jak się wykręcić ?

Podoba mi się pewien chłopak, jakiś czas temu umówiliśmy się na spotkanie, i on dziś napisał ze proponuje basen?! O boże ja i basen? Najgorsze jest to, że ja uwielbiam pływać, i kiedyś mu o tym opowiadałam ze często chodzę, on na to, że on też lubi...i dzis mnie zaprosił, tyle tylko, że ja jestem najwzyczajniej w swiecie gruba! i w życiu nie przepartaduję przed nim z tym celulitisem na udach ;/ jak mam się wykrecic? nie chce stracic tej randki, poza tym mysle ze moglaby byc dobra zabawa, ale jak ja wygladam? mam tak niskie poczucie wartosci, ze nie potrafie sobie z tym poradzić. Co mam mu napisać? Ze nie bo...? wie ze siedze w domu i ze chce się spotkać, bo sama wczesniej o tym mowilam. Zaznacze tez ze znamy się od roku, zwarjuje no....

Powiedz ze boli Cie troche gardlo i nie chcesz sie rozchorowac :) Ja bym tak zrobila :)

ja też kiedyś byłam w takiej sytuacji, ściemniłam że nie mam stroju to koleżanka z akademika sie uparła że mi pożyczy ja w końcu poszłam na ten basen, ale dopiero na miejscu "okazało się" ze nie wzięłam stroju, więc patrzyłam z góry jak on pływa :O wiem ze to załosne ale inaczej nie mogłam sie wykręcić

Czy on wie jak wyglądasz? Bo jeżeli tak, to nie widzę problemu w twojej wadze (on również). A z tym celulitem nie szalejcie - prawie 90% kobiet go ma niezależnie od wagi i figury.Nawet słynna MM miała (zresztą jej rozmiar to obecna 40, a faceci za nią szaleją). Sukces nie tkwi w ciałach tylko w głowie.Jak polubisz siebie to zdobędziesz pewność siebie.Więc albo zacznij się lubić, albo zacznij się zmieniać, a nie jojcz,że jesteś gruba.

A nie możesz najzwyczajniej w świecie napisać, że chętnie się z nim spotkasz ale wolałabyś w parku, kinie, kawiarni, muzeum, gdziekolwiek? Musisz się od razu niewiadomo jak tłumaczyć?

dzieki za rady :) wiem, że moglibyśmy się spotkać w inny miejscu, tylko, że on mi już od dawna o tym basenie nawija, jakoś wczesniej dałam radę tak zmienić temat ze w końcu robiliśmy coś innego. On wie jak wyglądam, ale to nie zmienia faktu, że strach paraliżuje mnie na samą myśl o rozebraniu się przed nim. Wiem, też że on chciałby już wiec co...no ten tego, ja też bym chciała i wiem, że wg niego ten basen, mogłby nas tak troche do siebie zbiliżyć, matko boska, jakie to żenujące ;) aż mi się smiac chce na samą mysl o tej glupiej sytuacji

powiedz ze masz okres. też się raz tak wkopałam, lubię chodzić na basen, ale nie żeby się tak obnażac od razu przed chłopakiem, który mi się podoba:P

tylko że jak powie że ma okser to on za tydzień lub 2 znowu zaproponuje basen

haha okser?:D co to kuzwa jest oczywiście okres

nie powiem ze mam okres bo mi tampona sila wepchnie

to powiedz po prostu, że wolałabyś isc do kina bo masz chęc obejrzec fillm

oczywiście swojego tampona :)

nie wiem co wy widzicie w podszywach? nie iteresuje cię tema to nie odpowiadaj

ja bym powiedziała wprost, że nie bo na pierwszej randce nie pokaże mu swojego cellulitu i że proponuję kino lub fajną restaurację :) przynajmniej będzie wiedzieć od razu, że masz cellulitits a jeśli się zgodzi na inne miejsce i będziecie się spotykać, będziesz wiedzieć, że nie przeszkadza mu pomarańczowa skórka :P co to za randka swoją drogą na basenie? co będziecie machać do siebie pływając kraulem? nie kumam:P

no to nie jest nasza pierwsza randka, spotykamy sie już rok, a on caly czas z tym basen, a moze bysmy poszli, powyglupiali się i ja sie caly czas wykrecalam, ale teraz juz mi sie argumety sknczyly, przeciez nie powiem mu ze od tak przestałam lubić pływać, itd :/ mogłam od razu na początku znjomosci powiedziec ze boję się wody. A on to typ sportowca, gra w piłke, jezdzi na rowerze, plywa, na prawdę nie wiem co on we mnie widzi...