4miesieczny nerwus

Drogie mamy nurtuje mnie nastepujaca sprawa - moja corcia jest wesolym usmiechnietym niemowlakiem, lecz czasem wstepuje w nia diabelek. Zwykle gdy jest spiaca ziewa, trze oczka, tuli sie do kocyka itd. Ale czasami zdarza sie ze nie pokazuje zadnych objawow, lub moze ja je przegapiam - w kazdym badz razie zaczyna przerazliwie plakac, bardzo nerwowo szarpac zabawki, uderzac w nie z agresja, gdy probuje jej dac smoczka bez ktorego nei zasnie placze przerazliwie az w koncu za ktoryms podejsciem zlapie i zasnie... Czy takie zachowanie jest normalne?

tak. Moje dziecko robi identycznie

Też mam nerwusa- kochane, pogodne dziecko ale jak się wkurzy to w sekundę zamienia się w diabełka. Czasem złości się bo nie może sam zasnąć, jest pobudzony a wykończony po całym dniu i też trzeba go najpierw wyciszyć żeby zasnął. No i np. bawi się grzecznie, grucha do siebie i za moment wrzask bo np. zabawka wpadła pod łóżeczko i nie dosięgnie albo wstał a nie potrafi usiąść...

uff dzieki... ta agresja ktora w nia wstepuje mnie przerazila... ale domyslam sie ze bedzie zlosnica po mnie ;) czasem mam tylko wyrzuty sumienia ze placze przeze mnie, ze nie odczytuje w mog jej komunikatow...

moja strasznie wrzeszczy kiedy nie może zasnąć. Normalnie szatan.

To jest normalne. I nie zadna agresja, tylko to sa objawy przemeczenia. Jak sie przegapi moment, kiedy dziecko powinno pojsc spac. To tak jak dorosly - jak nie zasnie wtedy, co trzeba, to niby jest podjurgany, wstepuje w niego energia, ale wlasciwie to robi sie nieznosny.

no coz tak pewnie to okazuja... nie bede sie moze tak przejmowac ze jestem zla matka w takich chwilach ;)