podniecają mnie inteligentni

najlepiej mega hiper i genialnie w związku z tym zapytuję, czy was też? :)

mnie zdecydowanie też :)

nie my mamy swoje mózgi:P podniecają nas faceci szczególni wyjątkowi i bardzo zaangażowani:P

ja braki własnego rozumku rekompensuję rozumkiem mężczyzny ;)

a wy co soba reprezentujecie?

ale przecież inteligencja nie wyklucza wyjątkowości, a wręcz ją wspiera tego drugiego też nie :)

mister inteligent podaj IQ to pogadamy :)

http://s1.pokazywarka.pl/i/716161/245660/szafir-213.jpg

jedne lubią przystojniaków inne lecą na niesamowity umysł :)

pewni siebie, stanowczy

teraz czas na pytanie - gdzie ich nabrać, zeby się nadawali i nie znudzili? :)

dam się poznać.

http://s1.pokazywarka.pl/i/716173/909051/apacz-snow2.jpg

ci powyżej 160IQ to są oszołomy często nie umiejący sklecić zdania złożonego a wypełnienie arkusza w urzędzie np skarbowym jest problemem gdzie potrafią do 16 ruchów w przód przewidzieć zagranie przeciwnika w partii szachowej,nie lubię takich molekuł :P wolę dresy i joły - bo mam nad nimi przewagę :P

inteligencja to dla kobiet kwestia spełnienia oczekiwań..a jakoś tego nie widać po kobietach i ich facetach lub samotnych księżniczkach...

johnyyy ja nie pytam, czy tutaj mnie czyjes IQ podnieci, bo to pytanie retoryczne ja pytam, gdzie takich szukac, gdy czasy ozywionego zycia towarzyskiego mam już za sobą

"inteligencja to dla kobiet kwestia spełnienia oczekiwań" no oczywiście, że tak - kiedy inteligencja w tych oczekiwaniach sie mieści :)

"inteligencja to dla kobiet kwestia spełnienia oczekiwań..a jakoś tego nie widać po kobietach i ich facetach lub samotnych księżniczkach..." przekombinowałeś :D spełneinei oczekiwań nie czyni faceta mądrym czy inteligentnym

pierdu pierdu, teoria teorią, a w praktyce zawsze jest inaczej

"spełneinei oczekiwań nie czyni faceta mądrym czy inteligentnym " no oczywiście że nie, o ile kobieta nie oczekuje rzeczonej inteligencji

Ciekawe teorie głosisz pod nickiem po lifcie. Trochę odbiegają od Twojego zachowania. Przecież poznałaś faceta spełniającego Twoje oczekiwania i co, skończyło się?

o tych teoriach to do mnie? bo nie za bardzo rozumiem

Tak, do Ciebie. Myślałem, że napisałem wyraźnie? :P

hehe :) po prostu trudno bylo uwierzyć, ze ktoś może być az tak próżny jak Ty, stąd moje niedowierzanie :P

Próżny? Nie myl pojęć. Poczucie wartości, to nie próżność a po za tym, to chyba Ty uznałaś, że jest za cienki dla Ciebie i wycofałaś się po angielsku. Kto jest więc próżny?

znowu nie bardzo rozumiem żeby się wycofać, to najpierw trzeba posunąć się do przodu, czyż nie? :)

Pisząc o wycofaniu miałem na myśli zakończenie znajomości. Wszystko trzeba Ci pisać dosłownie?

nie przypominam sobie, żebym w ostatnim czasie kończyła jakies wirtualne znajomości :)

I oczywiście odpisujesz na wszystkie wiadomości na gg?

haha, skoro ktos jest inteligentny to przeciez sie nabierze. Caly plan legl w gruzach, haha.