Czy wybaczyliście kiedyś komuś coś? Jesteście do tego zdolni?

Czy są tu ludzie, którzy coś kiedyś wybaczyli? Różne są sytuacje w życiu, w rodzinie, z przyjaciółmi, z drugimi połowkami. Czy zdarzyło wam się, że ktoś was jakoś zdradził, podkablował, wyśmiał... cokolwiek. Starał się to naprawić lub nawet nie i wy mu wybaczyliście? Czy potrafilibyście wybaczyć? Mamie, tacie, mężowi, szefowi, koleżance, przyjacielowi? Czy było tak, że ktoś was uraził tak śmiertelnie, że nie chcieliście tej osoby widzieć na oczy? Jakie macie doświadczenia? Podzielcie się.

rodzinie wybaczę prawie wszystko ( nie wliczając znęcania się itp) natomiast komuś z poza rodziny, kto mnie skrzywdził, wykorzystał etc nie wybaczyłabym

ja wybaczam ale nigdy nie zapominam i jesli zdarzylaby sie jakas negatywna sytuacja z ta osoba to napewno bym to wypomniala

a czy możecie podać jakieś konkretne sytuacje? kiedy musiałyscie wybaczyc?

@ zcxec myslisz ze w ten sposob dopieczesz komus kto cie skrzywdzil, ale tak naprawde nabardziej ranisz sam siebie

aaaaarwena - co ma Twoja wypowiedź wspólnego z moją?