Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ghgfffgf

czy poprosić babcię o pomoc?

Polecane posty

Gość ghgfffgf

Chciałabym zacząć 2 kierunek zaocznie..ale nie stać mnie po rpostu na to, czy moich rodziców...i tutaj pytanie czy poprosić babcię, ktróa ma wysoką emeryturę, daje mi aż 50 zł na miesiac jak ją odezwę o pomoc? Nigdy nie prosiłam ją o żadną pomoc finansową, nigdy mi ani mojej rodzinie nie pomagała, zawsze widziała wszystkich tylko nie nas... jest sama ma ponad 1500 zł emerytury, mieszka w małym starym domu, am jakieś dofinansowania do pola itd wypada prosić ją o pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfsdsdfdfsdqw32334
babcia cale zycie pracowala, zeby miec pieniadze dla siebie a nie zeby tobie dawac to po pierwsze. a po drugie po co ci drugi keirunek? jeden skoncz porzadnie a nie za nowy sie bierzesz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś mam rozmowę
A nie możesz skończyć jednego kierunku, iść do pracy i wtedy zacząć zaocznie szkołę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdsffddf
mogę...ale boję się, że nie uda mi się mimo dziekanki go skończyć i chcę mieć jakieś zaplecze, chcę robić coś więcej..a do pracy jeśli by się dało nawet teraz bym poszła...ale nie wiem czy da się wszystko pogodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfsdsdfdfsdqw32334
no dla mnie to by bylo chamstwo i bezczelnosc ciagnosc kase od babci, ale jak ktos nie ma zadnej moralnosci to juz nic sie na to nie poradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfsdsdfdfsdqw32334
jednego kierunku nie potrafi skonczyc porzadnie bo bierze jakies dziekanki a za drugi sie bierze... glupota nie zna granic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolutnenowosciu mnie
Oczywiście, że możesz zwrócić się do babci. Na spokojnie - przedstaw jej swoją sytuację, zapewnij, że poszukasz dodatkowego zajęcia, zrób to - i z czasem oddasz jej pieniądze. ---------------------------------- Jesienne nowości: http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=1683433

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturks4
Ty uważasz, że 1500 zł, z czego dostajesz jakąś część to dużo??? Za całe życie spędzone w pracy? Na ogrzanie "starego" domu (czy chociaż raz wniosłaś jej węgiel?), na lekarstwa i na życie? Jeżeli dostaniesz 1500 zł pensji, będziesz zadowolona? Do roboty - nieuku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie żryj tyle mięsa
metoda na wnuczka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdsffddf
wiem, że ma duże oszczędności... a to co mi daje to od tak, bo jestem najmłodszą wnuczką, wszyscy inni ciagle na niej żerują ;/ A na moją pomoc zawsze może liczyć, nie raz myłam jej okna, robiłam zakupy itd, ale moja babcie jest bardzo samodzielna osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tubka
1500zł to nie dużo na ogrzanie domu , leki i jedzenie. Myślę, że gdyby chciała/mogła ci pomóc to pewnie by to zrobiła, ale nie stawiaj jej w sytuacji, że sobie ma odjąć by tobie dać. Jak masz za dużo wolnego czasu, to zacznij pracować i idź zaocznie na 2 kierunek. Mówisz, że oddasz babci pieniądze, ale czy na pewno? Jak dla mnie po prostu odwlekasz moment wejścia na rynek pracy. Bo skoro masz czas studiować 2 kierunek to masz czas pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Twoim miejscu sama postarałabym sie o kasę na te studia, a babcię prosiłabym najwyżej jeśli sama nei byłabym w stanie zarobić tyle ile trzeba i brakowałoby mi pewnej sumy. Zupełnie inaczej by to wtedy wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdsffddf
tylko szkoda, że moja pracująco kuzynka co weekend w sobotę i niedziele + świta wszystkie przyjezdza do babci z mezem i 3 dzieci na obiady, babci im gotuje za wlasne pieniadze i oni nawet czesto garow nie umyja, nie mowiac, ze narzekaja czy mowia co ma zrobic ;/ a mnie ma byc wstyd poprosic o jakas pomoc, bo chce sie uczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie żryj tyle mięsa
babcie należy wydoić póki jest żywa ze starej już się nie da nic wydusić...chyba że szlam ze trzewi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie żryj tyle mięsa
martwej*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z was kurwa zawistne kurwy. A dlaczego babcia nie miałaby jej pomóc. To decyzja babci. Jeżeli między nią a babcią sa dobre relacje i więź, to w czym problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie żryj tyle mięsa
niech się babka na coś przyda i da kasę wnusi a nie biega do księdza kanonika:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie żryj tyle mięsa
wyskakuj babka z zaskurniaków:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdsffddf
a kuzynka nie ma wsytdu do babci 84 letniej, ktora ledwo chodzi, bo ma problemy przyjezdzac i zrec to co zrobi i to co tydzien?? A mi ma byc wstyd poprosic o pomoc jak wiem, że ja stac?? a kuzynka ma bardzo dobra sytuacje finansowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie żryj tyle mięsa
połowę tego co uzbierała na kamienny nagrobek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
A dlaczego nie chcesz sama zarobić na drugie studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie żryj tyle mięsa
niech babka żyga szmalem a chyżo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdsffddf
bo nie wiem pogodze stare studia z dziekanka, skoro teraz nie dalam rady bede musia zaciasnac pasa + co 2 weekend nowe cos bede probowala znalezc, ale ciezko bedzie, bo tez moja dyspozycyjnosc bedzie ciezka... no nie wiem ile ;/ daje mi zawsze jak ja odwiedza, a robie to min raz miesiacu 50 zł...to przynajmnije jakby mogla mi dac 100 zł... nie wiem na 1 semestr jakos kase znjade ;/ pracowalam w zeszle wakacje mam jeszcze oszczedzone 1500 zł, to najwyżej to wydam na 1 semestr, ale musze uzbierac cos na drugi ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie żryj tyle mięsa
nadepnij babkę na krtań to tobie da na II semestr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdsffddf
bo o wiecej głupio mi prosić...nie wiem ;/ a jak wydam na 1 semestr to musze miec kase na dalsze...bede starala sie jakas prace znalexc, ale roznie bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tubka
tego nie rozumie. z jednymi studiami nie dajesz rady, a bierzesz się za drugie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
Wiesz co, wydaje mi się, ze Tobie nie chce się iść do pracy i tyle. Skoro masz dziekankę, to szoruj do pracy i zbieraj pieniądze. A na zaoczne pójdziesz za rok lub za dwa. A odnośnie kuzynki, to nie powinnaś się wpieprzać, bo widocznie babci nie przeszkadza, ze tak często przyjeżdżają i na pewno nie powinnaś rozliczać jej z tego na co udaje pieniądze, bo to nie twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssss
A ponadto - po co Ci drugie studia, skoro z jednymi masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że o 100 zł spokojnie możesz babcię poprosić :) myślałam że chodzi o dużo większą sumę. No chyba że babcia ma jakieś konkretne inne wydatki np choruje na coś i musiałaby wybierać między leczeniem a kasą na Twoje studia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×