Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mariannnna W.

mój wywód dotyczacy mojego życia. Mogłam mieć wszystko, a nie mam nic?

Polecane posty

Gość Mariannnna W.

Mogłam mieć wszystko, gdybym tylko słuchała rodziców - to nic, ze psychopatów! Mogłam miec samochod, dalej z nimi mieszkac, pozniej dużym dom, ukochanego psa, mogłam miec kase jesli rodzice mieliby dzien dobroci. Mogłam być w dalszym ciągu ich workiem treningowym do wyzywania sie psychicznego i fizycznego. Mogłam dalej to wszystko ścierpieć, mogłam na ich zyczenie zostawić faceta, z którym TERAZ mi się nie układa. Mogłam dzieki ich pieniądzom i łasce iść na studia do dużego miasta, a nie mniejszego. Mogłam mieć wszystkie pamiętki, mieszkać nadal w swoim pokoju, a nie wynajetej klitce i liczyć czy mi wystarczy do pierwszego. Mogłam miec mojego ukochanego psa przy boku za ktorego gotowa bylabym zycie oddac!!!! A tak co mam? dziele dom z kilkoma osobami, dom w którym nie czuje się swojsko. Facet mnie dobija, mysle o odejściu, ale jak? jeśli nie pracuje? I ktoś mi powie, ze pieniądze szczęścia nie dają? DAJĄ i to OGROMNE szczęście. Gdybym odegnała uczucia i zamiast wiać z domu została i ścisneła dupe - dzisiaj miałabym wszytsko, prócz faceta oczywiscie. Miałabym dalej tą swoją fałszywą do szpiku kosci rodzinke. A tak nie utrzymuje z nimi kontaktu, nie mam rodzenstwa, ani rodzicow. nienawidze ich z wzajemnością. jestem taka sama materialistką jak oni i mentalnie nie umiem się zmienić, bo się DUSZĘ!! Pogubiłam się sama w tym wszystkim i w dodatku brnełam w beznadziejny związek.... No i co? Byłam głupia, błędy młodosci których będę gorzko żałować do końca zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
Za psa oddałabyś życie? No to nieźle masz porąbane pod sufitem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsfdsg
nie pierdol. teraz tak gadasz bo ci sie akurat nie układa. a w życiu nie zawsze sie układa, raz lepiej raz gorzej. skoro zwiałaś, znaczy że miałaś powód. i tyle. szukasz dziury w całym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka18...
Zycie to sztuka wyborow, kazdy czegoś żałuje . Dlaczego nie znajdziesz pracy? ,mysle ze samodzielnosc da ci wiecej szczescia niz zycie przy rodzinie, i dobra materialne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariannnna W.
jestem na studiach dziennych, dlatego tak licho z pracą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariannnna W.
jak pogodzic sie ztym losem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśka18...
Rozgladnij sie za nowym facetem :)... a tak powaznie, to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no proszę, panna studiuje, a chciałaby mieszkać w pałacach :D nawet ludzie studiujący zaocznie i/lub pracujący wynajmują pokoje w mieszkaniach i jakoś dogadują się z innymi. podkul ogon i wracaj do starych, może wybudują pałac córce marnotrawnej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariannnna W.
nie podukule ogonu, bo nie ma po co. Te mosty są raz na zawsze spalone - ja nie pójdę do nich ani oni do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariannnna W.
częsciowo, nie całkowieice. bo pracuje w weekendy. mam jeszcze przyjaciół, którzy wiem, że mi pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiaaa, przyjaciele to pewnie też biedne studenciny. już widzę, jak ci pomogą. gdyby tak było, wyprowadziłabyś się zamiast jęczeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariannnna W.
oj nie studenci. masz racje, powinnam sie wyprowadzić, zamiast pytać Cię o zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariannnna W.
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariannnna W.
moi przyjaciele są wysoko postawieni, to biznesmeni i moi byli sponsorzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozpamietuj co moglaś mieć, tylko szukaj rozwiązań zaistniałej sytuacji :) poradizsz sobie, tlyko weź się w garść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariannnna W.
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem dlaczego musiałaś wybierać? Nie wierze, że rodzice są tacy źli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×