Histeria i płacz przed przedszkolem,co zrobic,pomocy!!!

synek ma 3 lata,chodzi do przedszkola razem ze swoja 5 lenia siostra,myslałam ze rażniej będzie mu z siostra,on taki zawsze odwazny,do dzieci chetny był,więc myślałam ze problemu nie bedzie.Pierwszy tydzien chodził z płaczem,ale chodził,podobno popłakał 10 minut i reszte dnia był zadowolony,usmiechnięty.Jak przychodze po niego jest szczęsliwy mówi ze podoba mu sie,ze bedzie chodził.ale rano jest cyrk,on nie pójdzie bo ja zostawie,że on się boi,normalnie cyrk.Był chory tydzień więc z Olą nie chodzili,wiedziałam ze będzie cięzko,dzis ptrzeszedł samego siebie.Rano niby ok,pojdzie itd,ale jak chciałam go ubierac dostał histerii,bił mnie po twarzy,wrzeszczał az miał odruch wymiotny,wyzywał mnie ze jestem głupia itp.Tak sie rzucał na podłogę ze nie dałam rady go ubrac,odwiozłam tylko olę a syn został w domu.Teraz niby mówi ze pójdzie jutro ale jestem załamana,wiem ze chyba juz go niczym nie przekonam.Obiecywalismy z męzem rózne nagrody,mówie mu i tłumecze ze nigdy go na długo nie zostawię (chdzi tylko na 4 godziny) mówie ze go kocham i zawsze przyjadę ale nic nie działa.jestem załamana,żadne dziecko tak nie histeryzuje jak on,zastanawiam się czy go wypisac czy nie,ja chyba osiwieję.pomocy!

może panie w przedszkolu straszą dzieci, że jak będą niegrzeczne to mama nie przyjdzie itp. znam takie przypadki może coś się stało, porozmawiaj z babkami w przedszkolu jak się zachowuje, czy je itp. jak odwiozłaś córkę, to po powrocie powinnaś go ubrać na spokojnie i zawieźć do przedszkola mimo wszystko, nawet na 1 h, teraz będzie histerią wymuszał wszystko weź go do przedszkola w dzień wolny i np. nie wchodźcie do środka, tylko dookoła budynku, niech się na nowo oswaja małymi kroczkami

Wydaje mi się że dziecko zobaczyło że są sposoby aby jednak zostać w domu. W trakcie pierwszego tygodnia jeszcze nie zdążył się przekonać do przedszkola a zaraz potem został w domu z powodu choroby. Teraz zrozumiał że ma iść ponownie więc próbuje postawić na swoim.

cwaniak przejrzał Cię i kombinuje. Bądź konsekwentna, nie daj się sprowokować

dziewczyny własnie tak zrobiłam,pojechał na godzinke,nie chciał wejsc co prawda na sale ale juz na plac zabaw poszedł beze mnie.Mówi ze jutro idzie.wiem ze jak mu raz ustąpie i nie pójdzie wcale to juz pozamiatane.ale co zrobic jesli jutro mi urzadzi taka akcje rano_jak mam go zawiesc mimo placzu