Pytanie czysto teoretyczne

Czy współczesną dziewczynę zainteresuje wspólna wycieczka na motocyklu w plener na zwykły piknik? http://www.24radom.pl/a/24news/pygmalion_piknik.jpg Taki jak tu, nie mylić z jakimiś wiejskimi potańcówkami. Co o takim pomyśle sądzicie?

Mi by się podobało!:)

obawiam się, że to zależy od rodzaju współczesnej dziewczyny

Serio? To takie.. troszkę staroświeckie, lubię takie klimaty ale nie wiem czy inni podzielają moje zdanie.

Motocykli się boję, ale piknik jak najbardziej!!! Tym bardziej, że jestem zdeklarowanym frankofilem, a we Francji ludzie na każdym kroku piknikują :D Ale zamiast motocykla wybrałabym może rower...?

ja bym była zachwycona takim pomysłem, marzenie...

,,Zależy od rodzaju współczesnej dziewczyny" Hmmmm... 1. Rodzaj; Oto znana aktorka w roli ,,zwykłej dziewczyny"; http://www.klopsik.pl/images/articles/plotki/hiho.jpg 2. Rodzaj; A oto dziunia impresskowa; http://wd3.photoblog.pl/np2/201012/FF/82519712.jpg Chodziło mi raczej o ten pierwszy rodzaj. :D

Serio, Beliar, nie myśl za długo tylko jedź na taki piknik z jakąś fajną dziewczyną. Co może być niefajnego w tym - prędkość, wiatr we włosach, i plecy faceta, do których można się przytulić i cieszyć się chwilą. Potem piknik, pyszne jedzonko i pogaduchy. Git:).

Nie ma się co bać motocykli. Nie mam na myśłi wyścigów na złamanie karku żeby zaimponować (nie wiem komu i czym) tylko powolną przejażdżkę na wolnych obrotach. Fajne widoki i ładną pogodę delikatny klekot silnika motocykla tylko wzbogaca ;) No i nie trzeba pedałować :P

PPL, ja czasem jeżdżę szybko, jednak wtedy kiedy jadę sam. Wolałbym spokojną przejażdżkę pozbawioną adrenaliny. :)

Poza tym narazie tylko dywaguję bo nie mam motoru. Ani dziewczyny. Ale jak zmienię autko i zostanie trochę kasy to zakupię jakiś niedrogi, troszkę większy jednoślad. Może w przyszłym roku się z kimś na takie coś wybiorę.. :)

Dla kogoś kto nie ma na co dzień styczności z motorami nie musisz osiągać zawrotnej prędkości, żeby było atrakcyjnie. Nawet lepiej, żebyś tego nie robił, jak chcesz, żeby po pierwszej randce była nastepna;).

Wiem, wiem. Strasznie beznadziejnie by było, gdybym wreszcie kogoś poznał i roztrzaskał się z tym kimś na pierwszym lepszym zakręcie :( Jak się ma pasażera to trzeba zdecydowanie bardziej uważać. Raczej wielkiego buma nie zrobię, prędzej zarzucę jakiegoś suchara na samym pikniku :D

Ludziska, nie chcę zdominować tematu swoimi postami. Niech ktoś jeszcze sie wypowie na ten temat. Czy to nie nudne? Czy nie staroświeckie? Czy nie lepsze disko-błysko? Czy koleś występujący z taką propozycją nie byłby w waszych oczach frajerem bez Mercedesa E klasy i zarezerwowanego stolika w restauracji Szeató De Jabelle? Proszę o opinie :)

napisz wprost ze masz jakies zaburzenia bo zdrowy to ty z cala pewnoscia nie jestes

Jeżeli o mnie chodzi, to uważam że jest to wspaniały pomysł. ;)

Orange, dlaczego tak sądzisz? :O

oooooo ktoś tu jest romantyczką :P :P

cipusia jesteś jeszcze? :(

A co sądzicie na temat takiego sprzętu; http://media8.mojageneracja.pl/oioeuurwip/mediumk4rr3n55488f15f3a34f209512.jpg Ujdzie?

Pytanie czysto teoretyczne stoji ci teraz huj?

noż kurwa jeszcze pytasz musze se zwalić bo nie wytrzymam he he

Nie, aktualnie mi nie stoi. Cóż za inteligentne pytanie :O