Co dać dzicku na ból głowy???? WAŻNE!

Mój 5 letni syn dziś wrócił do domu po telefonie od pielęgniarki szkolnej, że dziecko wymiotuje. Zwymiotował dwa razy w szkole. A domu jest ok. Leży w łóżku. Bardzo narzeka, że boli go głowa. Co mogłabym mu dać na ten ból?

pójść z nim do lekarza?

Ibum, Nurofen, Panadol - w syropie. To jest i na gorączke i przeciwbólowe działanie !

Pewnie mu coś na żołądku stanęło ! Zrób mu herbatę miętową. Też dobrze mu zrobi.

Apap

Apap jest w tabletkach od 12 roku.

Ale w sumie nie ma powodu lecieć do lekarza. Zwymiotował dwa razy w szkole. W domu jest od 1,5 godziny i nie wymiotuje. Narzeka tylko na ból głowy. Temperatury nie ma. Jak się pogorszy to oczywiście, że pójdę do lekarza. Zaparzę mu herbaty miętowej. Ibufen ten w syropie co się daje od gorączki?

Ok. Już doczytałam. Dziękuję.

Tak, dokładnie. Uważam, że narazie nie ma potrzeby biec do lekarza ! Obserwuj syna i tyle. Póki nie ma gorączki, biegunki itp to bez sensu go ciągnąć po lekarzach. Daj ten Ibufen, zaparz herbatkę miętową i niech wypoczywa.

i takie kretynki mają dzieci!! żeby nie wiedzieć co dziecku dać na ból.. toż na opakowaniu masz jak byk napisane lek przeciwbólowy i przeciwgorączkowy

jak zwykle na kafe wyzwiska......... proponuję nurofen albo inny przeciwbólowy w syropie... a wszystkim mądralińskim - czasem w takich chwilach nie wpadnie się na rzeczy najbardziej oczywiste, więc darujcie sobie durne uwagi, kobieta chciała się poradzić, a tu jak zawsze

Daruj sobie takie uwagi trollu :O

duzo plynów - przez wymioty mogl sie odwodnic no i mozesz podac jakis syrop dla dzieci typu panadol itp

jak wymiotował to ma żołądek podrażniony. nie pchałabym mu tam leków lepiej czopek

Moze sie uderzyl albo ktos go uderzyl? Ja bym pojechała na pogotowie, albo najpierw do przychodni tylko ze cie odesla na pogotowie bo w przychodni nie mają sprzetów odpowiednich. Nic mu nie dawaj tylko idz do lekarza. Na ból glowy sie podaje nurofen albo panadol, ibum itd wszytskie takie przeciwbólowe- gorączkowe- zapalne dla dzieci. Ale jak do tego doszly wymioty to moze to sugerowac uraz glowy.

Myślę, że gdyby wydarzył się jakiś wypadek to na pewno powiedzieliby o tym autorce. Także uraz głowy wątpliwy. A od zwykłego uderzenia się wymiotów by nie było. Nie panikujcie.

Powiedzieliby jakby wiedzieli. Albo i by nie powiedzieli. Sorki ale lepiej dmuchac na zime, szczególnie ze to nic nie kosztuje (no moze troche czasu sie straci) niż coś przegapić. To tylko dziecko wiec dużo nie trzeba żeby wydarzyl się jakiś wypadek. No ale od żolądka też glowa moze boleć ale wtedy lepiej leków nie podawać bo one dodatkowo podrażniają żolądek. Wtedy to orsalit, jakiś probiotyk. Jakby moje dziecko wymiotowalo i skarzylo sie na ból glowy a nie byloby wczesniej ze mną i nie wiedzialabym na 100% ze nic sie nie stalo to poszłabym do lekarza.

mój brat jak złamał rękę to powiedział, że przewrócił się ciągnąć sanki, a po 20 latach przyznał sie , że spadł na budowie z 1 piętra - zrób z tym co chcesz autorko

Autorko napisz jak synek się czuje !!!!

Nie uderzył się ani nie upadł. Powiedział, że brzuch go zaczął boleć w szkole. A później zwymiotował do śmietnika w klasie. A później drugi raz w gabinecie u pielęgniarki. W domu był śnięty strasznie. Leżał tylko pod kołdrą i jęczał, że go głowa boli. I pokazywał, że boli tak na czole, między brwiami. Dałam mu ten Ibufen i po 20 minutach inny dzieciak - zaczął się rwać do zabawek. I nawet nie chciał już leżeć w łóżku. Wypił herbatę miętową i poprosił o jedzenie. Dałam mu pół bułki. Takiej zwykłej, bez niczego. Zjadł dwa gryzy i odłożył bo powiedział, że brzuch go pobolewa. Czyli albo się przytruł albo jakaś jelitówka. Ale raczej niestrawność bo przy jelitówce to miałby biegunkę albo wymioty cały czas. A On tylko dwa razy zwrócił między 8.00 - 9.00 rano. Teraz pogoniłam go do łóżka i czyta giganta.