z czym najlepiej nosić męskie rurki??

ho, ho, ho, ale dowcipniś z Ciebie fajek 21:27 a ten miszczu to pewnie tY? ehhehehhhe

Nie bardzo rozumię sęs tej wskazanej przez Ciebie nam tu wypowiedzi, więc to na pewno nie ja Kłółiku śmiejący się jak Święty Mikołaj na Święta

oczywiście, że nie rozumiesz bo tylko przez chwilę miało to sęs i to tylko w mojej glowie ale zapewniam Cię, że był to bajecznie śmieszny momęłt bo był, prawda królik?

tak :)

nahora jazahahahaha popieram:P

No był, był, przyznaję Ci rację :D Ale dlaczego "królik"? :O Kłółiku drogi, mylisz postaci :) O, słuchej, na chwilę zmienię temat i opowiem Ci mój dzisiejszy sen, bo znowuż zapamiętałem i to wyraźnie! No więc śniło mi się proszę Ciebie, że byłem w jakiejś hali i ktoś wystrzelił bombę z izotopem węgla (bomba była w formie małej rakiety wystrzeliwanej z malutkiego silosa ) i jak już została wystrzelona, to się okazało, że ma mieć takie same skutki, jak bomba wodorowa :O I ogarnęło mnie przerażenie, tym bardziej, że wszystko zaczęło drżeć i zrobiło się ciemno Tylko oczekiwałem wielkiej fali uderzeniowej, która wszystko zmiecie, razem ze mną Czekałem na śmierć :( No ale okazało się, że ostatecznie hala wytrzymała i nie ma zagrożenia dla życia, został tylko smród i wielkie czarne pasy na niebie po węglu z bomby

Aaa, przepraszam, że się wtrąciłem w Twoją rozmowę z kłółikiem Znowu gupi nie zrozumiałę :(

chyba ktoś nam się tu wtrąca w rozmowę. nie sądzisz? :O tak właśnie sądzę, ale niech mu będzie, skoro już musi... faja! ! ! ! to niesamowite ale.... też dzisiejszej nocy we śnie oczekiwałam na falę uderzeniową która zmiecie wszystko, z tym że była to fala morska :D ale wiesz przez co wywołana? przez księżyc i spadające gwiazdy i armagedon i jeZuS... :( i wiesz co? też czekałam na śmierć! i też okazało się, że to zwykły sztorm :( ale te gwiazdy... kosmos, kosmossss jeszcze tego nie zapisałam, ale oh! czyż to nie fantastyczne? podobna fabuła, strach, niepewność. dla większej ełforyji przepiszę Twój sen również

:D O mameue No ciekawa sprawa taka zbieżność tych fal i lęków Ci powiem. Może dam się porwać lansowanej przez Ciebie magii snów, kto wie Czuję się w ogóle zaszczycony, że mój sen znajdzie się w Twym specjalnym kajecie

Idę, kłółiczyno, dobłanoc i miłych snów, tym razem jakichś radosnych z kwiatkami, polem i kapustą dla odmiany

no właśnie zbyt zbieżne żeby było normalne albo prawdopodobne dam to do analizy mojemu przyjacielelowi fizykowi, może stworzy jakieś równanie faja?! może właśnie odkryliśmy ten wzór? jak myślisz? :(

jak zawsze opuszczasz mnie wtedy kiedy jak dopiero zaczynam dobrej und bez falowej Janku Fasiarzu

Całe szczęście że się jeszcze musiałem po coś cofnąć Z wzorem nie dzielmy skóry na niedźwiedziu, spokojnie, ja tam wolę jak zawsze nastawić się pesymistycznie i potem najwyżej być miło zaskoczonym Choć z drugiej strony podobno odpycham przez to dobroczynne działanie wszechświata :O Nic nie poradzę ukiłółk, że zaczynasz w najlepsze, jak ja kończę Nie martw się, jakoś to będzie :( Kiedyś dokączymy temat Branoc raz jeszcze )))

http://forum.interia.pl/facet-w-rurkach--tematy,dId,2153354

okej

a ja noszę takie różowe rurki męskie i wcale nie uważam aby to obniżało moją męskość. Cudnie wyglądają z białymi trampeczkami. http://tinyurl.com/lojzoe8