Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość spółdzielnia a ubezpieczyciel

zostałam zalana przez spółdzielnię, jestem ubezpieczona ale ....................

Polecane posty

Gość spółdzielnia a ubezpieczyciel

Mam pytanie, mieszkam w mieszkaniu ze spółdzielni, mieszkanie ubezpieczyłam dodatkowo jakiś czas temu. Niedawno zostałam zalana przez spółdzielnię (podczas zdejmowania liczników), niestety woda wyleciała akurat poprzez nasz sufit, zalało salon. Zgłosiliśmy sprawę u ubezpieczyciela naszego dodatkowego oraz w spółdzielni. Ubezpieczyciel proponuje nam określoną kwotę w ramach ubezpieczenia, prawdopodobnie kwota ta będzie zbliżona do tego co musimy wydać na farby, panele i róznego rodzaju dodatki do tego. Spółdzielnia proponuje, że sami nam położą panele i pomalują ale obawiamy się szczerze mówiąc tego co nam zrobią. My ściany i sufit malowaliśmy dość drogim mieszalnikiem, w sumie na ten pokój był to koszt ok. 800 złotych, przypuszczam, że spółdzielnia chce zakupić najtańsze panele i zwykłą białą farbę co nas nie satysfakcjonuje bo my sobie zrobiliśmy wcześniej to dużo lepiej. Teraz nie wiemy co zrobić. Mąż twierdzi, że jak weźmiemy pieniądze od ubezpieczalni to oni skontaktują się ze spółdzielnią, poinformują ich o tym i spółdzielnia nie kiwnie już palcem do naszej sprawy bo uzna ją za zakończoną. A chodzi nam o to, że jeśli my weźmiemy pieniądza z ubezpieczalni to prawdopodobnie mąż będzie musiał to robić i pewnie kogoś nająć do pomocy a więc nie będzie chodził do pracy i dodatkowa osoba do pomocy to będziemy stratni. Nie rozumiem tego ponieważ spółdzielnia powinna się tym zająć jako sprawca szkody a ubezpieczenie mieszkania jakie posiadam to jest moje dodatkowe ubezpieczenie, nie rozumiem dlaczego spółdzielnia ma się dogadywać z moją ubezpieczalnią bo przecież to nie oni są ubezpieczeni. Teraz wychodzi na to, że nie z naszej winy zostaliśmy zalani i mamy wybór: mieć zrobione przez spółdzielnię najtańszym kosztem i źle lub robić przy pomocy ubezpieczalni wykładając na to swój czas a więc swoje pieniądze. W sumie jak zrobi to spółdzielnia to i tak musimy wyłożyć swoje pieniądze, żeby mieć tak jak przed zalaniem. Czy to możliwe, że mimo, iż znamy sprawcę i dodatkowo mamy ubezpieczone mieszkanie to my musimy ponosić sporą część finansową za to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spółdzielnia a ubezpieczyciel
teraz widzę jak się rozpisałam ale może ktoś mi odpowie bo zaczynam mieć dosyć, dlaczego my mamy być stratni na tym skoro to się stało nie z naszej winy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spółdzielnia a ubezpieczyciel
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spółdzielnia a ubezpieczyciel
podnoszę, troche czytam na internecie i różne opinie widzę, jedni piszą, że należy ubiegać się i od tych i od tych (bo wiadomo, że ani jedni ani drudzy nie wypłacą ci tyle, żeby doprowadzić to do stanu sprzed zalania) a inni, że tylko od jednego, ale w takim razie po co ubezpieczanie mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×