Problem ze skórą twarzy, dekoltu i pleców:(

Hej Dziewczyny! Mam pytanie odnośnie oczyszczania twarzy... Co polecacie na twarz zanieczyszczoną, szarą, na której pojawiają się codziennie małe pryszcze, ale jest ich już mniej niż kiedyś. Skórę mam suchą, z bliznami potrądzikowymi:/ Chciałabym iść do kosmetyczki, ale nie wiem jaki zabieg wybrać na tego typu problem? Mikrodermabrazję kordunową bądź diamentową czy może peeling kawitacyjny?

Faceta

olejek z wiesiolka, np dermogal jest tani. mozesz tez olej tamanu, ale jest sporo drozszy. oba maja wlasciwosci leczace tradzik i tego typu rzeczy, poza tym troche niweluja blizny. zamiast chodzic do kosmetyczki na mikroderm. mozesz sobie kupic korund i sama robic w domu, duzo taniej cie to wyjdzie

A gdzie mogę kupić ten olejek? Jest na twarz czy również na dekolt i plecy?

olejek z wiesiolka mozna na cala skore, ba, on sie takze nadaje do spozycia. w sklepach zielarskich i aptekach. olej tamanu na mazidlach i na BU. ale ja bardzo lubie wiesiolkowy. a korund na allegro.

Ok, dziękuję za informację :)

a co daje ten olej z wiesiolka?nawilza czy pryszcz elikwiduje?

i jedno i drugie

przy regularnym stosowaniu ale to tez nie jest tak, ze kazda osoba ktora tego uzyje po paru dniach bedzie miala idealna cere. na jednego to bedzie dobrze dzialalo, a na innego w ogole, trzeba wziac na to poprawke. ale warto wyprobowac :)

Żadne leczenie w domu! Marsz do ginekologa-przebadać się i poprosić o skierowanie na hormony. Później wizyta u dermatologa i ewentualna terapia antybiotykowa. Jeżeli nie będzie potrzebna to proszę udać się do kosmetologa na kwasy.

kolorowe kredki, z jednym sie moge tylko zgodzic, ze nalezy sie przebadac pod katem hormonow. natomiast jestem przeciwna wdrazaniu antybiotykoterapii na tradzik, podczas gdy jest tak ogromna ilosc innych, naturalnych, skutecznych metod leczenia. zreszta chemia to tylko w ostatecznosci. idz z tym wypranym mozgiem

jeżeli nie masz pojęcia o medycynie to nie wypowiadaj się i nie udzielaj głupich rad,bo możesz zaszkodzić

napisałam EWENTUALNIE terapia antybiotykowa. To już lekarz oceni czy jest konieczna czy nie. Nie wiesz co dolega autorce tematu

kolorowe kredki niestety mam pojecie o medycynie. ale sadzilam ze chodzi do gina w zwiazku czym zostala przebadana pod kate hormonow, nie moja wina ze ludzie nie potrafia o siebie zadbac.

poza tym nie udzielam glupich rad, ktora niby jest glupia? :O

korund do domowej terapii- autorka może mieć trądzik różowaty. Bez przebadania i obejrzenia nie wiele można

korund do domowej terapii jest dobra rada. autorka sama napisala ze sie zastanawia. ja za kogos decyzji nie podejme co robi z twarza, moge natomiast napisac co taniej wyjdzie.

dobra rada! buahahahahah! :D a co ty wiesz tepa strzało :D

stefan ty to zamknij ryj. skoro uwazasz ze ta rada jest glupia to sie wykaż i daj madrzejsza

jestem kosmetyczką i zgadzam się z kredkami. te olejki autorce nie pomoga a zaszkodzą. Korundem roznieść sobie może tylko to co ma na skórze. prośba: jak się nie zna ktoś to niech nie udziela rad

przypuszczam ze nawet nie wiesz czym jest korund :D

olejki nie zaszkodza marna z ciebie kosmetyczka a o korund ona sama pytala :O

zazwyczaj jak ktoś nie ma o niczym pojęcia, lubi udzielać 'cennych' rad :) nie pisz,że kiepska z niej kosmetyczka,bo napisała prawdę :) to nawet ja wiem,że takie olejki mogą autorce zaszkodzić,bo jeszcze bardziej przesuszą skórę a sama pisała,że i tak jest sucha :)

Chyba jasne że kosmetyczki są przeciwne korundowi - korund można kupić za 10 zł i starcza na wieki wieków, a na mikro która jest jego kosmetycznym odpowiednikiem trzeba chodzić najpierw w odstepie do 10 dni 3 razy, a potem co miesiąc, za każdy zabieg grubo ponad 100 zł :D Ja używam toniku z kwasem migdałowym i korundu i olejku z kwasem salicylowym, cera jest w świetnym stanie bez zostawiania kasy u kosmetyczki :) Naciąganie na kasę. Albo maski algowe - u kosmetyczek 80 zł wzwyż, a jak się kupi samemu maskę np. z Bielendy w kosmetycznym sklepie, profesjonalną, to za opakowanie ktore na 10 razy minimum starcza się zapłaci 50 zł.

to mało wiesz, wlasnie te olejki nie przesusza skory. przesuszyc by mogly oleje mineralne, kremy na parafinie plynnej, czyli czyms co tworzy tylko wartswe okluzyjna a sie nie wchlania. te olejki ktore podalam sie wchlaniaja w skore i ja nawilzaja i natluszczaja. nie masz zielonego pojecia wiec nie krytykuj

To ty nie masz zielonego pojęcia,bo nie znasz problemu z którym boryka się dziewczyna a udzielasz 'cennych' rad. co do alg..są algi i algi. Wiadomo,że niektóre kosmetyczki zakupują najtańsze, które nie dają praktycznie żadnych efektów (bielenda) i biorą w gabinecie 2 razy tyle. są też gabinety oferujące najprawdziwsze zmikronizowane algi

sd - mój z salicylem jest robiony wlasnie na tamanu i na maceracie z marchwi, + tokowit E. Nic nie wysusza, wręcz przeciwnie, mam mieszaną odwodnioną cerę :)

natluszczaja-czyli negatywne działanie w przypadku cer trądzikowych :/

sarneka - no dziwne, bo na 4 gabinety, DROGIE, które ostatnio odwiedzałam, w każdym bielenda królowała :o

sarenka - natłuszczają i nawilżają, ale nie zapychają Strasznie dziwne że przy mojej mieszanej skłonnej do trądziku odwodnionej cerze nie pojawia się więcej wykwitów tylko znikają, jest przyjemnie nawilżona bez świecenia