Mam pytanie do grubych dziewczyn: nie wstyd wam wychodzić na ulicę?

"wpierdzielalaj az zdechniesz spasiony salcesonie" Kompleksy i agresja - standardowe połączenie :)

a ja waze 135 kilo i wpierdalam kurczaczka na noc :P

hm sama nie wierzysz w to co piszesz, nie jestem zbudiwana z samych miesni ale ne porownuj 55 kg tluszzu plus miesnie albo 70 kg tluszczu plus maly dodatek, jestes tlusta serdelka ty kotek, bo ja biegam od bardzo dawna, weim zazdrosc sciska, takie zycie, bierz dupe w ..........

Dobra, znudziło mi się (nie wysilaj się dalej, frustratko :) ). Lecę do łóżka (nie sypiam w nim sama, tak na marginesie :P ) Nie dajcie się poniżać, dziewczyny, takim zerom, które włażą na takie nieszczęsne topy, tylko po to żeby się poczuć lepiej czyimś kosztem, bo same mają problemy ze sobą

i nosic protezy albo uchlać się i przewracać się a także leżeć na ulicy

tak pochwal sie, jedyny tlusty wieloryb zdobyl chlopaka, lal, jestes zajebista

Aktualnie już męża od kilku lat :) Jak zdobył? Ano standardowo :) Osobowością, intelektem, ładną buzią, świetnymi cyckami, kształtami, które go kręcą :) Normalka, spróbuj kiedyś, może w końcu tobie też wyjdzie :P Ciao, złotko ;)

tak tak, bys chciala moj facet kocha moja tusze kretynko.

na kości się nie rzuca noszę L i nikomu to nie przeszkadza

a od kiedy to wiszące sadło nazywane jest kobiecymi kształtami? Prawidłowa waga dla kobiety to wzrost -110. Tacy ludzi zyją teoretycznie dłuzej i zdrowiej. Wiedziała to juz medycyna chinska sprzed 5 tys lat. Denerwuje mnie ze trzeba opłacac leczenie palaczy, alkoholikow i wpierdalajacych kebaby grubasow Pomijam juz fakt ze dla spaslakow kobiety o normalnej budowie to wieszaki, kosci itp. I wytknie ci to publicznie ze złosliwym usmieszkiem. A sprobuj nazwac taka po imieniu czyli grubasem to obraza majestatu No ale złosliwosc wynikajaca z zazdrosci i frustracji jest naturalna

wyjść z założenia, że każdy człowiek jest inny i każdego należy szanować? i tak wszyscy skończymy tak samo. naprawdę, nie rozumiem tej obsesji wagi... na starość nie pochwalicie się już idealnymi wymiarami. Pielęgnujcie w sobie prawdziwe piękno- charakter, osobowość, dobro, intelekt. Przecież to się tak naprawdę liczy.

Jesteś aż tak głupia żeby zadawać takie idiotyczne pytania? Guzik powinno cię obchodzic jak ktoś wygląda i zapamiętaj,że schudnąć można zawsze,mózgu nie wymienisz.

Katikala, skoro jesteś ta lepsza i pełnowartościowasza to po co tu wchodzisz i sie rzucasz?

Witam, mam dla Was niesamowitą możliwość, jak zamienić niepewność choroby w jasność sytuacji! http://postlinknews.com/457news.php Nie macie nic do stracenia, za to wiele do zyskania!!

Hey, a ja wam powiem tak. Nie wierze dziewczyny,ze bedac grubymi jestescie szczesliwe. Ja od jakiegos czasu probowalam to sobie wmowic, ignorowalam dogryzki innych . Ale nie, nie da sie tego oszukac. Nie wierze,ze nie macie problemów zdrowotnych, ja jako mloda osoba mam nadzieje,ze w pore sobie to uswiadomilam. Byłam u dietetyka i od jutra zaczynam diete, mam nadzieje,ze ten koszmar niedlugo minie. Tak, tak niestety : 90kg / 176 cm

Prawidłowa waga dla kobiety to wzrost -110. ???????? Chyba ci rozumu zabrakło! Mam 154 cm to mam ważyć 44 kilo? Szkielet jest seksowny? Pierwsze słyszę!

a ja mam w******e na grubych ludzi, niech sobie beda. Ich waga, ich problem a nie moj.

mam 5 kg nadwagi przy wzroście 170 cm i trochę się głupio czuję tzn przeszkadza mi to ale jak widze takie spasione maciory co przy 160wzrostu noszą rozmiar 50 to mnie słabi

Kiedy byłam gruba faktycznie było mi wstyd, a wszystko przez chamskie odzywki ze strony "kolegów" albo zupełnie obcych osób. Zamiast się odszczeknąć, zamykałam się w sobie i czułam się winna. Nie powinno tak być. Nadwaga czy otyłość to z pewnością nie powód do dumy, ale też nie do zamykania się w domu i samobiczowania.