Nieatrakcyjny facet powinien szukać kobiety swojego pokroju

a nie wybierać piękności i dziwić się,że ciągle jest sam.To jest właśnie męska hipokryzja!Ja mogę być starszy,brzydszy a ty jesteś egoistką bo nie doceniasz jego wnętrza.Phhh a czy on potrafi docenić dobre serce brzydkich koleżanek? nie no bo przecież,, no co ty? ja i ta gruba dupa?,,

Każdy ma prawo wymagać czego chce i liczyć się z tym, że będzie sam. Osobiście wydaje mi się jednak, że wybieranie kogoś na zasadzie "nie stać mnie na lepszą" to krzywda wyrządzana kobiecie. Potem zdradzi ją przy pierwszej lepszej okazji. Ale poruszyłaś ważną kwestię - brzydale są często puści w środku. Nie mają żadnego wnętrza, żeby je kochać.

hahahah nie masz pewności:P

Ale to nic nie zmienia czy autorka jest atrakcyjna czy nie. Równie dobrze może to być piękność znudzona zalotami pasztetów.

brzydale są często puści w środku. Nie mają żadnego wnętrza, żeby je kochać ale lubia innych pouczać i zarzucać hipokryzję,że nie doceniają wnętrza bo ich nie kochają ,,a przecież ja ci nieba przychylam,,

są wazniejsze cechy niż wygląd i to one decydują o doborze :)

W tym kraju mamy do czynienia z afirmacją gówna. Brzydki - dobry! Pewnie mądrzejszy od przystojniaka! Biedny - dobry! Pewnie uczciwy! Serio, spotkałem się z ludźmi którzy swoją biedę tłumaczą uczciwością! Nie czyta - dobry! Ma mądrość życiową pewnie, bo po co czytać? Bezrobotny - dobry! Pewnie zaradny życiowo, nie to co ci co mają kasy jak lodu i nie muszą się starać! Nawet na jednym forum widziałem kogoś, kto krytykował ludzi mających bogate słownictwo, bo podobno inteligentni ludzie mówią prostym językiem! W ten sposób mogę być biednym i brzydkim debilem i móc powiedzieć, że jestem lepszy od większości facetów a kobiety są głupie.

zazwyczaj mądrzy są na tyle mądrzy że i o wyglad jako taki sie postarają :)

no właśnie. Jak ktoś gupi to powie : "Dlaczego mam dbać o sylwetkę, liczy się wnętrze!"

Brovar bardzo dobrze ujęte.Czemu tak jest,że skoro ktoś jest mniej atrakcyjny lub wcale może obrażać drugą osobę tylko dla tego,że kieruje się w życiu identycznymi zasadami?hipokryzja na którą pozwala społeczeństwo,takie ciche przyzwolenie?

Większość ludzi ma jakieś mankamenty wyglądu, to dlatego. Nawet piękne kobiety mają kompleksy, to samo faceci. Ja kiedyś miałem straszne. Ponadto utarlo się, że brak skromności skazuje na udupienie w gronie nieudaczników.

Ale okropne jest wymaganie od innych nie od siebie.Skoro piękna kobieta nie docenia charakteru faceta to może nie jest on aż tak bardzo interesujący jak mogło by się mu wydawać.Lepiej jet zaszufladkować ją w kategorii głupiej,próżnej itp.Tak jest łatwiej niż zacząć zmieniać swoje wady np brak skromności i obiektywizm w ocenie własnej osoby.

polecam wiecej tolerancji wzajemnej zarowno na forume jak i w realnym zyciu, bless

zgadzam się z autorką posta.Sama jestem atrakcyjna,ale nie patrzę na ludzi w kategoriach : niższa półka ,wyższa półka, niestety spotkałam się z tym,ze ludzie z brzydcy,szczególnie faceci ,marzą o super laskach rodem z payboy'a a sami nie wyglądają jak W.Levy ..LUDZIE TROCHĘ SAMOKRYTYKI !!!!!

zeberka1212 widzisz widocznie kobieta powinna piać z zachwytu tylko dla tego,że raczył zwrócić na nią uwagę:D ba!paść w ramiona i nie mieć żadnych wymagań w stosunku do faceta.Mam wrażenie,że niektóre osoby powinny kupować miłość w sklepie zobaczyłem,polubiłem,chce więc wrzucę do koszyka i wyjdę.

"Nawet na jednym forum widziałem kogoś, kto krytykował ludzi mających bogate słownictwo, bo podobno inteligentni ludzie mówią prostym językiem!" "Uboga myśl kryje się za kwiecistą mową." Wang Czung

Jest dokładnie tak jak piszesz autorko.

Zgadzam się z autorką wypowiedzi. Spotykałam się z różnymi chłopakami, od brzydali do przystojniaków i co zauważyłam? Że ci brzydale wcale nie są lepsi od tych przystojnych. Teraz jestem z bardzo przystojnym chłopakiem i jest on najwspanialszym facetem jakiegokolwiek, kiedykolwiek poznałam. Mój eks, obecny kolega, przeciętny; ciągle narzeka, że jest sam. Ja mu powiedziałam, żeby szukał laski na miarę swoich możliwości to on nie chce i narzeka dalej.

Moze i racja tyle ze mnie nie interesuja wewnetrzne przezycia i motywacje wszelkiej masci prawikow, frustratow i brzydali. Oczekują zainteresowania pieknych kobiet, prosze bardzo, ich zycie. Ja takich moge co najwyzej potraktowac litosciwym usmieszkiem. Taka mała dygresja. Spokaliscie kiedys osobe ODRZUCAJĄCĄ fizycznie z tym, jakze czesto przytaczanym "pieknym wnetrzem"? Bo ja chyba nigdy. Wiekszosc tych, ktorych znam lub znalam to były osoby o niskim ilorazie inteligencji i najczesciej wyjatkowo puste i prymitywne

Masz rację autorko! Brzydal jeden z drugim powinien się cieszyć jakby jakakolwiek go zechciaa,to jeszcze przebiera i chce nieskazitelną piękność,a sam pasztet taki,że ta piękność nawet na niego nie spojrzy. I niech ktoś nie pisze,że pięknoc go nie chce,bo jest pusta i nie docenia wartości wnętrza brzydala,bo ten brzydki takim zachowaniem udowadnia,że sam jest pusty,zapukać mu w łepetynę i echo na kilometr!

"zapukać mu w łepetynę i echo na kilometr!" jak ja lubię kafeterię :D

Bo wygląd jest w brew pozorom jest ważny.Pożądanie w związku jest tak samo ważne jak rozmowa.Związek z kimś z kim seks nas nie cieszy,kiedy nie mamy ochoty kogoś przytulić czy pocałować to zwykła męczarnia.

Nie popadajmy w skrajności! To, że jakiś facet "nie wygląda" nie znaczy od razu, że jest głupi. Ok, napisałem że często są debilami, ale sam nie jestem przystojniakiem ;) Tu wszystko zależy od tego, czy jest tzw. stulejarzem. Jak słyszycie z jego ust bluzgi na kobiety i użalanie się nad sobą - to lepiej od niego uciec. Są jednak brzydcy, którzy usiągają sukces, ale to chyba dodaje im zdziebko urody...