Co myślicie mijając na ulicę parę, w której facet jest niższy...

Jakieś 8-10 cm. dodam, że kobieta jest średniego wzrostu...

Nic, w dupie to mam.

czyli moze to nie to jest problemem..

Nic, znam wiele takich par

zakładając, że w ogóle zauważę...to normalne tak oglądać przechodniów i "myśleć" o nich?

jakim problemem? dla kogo?

raczej pomyslę sobie tylko, ze jest niższy od swojej partnerki.. nic więcej drugiego dna się nie bede doszukiwać ;)

kobieta na obcasie? ile jesteś od niego wyższa tak bez butów?

nic nie myslę, to ich sprawa

para jak para ważne żeby się kochali. W życiu na pewno natkną się na zjebów których to śmieszy, ale co to ma do rzeczy. Znam dwie takie pary i jest im ze sobą super i rodzina też nic nie ma przeciwko ani nic nie mówi

bez butow bez. moj ojciec uwaza, ze powinnam sobie znalezc kogos innego bo nie wygladamy razem dobrze. zastanawiam sie czy duzo ludzi mysli tak jak on. no roznica troszke jest bo 157 a 165 jest...

nam tez jest ze soba super, tylko boje sie reakcji ludzi. z reszta wiele razy sie balam z roznych powodow. kurcze nie pomyslalabym ze bede szukala na forum "pomocy".

Że to Miłość

nie przejmuj sie tylko debile pomyślą,że to nienormalne

cm, ale z moim wzrostem całych 180 cm to nie dziwne, bo wysokie kobiety ogólnie mają przesrane w kwestii znalezienia odpowiednio wysokiego partnera. ale gdzieś Ty takiego krasnala dorwała, to ja nie wiem. wzrost masz średni, kobiecy, mało to wyższych i fajnych facetów??

twoj facet ma 157??

myślę "facet jest niższy"

to chyba nie ma nic do rzeczy, że ładnie razem nie wyglądacie, najważniejsze, zebyście się dogadywali..

nie zwracaj na to uwagi, bo jeżeli facet jest super to po co go w ten sposób stracić? Nie słuchaj innych tylko rób tak jak czujesz

tak, no krasnal :) na uczelni.. i chyba z ulicy bym go nie wylapala, raczej to wplyw wspolnie spedzonych godzin. wlasnie nie chodzi o to ze ja mam 180.. ale teraz nie wiem czy bym mgla sie rozmyslic, kurcze zaangazowanie i uczucia przyszly obok, obok tego co zewnetrzne :( jestem rozdwojona ... teraz ^^ :| :-? on twierdzi ze no tak dziwnie, ale coz.. no coz..

Woody Allen niski, chudy, paskudny i neurotyczny a jakie ma branie i to u dużo wyższych od siebie :p Od niego chyba każda jest wyższa.

bo nie mam 180 tylko te 165 no. koniec o mnie.

nic nie mysle, para jak para. znam dwie takie pary i fajnie sie ze soba dogaduja, wzrostem sie nie przejmuja. u jednej pary ta roznica wzrostu to jakies 15-20 cm. ona jest wysoka kobieta a on naprawde niskim facetem ale nie widac by im to przeszkadzalo. czasami sie smiejemy ze dziecko bedzie sredniego wzrostu bo sie wyrowna (akurat ona jest teraz w ciazy :) )

że nikt wyższy jej nie chciał albo że on ma dużo kasy.

raczej kurcze nie wygladamy na zakompleksionych niedorajdow.. po prostu 95% wspolnych tematow, zainteresowan, styl zycia.. no i cos jeszcze, hehe :P on jest sliczny, ale miniaturka, ja tez sie podobam facetom, ale.. w kazdym do tej pory czegos mi brakowalo, albo byl ambaras bo nie chcialo dwoje na raz :P

Tez mialam nizszego.Na początku mi to nie przeszkadzało ale jak przeszło mi zauroczenie to się jakoś tak zaczęlam wstydzic;) Koniec koncow sie rozstalismy. Rzadko widzę takie pary na ulicach a nawet jesli to się nad tym zbytnio nie zastanawiam.Poza tym oboje jestescie krasnalami :D

że albo jej dobrze zapłacił, albo ona jest jakąś desperatką. innej opcji przecież nie ma

jestem narwana czasem, ale nie aż tak, żeby być z kimś kto mi nie odpowiada(łby) bo było wielu, wyższych.. i .. no cóz..

poleobowiazkowe nick - chyba samą siebie próbujesz oszukac. nigdy kobieta nie weźmie karła jak ma możliwośc byc z wysokim. chyba, że facet ma dużo $$$. a i tak jak wychodzi do pracy to kobieta szuka wysokiego kochanka

jesli w tej parze dziewczyna jest brzydka, to nic nie mysle, a jesli ladna to troche sie dziwie, ale tylko troche