Jeden partner na całe życie !

Jest tutaj jakaś kobieta, która miała TYLKO jednego partnera przez całe życie ? Mnie rozdziewiczył mój mąż i tak się czasem zastanawiam jakby to było z innym ? Nie to, że szukam jakiegoś innego ogonka, ale pytam z ciekawości. :)

A czy nie masz ochoty zobaczyc jak to jest z innym facetem??

tak jestem ja i dobrze mi z tym :)

Szczerze, to nie wyobrażam sobie nie mieć porównania.

Nie. Chyba nieeee ! Zastanawiam się bardziej niż chciałabym spróbować. Nie mniej - to niesprawiedliwe, bo wiem, że On miał kilka kobiet w życiu ( o których wiem ) i spróbował "miodu z wielu pasiek" :D A ja znam tylko jeden ul ;)

ok 9,5 roku i też z nim cnotę straciłam. Ale nam się pierniczy więc kto wie, może niedługo będę miała porównanie. Jest jeden taki ktoś, kto mi się podoba od 7 lat i z nim i tylko z nim mogłabym mojego zdradzić.

Może nie chodzi to o porównanie, jak napisał/a dark side a próbę dotarcia do tej osoby, która będzie nam odpowiadała. :) Co nie znaczy, że ta druga osoba, nie będzie dalej w fazie poszukiwań. :P :P Dlatego wymyślono kompromisy, dla tych, którzy mają już dosyć. :P :P

Nawet nie potrafię sobie wyobrazić seksu z innym mężczyzną. Naszło mnie to pytanie dzisiaj bo kumpelka w moim wieku miała chyba ( liczyła dzisiaj w pracy ) z 18 facetów i wyśmiała mnie jak powiedziałam, że ja jednego i to męża :D

Nowy, porównanie jest niezbędne :D. Tak naprawdę tylko w ten sposób można stwierdzić, że ten jest lepszy a tamten gorszy, ten odpowiada a tamten nie. Ciesz się kobieto,że Twój mąż nie był prawiczkiem. Dzisiaj miałby identyczne dylematy :)

Ależ ja wcale nie ubolewam nad tym że miał inne. Doszkolił się, wytrenował, nauczył ;) I pewnie dlatego od kilkunastu już lat mamy fajny i satysfakcjonujący nas oboje seks.

dark_side pozwól, że się z toba nie zgodzę, jeżeli ktoś traci z kimś dziewictwo i tego kogos kocha ze wzajemnością a seks jest satysfakcjonujący,to co ma powiedzieć tej drugiej osobie- sorry idę się teraz pobzykac z innymi by mieć porównanie? wiadomo, że sie trafi na gorszego albo lepszego. można tak sprawdzać aż do zajebania. porównanie warto mieć, ale nie jest niezbęne

uno_dos_tres pięknie to ujęłaś/ująłeś ! Nic ująć, nic dodać :D

hmm może jednak kiedyś spróbujesz w końcu ciekawość rzecz ludzka :p chociaż jak mówią to pierwszy stopień do piekła :D

jasne

Tylko dla tych, którzy ciągle żyją pod presją porównywania przez innych, dark side. Życie w świecie gorszy, lepszy sprowadza się tylko do jedzenia i srania. Ja osobiście w świeżo poznanej niewieście, doszukuję się czegoś nowego co sprawi, że będzie wyjątkowa i niepowtarzalna. :D Jak do tej pory się sprawdzało. Oczywiście ma to swoje złe strony. Demony przeszłości ciągną się i można je jedynie chronologicznie poustawiać :P :P

uno_dos_tres do czego nie jest niezbędne? Do życia? Oczywiście zgadzam się z Tobą, nie jest niezbędne. Ja jednak nie wyobrażam sobie nie mieć go i o to mi chodziło To tak jakby lecieć na Marsa tylko, nie mając pojęcia jak jest na innych planetach i powiedzieć eee w kosmosie jest chujowo, albo ale w kosmosie jest zajebiście. Jestem pewna, że gdybym ja była na miejscu autorki i nadarzyłaby się okazja do zdrady to sorry :(

Jest jeszcze coś o czym tutaj nie było mowy. Jest jeszcze, a może i przede wszystkim miłość i wzajemny szacunek. dark_ side nici z Twojego pomysłu, bo miałam już nie raz i nie dwa okazję, ale nie skosztowałam tego owocu. Pewnie wyjdzie teraz ze mnie średniowiecze, ale uważam, że każde zło wyrządzone drugiej osobie powraca do nas ze zdwojoną siłą. Po co ranić ludzi, którzy nas kochają ? Bez sensu :)

dark_side-co kto lubi:P kosmos jest niezmierzony :D więc powodzenia w zdobywaniu nowych planet... masz zamiar gdzies zakotwiczyć czy ...

Ja mam jednego, jedynego, wciąż tego samego partnera od 8 lat i nie jestem wcale ciekawa jak było by z innym. Nigdy mnie mnie to nie ciekawiło i nawet czuję takie hmmmm, odrzucenie na myśl o zbliżeniu takim bliskim z innym. Dodam, że ja również jestem jedyną mojego męża :D

uno_dos_tres dark_side pozwól, że się z toba nie zgodzę, jeżeli ktoś traci z kimś dziewictwo i tego kogos kocha ze wzajemnością a seks jest satysfakcjonujący,to co ma powiedzieć tej drugiej osobie- sorry idę się teraz pobzykac z innymi by mieć porównanie? A skąd mozna wiedziec, że seks jest satysfakcjonujacy gdy sie nie ma porównania?? Jeśli kupię sobie załózmy opla astre i wydaje mi sie, że zajebiście się nim jeździ to skąd mogę miec pewność, że w mercedesie nie będzie lepiej?

Miałam kilku partnerów przed moim mężem i może dlatego mam zaspokojoną ciekawość,ale miałam kumpelę co straciła dziewictwo ze swoim chłopakiem i tak ją ciekawiło jak to jest z innym,że puściła się z nowo poznanym gostkiem i jej związek się rozpadł.Nigdy nie wiedziała jak to jest z kimś innym i jej się to spodobało.

Dla mnie seks jest satysfakcjonujący, bo jest mi wtedy baaaardzo dobrze i nie potrzebuję widzieć, czy z kimś było by mi lepiej czy nie, bo itak kocham tego jedynego :D I nawet gdyby z innym seks byłby lepszy to miłość do męża jest ważniejsza.

Tamiła nic dodać nic ująć ;) Fox Lady jasne że mercedesem lepiej , a potem lamborghini, kurczę koleżanka mówiła, że jazda motorem to jest to! kurczę tylko co ona dosiada? hmmm już wiem!hondę cbr :D ;)

Tamiła śliczne zdjęcie :)

Dziękuję :) Nie wiem, życie jest dłuuuuugie, ale te 8 lat z moim obecnym mężem nadal jest dla mnie na tyle piękne i fascynujące, że nie potrzebuję innych wrażeń :) Co najważniejsze nie zauważyłam, żeby mój mąż tych wrażeń potrzebował :) Jak dla mnie, to oby tak dalej, więcej mi nie trzeba :)

Tamiła i jeżeli kiedyś twój fantastyczny mąż ci zbrzydnie, to z całą pewnością nie dlatego, że nie zasmakowałaś seksu z innym. gdy ma się ochotę na zdradę to znaczy, że coś szwankuje od dawna, a nie że się nie miało porównania ;) pozdrawiam.

kurwy nawzajem sobie udowadniają jak to byłoby pięknie gdyby ruchal ją inny obrzydliwe dziwki

Hehhe, no też tak myślę. Bo chyba dopiero jeśli coś zaczyna nie grać w związku, czegoś zaczyna brakować to pojawiają takie głupie myśli... nie wiem, mnie tak jak pisałam na samą myśl o innym odrzuca :D I dobrze mi z tym :) Ok, zmykam, dobranoc.

Foxy dokładnie chodzi nam o to samo uno_dos_tres ja porównań mam dość, dokładnie wiem co lubię, czego nie. Nie muszę eksploatować całego kosmosu żeby móc to stwierdzić. Gdybym uznała, że zachodzi taka potrzeba to eksploatowałabym :D Mam dla Was kasztany :) http://www.voila.pl/266/40q10/?1

niektórzy nie muszą zmieniać partnerów jak rękawiczki by wiedzieć co lubią , lub co im pasuje, tu chodzi o brak akceptacji dla zdrady w celach porównawczych...ale jeśli komuś to pasuje to jego wybór, jego życie...