Gość irmaaaa Napisano Wrzesień 20, 2011 wiecie co, na poczatku sytuacja była w miare normalna, nawet troszke smieszna. otóż przygląda mi się pewna dziewczyna,lesbijka. tzn staram sie unikac jej wzroku ale jak juz przypadkiem sie na siebie natkniemy to widze jej glebokie spojrzenie w moich oczach ;) to sie troche krepujace robi, wiem ze chyba nic na mysli nie ma, bo jest z pewną dziewczyną juz 2 miesiące :) jednak nie mam odwagi spytać o co jej chodzi.. nie znałysmy sie wczesniej nawet z widzenia,nie zrobiłam jej żadnej krzywdy.. żadne plotki o mnie nie chodzą z tego co wiem :P już sama nie wiem.. moze pomoglibyscie mi się domyślić o co chodzi i jednoczesnie zabic moja ciekawosc?podsuncie kilka pomyslow i dam wam spokoj ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach