Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zimnylod

spadek libido po porodzie

Polecane posty

Gość zimnylod

Hej! Dziewczyny, powiedzcie, jak jest u Was z ochotą na seks? Ja synka urodziłam już prawie rok temu, a z ochota jest tragicznie. Jakoś nic mnie nie bierze, nic mnie nie rusza, mimo, że się staram i bardzo chciałabym. Jestem jakaś taka nieobecna w tym. Czy Wy też tak macie/miałyście? Dodam, że mam dwoje małych dzieci, właściwie zdana jestem zupełnie tylko na siebie, dzieci bardzo mnie męczą, no ale żeby aż tak? Z góry dziękuję za poważne i szczere odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam ja mam
mam 2letnią córkę i już w ciąży nie miałam ochoty na seks. Po porodzie przez pierwsze pół roku strasznie mnie bolało przy każdej próbie zbliżenia. Unikałam tego jak ognia. Później już było ok z tym że seks nie był już tak dobry w sumie rzadko mam na niego ochotę. Wolę pieszczoty językiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martiu
Mam identycznie..... trzeba isc do ginekologa.... podobno trzeba cos tam wyrównac... ale nie miałam czasu aby o tym poczytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimnylod
ale co wyrównać? chodzi o hormony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubiluki
Co wyrownac u ginekologa? Ja bylam u 2. Niby nic mi nie dolega, hormony ok, w srodku ok, a ja od porodu (juz 4 lata!!!) mam 0 ochoty na seks. Moj zwiazek chyli sie ku upadkowi. Rozwod to kwestia czasu. Niby kocham meza i nie wyobrazam sobie zycia bez niego, ale co to za milosc jak nie ma zupelnie namietnosci z mojej strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimnylod
Nie strasz, że to może trwać 4 lata albo i dłużej ;> Ale dziwne to jest - kiedyś bardzo lubiłam seks, inicjowałam, nie miałam wiekszych oporów, zachamowan przed mężem, wymyślałam pozycje itd., a teraz jakaś masakra. Nie dość, że w ogóle do tego nie dążę, to jak już się zdarzy, to jestem zimna, obojętna i mam wyrzuty sumienia wobec męża. Kocham go, a zachowuję się, moje ciało zachowuje się, jakbym go nie kochała. No, ale to nie powód do rozwodu... Trzeba szczerze rozmawiać, cierpliwie czekać, nie załamywać się, nie obwiniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubiluki
Dla mnie jednak powod do rozwodu. Unikam zblizen, bo zupelnie nie mam na nie ochoty, a jak juz do czegos dojdzie, to widac, ze zupelnie mnie to nie podnieca. Ilez mozna tak wytrzymac? Maz ze smutkiem zarzuca mi, ze juz go nie kocham. I chyba troche w tym prawdy, nie kocham go tak jak dawniej albo to zaburzenia seksualne po porodzie? Tez mnie zupelnie nie ciagnie, nie daze, nie mysle o seksie nawet. A przed ciaza kochalismy sie prawie codziennie i nie trzeba bylo mnie namawiac :( Probowalismy wyjechac na weekend, byc tylko we dwoje, zeby uciec od obowiazkow, wyspac sie, odpoczac. Ale nawet wtedy ochota byla mierna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimnylod
To, ze Twoje ciało nie reaguje jak dawniej nie znaczy, ze go nie kochasz. Walcz o ten zwiazek tym bardziej, ze macie dziecko/dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soorykatka
Ja tak ze 4 miesiace mialam - glowa chciala, a cialo ni chuja. Maz mial jak najbardziej zrozumienie, a ja bylam dosc sfrustrowana, bo normalnie to ze mnie jest diabel jescli chodzi o seks. No i przeszlo - teraz jestem jeszcze bardziej dzika niz przed ciaza hehe Ja bym na twoim miejscu poszla moze do seksuologa albo psychologa, bo moze to raczej bariera psychiczna niz jakas fizyczna przeszkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soorykatka
Aha - i nic nie wplywa tak psujaco na seks, jak presja - czy to wlasna, czy faceta. Do seksu trzeba miec poczucie bezpieczenstwa, radosc w glowie. Jak facet mowi 'nie kochasz mnie juz, jakbys mnie kochala, to bys miala ochote', to frustracja i poczucie winy murowane. Plus obawa, ze jeszcze chwile, a maz bedzie mial kochanke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
ja ci polecam suplement - erotic dla kobiet - miałam ten sam problem plus zażywanie tabletek anty - tabletki rzuciłam libido nie wracało - małżeństwo na tym cierpiało - ja się czułam paskudnie ale seks mnie odrażał - dosłownie - kupiłam ten erotic i jestem mega zaskoczona bo mniej niż 10 tabletek już zażyłam i jest ogromna różnica - mam też inny o nazwie symbioline dla kobiet - ale jeszcze nie próbowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka321
ja mam podobnie jak Ty, mam roczne dziecko, a ochota na seks jest dalej kiepska... syn bardzo mnie męczy, od rana do wieczora jest tylko na mojej głowie, jest niegrzeczny. jak wieczorem zaśnie to marze tylko o kąpieli i spaniu... czasem tylko jak cos wypije jakieś winko, drinka to mnie trochę nachodzi, a tak to jestem tak przemęczona że nie mam wogóle ochoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimnylod
No ale myślicie, że taki spadek libido naprawdę może być spowodowany dzieckiem i zmęczeniem? No bo to dziwne, żeby nie odczuwać jakichś takich potrzeb, które się wcześniej odczuwało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno to naturalne.... Ale co z tego...Na poziom libido wpływa także prolaktyna - hormon w najwyższym stężeniu występujący u kobiet po porodzie. Wysoki poziom prolaktyny blokuje owulację i obniża popęd płciowy - mówi Aleksandra Demiańczyk. To naturalnie występujące zjawisko mające na celu zapobieganie zbyt szybkiemu kolejnemu poczęciu. Prolaktyna daje organizmowi matki czas na zregenerowanie się i pozwala skupić się na opiece nad dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cialo kobiety przechodzi tajfun hormonalny ciaza porod polog zmeczenie itd itd ale nie biedny misio czuje sie niekochany bo zonka juz nie jest dzika kochanka co to od progu sie wypina ojoj biedny misio musi poszukac jakiejs zapchajdziury zeby zamoczyc bo przeciez umrze.A dac takiemu dzieciaka na tydzien i niech nianczy 24 na dobe i pozniej niech ma sile jeszcze fikac w wyrze.Glupie swinie.Faceci to ograniczone polglowki debile egoisci i chamy.Malo ktory pomaga tak naprawde przy dziecku i wspiera zone w pologu.Same pretensje tylko ze juz nie tak jak kiedys bla bla bla idioci.Wy sie bedziecie szprycowac jakimis ero tabletkami a on juz i tak pewnie moczy gdzies kija szuja.Taka prawda.Pomyslcie kto utrzymuje prostytutki?Chyba nie sami preseze i dyrektorzy bo tacy to maja laski na wylacznosc a zwykly misio idzie zamoczyc i na dodatek przynosi do domu hpv hiv albo inny prezent.Kurwa mac nic tylko byc kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkajaja
U mnie po porodzie to jeszcze nie bylo zle..klopoty zaczely sie jak wrocilam do antykoncepcji...masakra...czasem to az mi sie plakac chcialo na sama mysl o seksie... w koncu doszlam do wniosku , ze cos jest nie tak, przestudiowalam stronke http://www.znamlek.pl/category-libido-103.html , gdzie jest cala encyklopedia leków i znalazlam odpowiedni suplement dla siebie :) POprawilo mi sie serio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze, u mnie to samo. Mijają 3 miesiące od porodu a kochaliśmy się 1 raz. Brak ochoty, sucho bardzo no i to niewyspanie. Też się martwię o związek a przecież nie będę się zmuszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe a mezusie na d***** sobie chodza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje że mój jeszcze nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mam a cora ma juz półtora roku. Teraz jestem w drugiej ciąży i mam juz postanowienie