawi ja przez maila, sms, tel i zniknie z powierzchni... to tez traume pozostawi...

a co zrobisz gdy koleżanka jednak zaciążyła??? hahahahaha

Jak dlugo jestes ze swoja dziewczyna?

???

Ja tez sama wyweszyłam, ze moj ex mnie zdradza... wypierał sie ile szło, ale po jego zachowaniu zaraz wiedziałam, ze cos jest nie tak... i KONIEC. nie ma zmiłuj

"Wytlumacz mi dlaczego to zrobiles ? Dlaczego faceci to robia? Dlaczego zdradzaja, dlaczego nie potrafia powiedziec dosc, stop , nie ide dalej ? Co czules jak zostales w domu tamtej , jak zrobila pierwszy krok , jak uprawiales seks? Pytam powaznie , bo zastanawiam sie co wami kieruje , co jest z wasza psyche ?" Nie wiem tak naprawdę co mną kierowało i dlaczego to zrobiłem. Alkohol zrobił swoje ale to nie jest żadne wytłumaczenie, ta dziewczyna nigdy mi się nie podobała, nigdy nic nas nie łączyło, a jednak nagle pod wpływem nie wiem czego... chwili, impulsu, emocji. Na początku myślałem, że zaraz to przerwiemy ale ciągle, że zaraz, zaraz i jednak to zaraz nie nadeszło. Bardzo ciężko mi się o tym pisze. Jej pierwszy krok to pocałunek potem użyłą do tego ręki. Przed i w trakcie nie myślałem za wiele po prostu było mi dobrze, ale po to było straszne. Ona spała, spaliłem paczkę fajek, kąpałem się kilka razy, właściwie to nie wiem po co. Obudziłem ją nad ranem zaczęliśmy gadać, podzeszła do tego na luzie jakby nic się nie stało ,ze ok miała dni niepłodne żebym się nie martwił po prostu dobrze się bawiliśmy, poszedłem do domu. Była gdzieś 6 rano. Moja dziewczyna spała, ja nie dałem rady już zaspać. Ciągle jej mówię, że źle się czuję, zapisała mnie na jutro do lekarza... Naprawdę nie musicie mówić że jestem śmieciem bo i tak się już tak czuję. Nie boli mnie to, że ja ją stracę i zostanę sam bo na to sobie zasłużyłem tylko boli mnie, że ona będzie tak cierpiała nie zasłużyła na to. Jestem jej pierwszym poważnym facetem, zaufałą mi na maxa, zamieszkała ze mną, nie chcę jej mówić co zrobiłem żeby jej tak nie ranić, od tej pory nie byliśmy blisko ani razu. zastanawiam się czy po prostu z nią nie zerwać, nie powiedzieć że to już się wypaliło czy coś bo nikt nawet nie zdaje sobie sprawy co czuję aptrząc codziennie na nią, jak ona przytula się do m nie przed snem. Zasłużyła na coś naprawdę lepszego. Kurwa...

to zrobiło mi się ciebie cholernie szkoda... Wczoraj pomyślałam że jesteś potworem ale dzisiaj już myślę, że jesteś człowiekiem który się trochę pogubił. Nie zryweaj z nią, też będzie cierpiała. Powiedz jej to co tutaj napisałeś jak się czujesz, że ona cię sprowokowała. Albo powiedz część prawdy, że się całowaliście, obmacywaliście i tyle. Jak szczerze będziesz żałował to może wybaczy

y!!!!!!!!!!!!!!! Idź do lekarza i poczuj się już dobrze, żałujesz więc zasługujesz na nią

sytuacja jest trudna, ale spróbuj to ratować. Lepiej nie mów

nie wiem coi mam ci poradzić sytacja cię wyraźnie przytłacZA. Fakt, że tyle razy się kąpałeś już o tym świadczy tak jakbyś chciał tą zdradę o dotyk tamtej z siebie "zmyć". Kochasz swoją dziewczynę i zasługujesz na szansę ;) Ja bym Ci wybaczyła

ja wg nie mam żadnej koncepcji co ona by zrobiła nigdy nie byłem w takiej sytuacji, wg my bardzo rzadko się kłóciliśmy i to o głupoty nasz związek był idealny, nigdy nie mieliśmy większych kryzysów dlatego to co się teraz dzieje wszystko rujnuje...

