Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość topniejąca śnieżynka

Powody zerwania internetowej znajomości.

Polecane posty

Gość topniejąca śnieżynka

Jeśli mieliście do czynienia z czymś takim, piszcie . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sari 82
Odszedł bez pozegnania po dwóch latach znajomości i co Ci po tym ,że napisałam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na ten przykład nie piszę i pół roku jak nie mam nic do napisania Jeśli jesteś pasywna i sama nie odzywasz to możesz i długo czekać na kolejną rozmowę. Jak mniemam to nie piszesz przez całe długie 3 dni z tym chłopem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topniejąca śnieżynka
Jak to odszedł bez pożegnania ..po 2 latach??????????????? dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topniejąca śnieżynka
Nikt więcej się wypowie? Każdy chyba z nas ma to za soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sari 82
Ale co mam Ci napisać? Koniec i tyle ... Taka była jego decyzja ja ją uszanowałam i kropka, a powodu nie podał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marin0898
Rozumiem, że ktoś tak postąpił wobec Ciebie i zastanawiasz się o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topniejąca śnieżynka
Po 2 latach tak po prostu?????????????????Chyba, że kontakt był sporadyczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sari 82
Kontakt był i to codzinnie i nawet noce nie przespane , zasypiałam czytając sms od niego , budził mnie sms ...a teraz nie ma i tyle ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znacie mnie na pewno
a ja wlasnie mam zamiar zerwac taka znajomosc bo widze,ze za daleko to poszlo i koles narobil sobie nadziei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znacie mnie na pewno
i tez wlasnie staram sie nie odpisywac ale po 2 godzinach mam z 10 nieodebranych polaczen i skrzynke zapchana smsami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sari 82
Napisze Ci tylko ,że te dwa lata z nim były cudowne , z nim byłam sobą . Teraz jestem w tym swoim realnym świecie nie mam jego ,żyć trzeba dalej i tyle. I tak dla ścisłości: nie zakochałm się w nim i dobrze o tym wiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znacie mnie na pewno
tak jak teraz-nie odpisalam na smsa godzine i juz 3 polaczenia nieodebrane i nastepny sms

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topniejąca śnieżynka
Może dlatego odszedł, doszedł do wniosku, że dalej to nie ma sensu w Twoim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sari 82
To nie to . On od samego początku wiedziła ,że nic między nami nie będzie ale jakoś przez dwa lata mu nie przeszkadzało .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znacie mnie na pewno
sari a jaka byla przeszkoda,ze nie mogliscie byc ze soba realnie?widzieliscie sie na zywo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topniejąca śnieżynka
czyli obszedł się bardzo egoistycznie.Według mnie to najgorsza rzecz, jaka można zrobić drugiemu czlowiekowi.Można to bylo zrobić stopniowo, nie sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sari 82
Przeszkoda jest jedna i chyba oczywista ;-) Ja go widziałam , on mnie nie , ja nie chciałam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znacie mnie na pewno
aha ze go nie kochalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sari 82
Nie wiem czy egoistycznie . Nic sobie nie obiecywaliśmy ,żadne z nas nie okresliło reguł tej znajomości . Tak nagla jak sie pojawiła tak się ulotniła. Będzie miłym wspomnieniem i tyle . Takie życie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sari 82
Nie że go nie kochma , któreś z nas nie jest wolne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znacie mnie na pewno
aha to tak jak u nas:( wybory:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topniejąca śnieżynka
To właśnie jest egoizm...............to nic, że nikt sobie niczego nie obiecywał, ale samo przebywanie ze sobą tyle, choćby wirtualnie, zobowiązuje do szczerości.Przynajmniej by napisał o co chodzi, pożegnał się, cokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sari 82
Wiesz dla mnie lepiej ,że odszedł tak nagle i bez pożegnania i wyjaśnień . Dziękuje mu za te dwa lata i to raczej ja byłam /jestem wobec niego egoistką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sari 82
znacie mnie na pewno - a co z Wami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość topniejąca śnieżynka
Dlaczego Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znacie mnie na pewno
tez go poznalam w wirtualnym swiecie tyle,ze mieszka nie daleko przyjezdzal 4 weekendy do mojego miasta z nadzieja,ze jednak przyjde na spotkanie ale ja go wystawialam jakos obce bylo mi umawianie sie z nieznajomym po miesiacu napisal,ze szkoda,ze sie nie zobaczylismy,wlasnie jedzie na lotnisko,bedzie w PL za pol roku dalej pisze,dzwoni realnie jestem z kims

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqewqewqe
Nie rozumiem jak można z kimś pisać tyle czasu i nawet nie wymienić się zdjęciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANIABB
a może on sobie kogoś znalazl i nie ma czasu i ochoty gadac z kims z wirtualnie - woli kontakt z kims w realu, jest dla niego bardziej satysfakcjonujacy. Z autopsji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sari 82
Dlaczego ja...bo to ja jestem mężatką , bo to ja wiem o nim dużo za dużo , bo ja wiem jak wygląda itd , a on nawet nie wie jak mam naprawdę na imie . Przez dwa lata był ze mną w każdej chwili mojego życia w tej kiedy się smiałam i w tej kiedy płakałam. I tak się dziwe ,że był tak długo tak bezinteresownia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×