jak tylko skończę karmić to biorę coś na poprawę libido. Mój mąż jest bardzo tolerancyjny w tej sprawie ale kocham go i chce żeby wiedział że go jeszcze pragnę.tym bardziej że na dłuższą metę może być to przyczyną rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli normalka, stary zrobił swoje to może spier... A, i byle na d***** nie chodził, bo przecież jak babie się odechciało to i on do usranej śmierci już nie może. Ale spoko, jak się wam zachce kolejnego dziecka to same się (na chwilę) będziecie w przedpokoju wypinać. Na chwilę, aż znów zajdziecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak same nie chcecie to co tak trzęsiecie tyłkami żeby mąż sobie nie poszedł na bok? Pies ogrodnika się wam włączył? Czy faktycznie jesteście przekonane że jak wy nie chcecie to facet ma sobie uciąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie było dokładnie tak samo. Zupełny brak ochoty na sex, po całym dniu z dziećmi wolałam iść spać niż cokolwiek robić z mężem. Zaczęłam o tym czytać i niechcący trafiłam na sklep internetowy , w którym sprzedają tabletki na libido. Ja wiem, że to dziwnie zabrzmi, ale nie miałam nic do stracenia. Nie mówię, że od razu stałam się kocicą ;) ale na pewno jest lepiej niż było. Z całego serca polecam http://www.libido24.pl/aff/monikasl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój maż miał problem w trakcie ciąży z osiągnięciem pełnego wzwodu. Jak jeszcze brzuszek był niewidoczny to było okej. Najgorzej było jak brzuch był już widoczny. Cały czas biadolił, że zrobi dziecku krzywdę. W rezultacie ja się denerwowałam i już na nic nie miałam ochoty. Mój maż poszedł po rozum do głowy i kupił sobie ten suplement na poprawę erekcji http://wzaufaniu.pl/pl/p/WhiteHorse-White-Horse-Na-silna-i-szybka-potencje/9429.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Henryk36
Jak oglądam reklamy środków na potencje to zastanawiam się dla kogo one są? Kobiety po zajściu w ciąże robią się zimne jak lód i mogą żyć bez sexu do śmierci. Pani, która pisała o wyrozumiałym na brak sexu mężu, polecam w ramach podziękowania, kupić mu raz w miesiącu, duże opakowanie fenistilu na ból nadgarstków. Brak sexu dla normalnego faceta to męka i skazywanie się na liczne choroby. Ale czego to się nie robi w imię miłości. Ja cierpliwie czekam na impotencję, może wtedy łatwiej będzie żyć bo póki co zachowanie wierności jest dużym wyzwaniem, choć jak na razie mam same sukcesy. Mam tylko nadzieję, że los jest na tyle sprawiedliwy, że jak już przestanie mi stawać to w mojej żonie obudzi się pożądanie i będzie przeżywała takie męki jak ja teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość araszka11
Spadek libido może mieć też związek ze źle dobraną antykoncepcją. Skonsultuj to ze swoim ginekologiem, bo czasami wystarczy tylko zmiana metody, by ochota na seks powróciła. Ja właśnie tak miałam po plastrach, kilka miesięcy je stosowałam i przez ten czas praktycznie libido spadło do zera. Zmieniłam na wkładkę levosert i szybko wszystko wróciło do normy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Henryk36
Jasne... czyli jeśli przy braku antykoncepcji hormonalnej, libido jest zerowe to włączając tabletki byłoby ujemne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Henryk ma rację, bo na co można wymienić prezerwatywę? Chyba tylko na szklankę zimnej wody zamiast. I to wcale nieprawda, że z wiekiem coś się poprawi. Mam mnóstwo kolegów w różnym wieku i wszyscy jak jeden mówią że ich żony nie potrzebują w ogóle sexu. Sytuacja się zmienia jak po rozwodzie kobiety znajdują sobie nowego faceta i wtedy z oziębłej kłody stają się demonami sexu. Możecie się wkurzać ale taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×