Stoje z magisterką:( a czasu tak mało...N

@Camember po tym co napisałaś wygląda na to że faktycznie nie miałaś lekko...a jednak dałaś radę:) Co tu dużo ukrywać jestem strasznym leniem i tyle....

Rabbit > rewelacji nie było, no ale wszystko jest do przejścia. :) Motywowało mnie że już niedługo koniec :D i tak jakoś dotrwałam do końca :) Tobie też życzę :)

tez stoje z mgr:O

gdyby nie prokrastynacja życie byłoby prostsze. moze z ta biblioteka to dobry pomysl... tam przynajmniej wstyd wejść na kurnik :P

Ja wiem że wszystko jest do przejścia....prędzej czy później i tak się obronię, aczkolwiek wolałbym jednak wcześniej:D Pozatym nie chcę płacić za obronę...a u nas na wydziale za październik się nic nie płaci...a co do biblioteki to na pewno nie skorzystam:)

witam w klubie. Ja mam cala prace oddac z ten piątek, 6 rozdzialow mam do zobienia z czego koncze pierwszy. do tego mam problemy zdrowotne wiec chodze wczesnie spac,nie moge zarywac nocy a wieczorami nie umiem juz pisac. i tak ja ty,zamiast pisac siedze na necie. dlatego spadam,dzisiaj chce napisac ok 30 stron,musze,najgorsze ze juz nie mam wyjscia, a wiem ze nie dam rady. ciał,wylaczcie net i do pisania :D

ja w bibliotece też za nic nie potrafię się skupić :) najelpiej wstać z rana, strzelić sobie kawkę i zasiąść do pisania. Ja jak już pisałam to siedziałam długo, bo tak na 2-3h to się nawet wczuć w temat nie potrafiłam :) :P Jeśli masz pozbierane materiały, mniej więcej obczajasz gdzie co masz, to pójdzie dobrze :) I też polecam od razu tekst sobie odpowiednio sformatować, ja tego nie zrobiłam a potem siedziałam ze 2 dni żeby doprowadzić tą pracę do porządku :)

@ Swift me do piątku? No to nieźle.....oby udało Ci się napisać, tak żeby poprawek było jak najmniej- mi promotorka już powiedziała że w mojej sytuacji najlepiej będzie jak już przyniosę jej całość...a ja mam dopiero ze 30 stron :O

No powiedzmy że wszystko mam, tylko muszę teraz siąść i pisać! ehhh jakbym nie mógł się obronić kurna w czerwcu- ale za głupotę trzeba płacić...ani żadnej pracy nie miałem, dzieci też mi nie płaczą- dałem ciała i się do tego przyznaję bez bicia:D A jeszcze niedawno zastanawiałem się czy by nie iść na Logopedie która bardzo mnie zaciekawiła;P

Jestem głodny- zamówiłem sobie pizze:D

dzisiaj zdzialalam cuda ale noc jeszcze długa, do napisania 2 rozdzialy i wstep.boze a łózko woła,takie mięciutki

he he nie poddawajcie się, piszcie. ja właśnie piszę licencjat ma być 45 stron mam 13 a w sobotę muszę zanieść promotorowi skończoną pracę:D żyć nie umierać