Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaraz mnie coś trafi

wycieczka dla gości weselnych

Polecane posty

Gość zaraz mnie coś trafi

witam przedstawię mój problem po krótce idę niebawem na ślub w charakterze osoby towarzyszącej (jestem narzeczoną brata panny młodej). ślub będzie skromny, gości tylko 17. odbędzie się w krakowie, który nie jest miastem rodzinnym panny młodej ani pana młodego. goście nie znaja za bardzo krakowa, który- jak wiadomo- jest miastem głównie turystycznym. i tu rodzi się problem. panna młoda ujebala sobie że ja i jej brat mamy zorganizować spacer po krakowie dla gości rano w dzień ślubu. czyli oprowadzanie, opracowanie trasy, rola przewodnika. połowa gości będzie anglojęzyczna więc i wycieczka ma być poprowadzona w dwóch językach. (para młoda w tym czasie obskoczy fryzjerów i będzie się przygotowywać na ślub). dla mnie to żenka. nie nadaję się na przewodnika, podobnie jak reszta gości nie znam krakowa. nie umiem zrobić czegoś takiego i zamiast cieszyć się zaproszeniem na slub, stresuję się jakims głupim oprowadzaniem gości po krakowie. kiedy mówię o tym mojemu narzeczonemu, on się obraża i mówi ze sam sobie to przygotuje a ja nie muszę nic robić. sytuacja jest nieco bez wyjścia- nie chcę tego robić, ale jesli nie zrobię, rodzina mojego narzeczonego obrazi się na mnie i oburzy moim egoistycznym zachowaniem :O Boże, co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty też
jesteś kobietą i będziesz chciała jakoś wyglądać. Na pewno wybierasz się do fryzjera na przykład. Musisz się przygotować. Oni nie biorą tego pod uwagę? Ta wycieczka to głupi pomysł. A jak już to powinni wynająć jakiegoś przewodnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turystkaaaa 1111
Tym bardziej, że oprowadzając gości po Krakowie, możesz zostać ukarana mandatem przez Straż Miejską. Bez przewodnika może się tak zdarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mnie coś trafi
tak, tego argumentu tez użyłam, ale niestety nawet nie umówiłam się do fryzjera bo to niewykonalne w tej sytuacji, sama będe musiała się uczesać na ostatnia chwilę. o przewodniku też wspomniałam, panna młoda stwierdziła (uwaga), że to kolosalne pieniądze by na tego przewodnika wydała i jej się to nie opłaca :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mnie coś trafi
turystka, tego nawet nie wiedzialam :O matko co za żenada :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie umiesz odmówić to masz cierpieć! Tobie też się to nie opłaca przecież. Odmawiaj i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty też
Proponuję, żebyś szybko dowiedziała się jaka kara grozi za takie oprowadzanie ludzi. Będziesz mogła się łatwo wywinąć z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mnie coś trafi
próbowalam odmówić. to była obraza i rozpacz że nic nie idzie po jej myśli, że ślub jej się sypie, ona biedna z tym sama a wszystko na jej głowie. moja przyszła teściowa też wtedy patrzyła na mnie z takim nieukrywanym żalem... po prostu jestem wkopana :O albo mam to zrobić albo mieć przejebane u mojej przyszłej rodziny :O najchętniej opierdzielilabym wszystko i w ogóle na ten ślub nie szła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandat sie nalezy ale jakby
to byli obcy ludzie, a nie rodzina i jakby czerpala z tego korzysci finansowe... Juz bez przesady z ta poprawnoscia podatkowa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty też
Dziwna rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to w ramach prezentu slubnego wynajmijcie przewodnika 2ujezycznego lub 2 osoby. i wtedy na prezent nie bedziecie dawac kasy ale moim zdaniem to glupi pomysl bo kazdy jakos musi sie przygotowac do wesela. z reszta po takiej wycieczce to kazdy bedzie zmeczony i nie bedzie mial ochote na wieczorna impreze. moze lepij zorganizowac poranne sniadanie na rynku dla gosci zamiast zwiedzania. albo do tego obejscie rynku, zobaczenie smoka i juz - to nie powinno trwac pol dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mnie coś trafi
tak dziwna. dlatego nie jestem w stanie im wytłumaczyć dlaczego tego nie chce, oni tego zwyczajnie nie rozumieją. wydaje się być dla nich rzeczą naturalną że powinnam to zrobić i nie mieć z tym żadnych problemów. pozom zaskoczenia moimi obiekcjami mnie powalił :O komukolwiek o tym nie opowiadam, wszyscy mówią że to żenada :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pociesz sie jedna mysla - skoro z narzeczonym planujecie slub to mozecie sie obecnej pannie mlodej odegrac w ten sam sposob :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mnie coś trafi