nic nie mów. sama nie wierzę, ze to napisałam:O ale tak chyba będzie najlepiej. i módl się, by koleżanka nie zaciążyła i by nikomu się nie pochwaliła.

mam dla Ciebie radę. Nie szukaj tu pocieszenia, potrzebujesz inteligentnej rozmowy. Tutaj to ludzie obrzucą Cię mięsem a dobrej rady i tak nikt Ci nie da. Porozmawiaj najlepiej z dziewczyną, nie udawaj choroby, powiedz jej prawdę. Powaga. Tak będzie lepiej

dziewczyną? Brakowało ci czegoś w łóżku? Ile miałeś partnerek przed nią? Dobrze wam razem? może za rzadko się kochaliście?

nie brakowało. Przed nią miałem 2 partnerki, ja byłem jej pierwszym więc na początku wszystko powoli i oczywiście wyglądało to jak seks tradycjonalistów ale potem już się odnalazła w tym wszystkim, często podejmowała inicjatywę, lubi eksperymenty niggdy nie narzekałem na seks z nią i na bliskość która nas łączyła to było najważniejsze a teraZ mam porównanie i wiem co to znaczy kochać się z bliską osobą a uprawiać seks z byle kim. Nie ma porównania

paznokcie, ale on nie szuka pocieszenia tutaj, tylko rady, co zrobić. tekst z tym kąpaniem po ileś razy to przypomina mi historię zgwałconej dziewczyny...:O czemu nie dochodzi do zbliżeń między wami od tamtego czasu? wyrzuty ci nie pozwalają? a kiedyś ci pozwolą? chodzi mi o to, co będzie z tobą z wami jak jednak zdecydujesz się milczeć... czy to i tak nie będzie miało na was złego wpływu?

aj to po co Ci to było?

czemu nie dochodzi do zbliżeń między wami od tamtego czasu? wyrzuty ci nie pozwalają? a kiedyś ci pozwolą? chodzi mi o to, co będzie z tobą z wami jak jednak zdecydujesz się milczeć... czy to i tak nie będzie miało na was złego wpływu? Może to głupie... Ale wydaje mi się, że nie zasłużyłem na to żeby z nią teraz sypiać. Jakoś tak nie umiem bez skrupułów teraz normalnie jakby nigdy nic. Czy kiedyś mi pozwolą. Nie wiem. Nie mam żadnej wizji przyszłości. Nie wiem nic.

z jednej strony mnie wkurwiasz bo dziewczyna oddała ci wszystko co miała najcennsiejsze a ty jej wałek :o Ale z drugiej mi cię szkoda, bo czujesz się taki zeszmacony i szczerze żałujesz. Kąpiel to tak jak ktoś tu napisał chciałes to z siebie zmyć ale to już na zawsze zostanie z tobą ta myśl co zrobiłeś i to będzie miało na was wpływ czy jej powiesz czy nie powiesz

No to sobie nasrałeś ( i jej) :O

Może spróbuję jakoś z tym żyć i udawać że wszystko jest ok s może z czasem będzie normalnie:o:(

To powiedz jej o tym. Mam nadzieję, że ona zrobi to samo, oboje wyjdziecie na zero - w sensie, będziecie mieli 'czyste konto'...heh. Powinna to zrobić ty s**rwielu!

ta bariera jest najgorsza ale chyba nie mam wyjścia. Nic innego mi nie pozostaje jak wziąć się w garść i robić tak żeby wszystko wróciło do normy. tylko pytanie czy się to uda