Co myślicie mijając na ulicę parę, w której facet jest niższy...

no chyba nie chce siebie oszukiwać, po to ten temat ;) a chlopak jest przystojny i moj typ urody. a mlodzi jestesmy, dlatego tak sie bardzo nad tym zastanawiam, z reszta nie ma co sie rozwodzic nad tematem, co mialo zostac powiedziane to juz padlo...

a jesli chlopak jest przystojny i dobrze sie ubieraja oboje :) ?

skoro jest kurduplem, to nie jest przystojny, co najwyżej ładniutki. nie zmienia to jednak faktu, że żadna normalna kobieta by na takiego nie splunęła. ty musisz byc bardzo zdesperowana. ale nie martw się, kiedyś na pewno jakiś wysoki Cię zachce i wtedy dopiero zobaczysz co to prawdziwe uczucie, bez kalkulacji

nic nie mysle niech beda szczesliwi chuj mi do tego

a malo to wysokich pasztetow beznadziejnie ubierających się ? ;) masz normalnego faceta i tyle.

wysoki i pasztet? to się wyklucza. poza tym wysoki źle ubrany to zawsze jakaś opcja, bo on może zmienic styl, konus raczej już nie urośnie:(

zawsze podkreślam zawsze jest to załosna scena jak laska idzie z niższym facetem,to tak jakby pekińczyk ruchał owczarka niemieckiego

czuppakabra jak szczere to dzieki. :) jest przystojny, bo ma osobowosc. a to nie takie czeste niezalesnie od wzrostu.

antonio flageras i dzieki temu jest "ruch" w przyrodzie, nowe gatunki itp itd :P

jak ma osobowośc, to się nadaje na kolegę, ale nie na faceta. za jakiś czas się będziesz śmiała sama z siebie , jaka kiedyś zdesperowana byłaś...

scena jako taka jest śmieszna po prostu i autorka o tym wie dlatego załozyła temat,a czy ktoś jest wartościowy czy nie to wzrost tu nie ma nic do rzeczy

nie no w tym kontekście ma

znam takie laski ,które mają takich facecików i mówią onich coś w rodzaju mój knypel,mój kurdupel mój mały itp ale co znamienne jak idą razem starają się zachowywać nie jak para tylko znajomi lub coś w tym rodzaju

za jakis czas to ja z nim slub wezme :( bo sie zakochalam ! :/ zeby to byla desperacja, kurde, faktycznie byloby latwiej.. zostawic, zapomniec, nie przejmowac sie. ale sie rozwinelam :P sorry.

poleobowiazkowe nick - eee tam. jak sobie uświadomisz, jak będziesz z nim wyglądała przy ołtarzu czy na weselu w butach to Ci przejdzie. oczywiście, że to desperacja. jeszcze piszesz, że się zakochałaś - tylko taka która wie, że nikt jej nie chce może się zakochac w pokurczu antonio flageras - trafne masz spostrzeżenia

kochasz mnie ?

ytytytyt :-( wlasnie chyba naprawde tak nie jest jak piszesz :-(

Ja bym się źle czuła psychocznie majac mniejszego chłopaka ale jesli komus to nie przeszkadza to mi inni tymbardziej :)

no ale jakby sie postawic na ich miejscu to: a) są skazani na samotność ? b) muszą selekcjonować miłość w zależności od cm wybranki...

skad wiadomo ze to para ..? Mało ludzi zachowuje sie jak para .. W wiekszosci trudno powiedziec czy sa razem .. A Poza tym nie zwracam uwage na ludzi

Myślę wtedy że to dziwnie wygląda :o dziwnie sie czuję idąc obok niższego faceta nawet jeśli to tylko kolega.

poleobowiazkowe nick - chyba tak jest i sama to wiesz. np skąd ten temat? wiesz, że coś jest nie halo i na dłuższą metę to nie wyjdzie, bo on nie jest odpowiednim facetem

jużraz nie związałam się z facetem, bo był za chudy. ale nie miał tak zajebistej osobowości i błysku w oczku. właśnie czekam, albo mi desperacja minie, albo to miłość. fifty fifty

autorze dla mnie to normala taka ;p

widze ze przy nim moge zrealizowac wszystkie swoje marzenia bo jemu tez zalezy.. i on tez dobrze wie na czym stoi. i dokąd sięga. nosz kuuu...a naprawde probleem :D

pilkarz reprezentacji Anglii ma dokładnie 170 cm wzrostu http://www.peoples.ru/sport/football/ouen/ouen-11232007213720.jpg http://90minuta.blox.pl/resource/Michael_Owen_471960a.jpg http://img.thesun.co.uk/multimedia/archive/00101/michael_owen_newcas_101910a.jpg

ewrer 170 to nie ta bajka :(( :D

Jak dla mnie ten piłkarz może sobie mieć nawet 150 wzrostu :) dopóki nie zamierza być moim facetem :p

ewrer - i co to ma do rzeczy?

w dzisiejszych czasach 150 i 170 to jeden pies...znaczy krasnal