ta wycieczka ma być z samego rana a ślub dopiero po 16. poza tym imprezy nie ma- jest tylko obiadokolacja w restauracji. czyli de facto czas na przygotowanie się jakiś zostanie dla gości a na imprezie zmęczeni nie będą bo o zadnej imprezie mowy nie ma :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chcesz żyć na pasku innych to droga wolna. Nikt ci nie zabrania ich się słuchać. Kurde, jak będą podrzucać ci dzieci bo chcą jechać na wakacje to też im zrezygnujesz ze swojego życia? Borze, czemu ludzie nie potrafią być asertywni? Wiesz co? Jak nie zrobisz mi loda, to będę cierpieć. Świat mi się zawali! Może nie jesteśmy rodziną, ale jesteśmy Polakami. Czy jesteś PRAWDZIWĄ Polką? (no dobra, może się uda)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turystkaaaa 1111
Co do mandatu: Straż Miejska nie zawsze przyjmuje wytłumaczenia, że oprowadzający nie czrpie korzyści finansowej - uważają to za wymówkę ludzi, którzy chcą zarobić, nie mając licencji. Znam kobietę, której wlepiono mandat, gdy pokazywała Kraków czworgu znajomych z Wlk. Brytanii. Tłumaczenia nie pomogły. Nie przyjęła mandatu i była wezwana do Sądu. Dopiero tam jej w końcu uwierzono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty też
Żenada. :O :D Ja bym się na coś takiego nie zgodziła nawet jakby wszyscy mieli się na mnie obrazić. Albo jestem gościem albo przewodnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mnie coś trafi
m a d z- kochana, nie możemy. ona na ten nasz ślub to będzie musiała z Kanady przylecieć, bo tam obecnie mieszka. więc o nadaniu jej jakiejkolwiek roli innej niż rola świadka nie wchodzi w grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mnie coś trafi
ale ty też-----> no właśnie... nie rozumiem jak mozna tak potraktować gościa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mnie coś trafi
Brovar- uwierz mi, że potrafię być asertywna i wprost powiedziałam jej że to głupi pomysł i mi się nie podoba. ona tylko zaczęła rozpaczać a ja wyszlam na najgorszą. 'Pannie młodej się NIE ODMAWIA!!!'. Ok, odmówie, pojdę na ślub i... wszyscy będą mieć do mnie żal, żadna mi przyjemność :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty też
Ty w ogóle zostałaś o to poproszona czy poinformowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaKrólowa
Co za głupi pomysł :/ Jak ma takie pomysły to niech sobie wynajmie przewodnika- szkoda jej 200zł ? Ty nie masz prawa się przygotować w dzień ślubu, pomalować, uczesać? A co Ty bawidamka jakaś jesteś? Niech sobie Twój narzeczony lata po mieście jak ma chęć, Ty nie musisz, powiedz wprost że nie jesteś od tego! Ja tam bym to olała :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro slub jest o 16 to nie wiem, jak sobie ona wyobraza ta wycieczke - ile ona ma trwac? a Ci goscie przyjezdzaja kilka dni wczesniej? chodzi mi o to czy beda mieli czas odpoczac po podrozy zaproscie wszytskich na sniadanie, a na przewodnika wynajmijcie kogos - na krotkie zwiedzanie, zeby wszytsko sie skonczylo w miare wczesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mnie coś trafi
ale ty też---> w zasadzie to mój narzeczony poinformował mnie, że ona wpadła na taki pomysł. m a d z- goście mają być już dzień wczesniej wszyscy. a nasza wycieczka też ma trwać niezbyt długo, chyba gdzieś tak do 12- 13. MalinowaKroloa- wiem, że wydaje się to być łatwe, po prostu olać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo jest jeszcze inna opcja - tylko nie orientuje sie ile to moze kosztowac - wynajmijcie dorozki i zorganizujcie przejazdzke po krakowie. ci 'dorozkaze' tez sa w stanie cos tam opowiedziec. to chyba bedzie wieksza atrakcja niz nudne zwiedzanie, na ktore nie wszyscy moga miec ochote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak beda dzien wczesniej to musza odespac (wez pod uwage przestawienia sie na inny czas) i nie sadze zeby wszystkich cieszylo poranne zwiedzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mnie coś trafi
m a d z- wiesz, ja tam kasy na dorożkaży wywalac nie będę a prezent mam już gotowy, wcale nie jakiś tani... ona natomiast nie chce słyszeć o żadnych przewodnikach i dorożkażach. dla niej to ma być miły rodzinny spacer :O gdybym chociaż była z rodziny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mnie coś trafi
m a d z- oni nie przylatują z kanady, nie będą musieli strefy czasowej zmieniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaKrólowa
Wyjść masz kilka: -powiedzieć wprost szwagierce że nie jesteś bawidamką i żeby sobie poszukała innego jelenia na zabawianie JEJ a nie TWOICH gości -w ramach prezentu wynająć im przewodnika, to koszt ok 200zł na takie krótkie zwiedzanie -powiedzieć narzeczonemu żeby sam z siebie pajaca robił a samej iść tylko na obiad albo nie iść nigdzie i walnąć focha za to że Cię traktują jak osła ! Czy to takie trudne? Trochę asertywności kobieto !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MalinowaKrólowa
A ci goście to w ogóle normalni są że w dzień ślubu zamiast sobie pospać i potem na spokojnie się przygotować to im się będzie chciało zrywać o świcie i łazić po mieście? Bo chyba tylko tej Twojej dziwnej szwagierce tak się wydaje! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×