zmotywujcie mnie jakoś do tego,zebym już ni latała za chłopakami..proszę wręcz..

mam jakiś problem psychiczny..poważnie..wiem,ze możecie mnie teraz za jakąś idiotkę wziąć,ze taki temat zakładam,ale zaczynam sie o siebie martwić,bo kiedys sie tak nie zachowywałam...mam jakąś obsesje na punkcie chłopaków,którzy mi sie podobaja..dowiaduje sie np.o ktorej chłoapk,ktory mi sie podoba,konczy lekcje,i czasami nawet do domu nie pojade tylko czekam,aż go zobacze ..jak mam okazje to ide do niego do szkoły,bo mysle,ze go zobacze,codziennie sprawdzam czy coś nie napisał na facebooku..z innym znowu mam tak,ze ciagle sie na niego gapie:/ uśmiecham,bla bla bla..i co najgorsze nie moge tego opanowac..i tak jest z kazdym kolesiem,który mi sie podoba..powiedzcie mi coś co mnie zmotywuje do tego,zeby przestac tak robic,coś co na mnie wplynie,doradźcie..bo to nie dziewczyna powinna sie uganiac za chlopakami tylko chłopak za dziewczynami:/

doszło do tego ze spię z wibratorem by miec choćby namiastkę mężczyzny przy sobie

głupi podszyw...

ostatnio wzbudzają we mnie porządanie przysklepowi menele ,to zaszło za daleko:(

nikt?

Ile masz lat?

17 i troche..

spierdalaj ze swoimi problemami

do stosowałam:tak to sobie do swojej koleżanki możesz powiedziec,sweliczku,nie do mnie !!!! Pozdrawiam środkowym palcem !:O

Nie jesteś psychiczna. Wyrośniesz z tego. Jak poznasz chłopaka, zaczniesz chodzić z jednym, drugim. Podrośniesz to z wiekiem wygląda już nie będzie najważniejszy. Jeśli nie masz całej ściany wytapetowanej jego fotkami, nie modlisz się do niego i nie wysyłasz 100 sms/dzień jest OK :)

moge moge :D moge nawet wiecej i gorzej tak wiec spierdalaj małolato poki jeszcze jestem grzeczny

do JacekJ: byłam w ziązku już z wieloma chłopakami,ale nawet jak jestem z kims w związku to i tak sie podobnie zachowuje..tylko mam cos takiego,ze jak jestem zafascynowana jakimś chlopakiem,a wiem,ze nie moge go miec to popadam w obsesje na jego punkcie..hmmm..nie no..aż tak w paranoje nie popadłam:) do stosowałam:no to jak możesz gorzej to wypierdalaj sie pastwic nad nią:D może i jestem małolatą-nie wiem w jakim Ty jestes wieku,bo po drugiej stronie ekranu może siedzieć jakiś pasztet z niska samoocena,który jedynie przez internet jest kozakiem- ale jezeli jestes starszy ode mnie to napewno kiedys miałes tyle lat co ja,wiec nie nazywaj mnie tak,bo kiedys tak mówiono o Tobie leszczokleszczu...jezeli jednak masz ochote na ostrzejsze wymiany zdań,to wiedż,ze tez swoje potrafie..

nie chce mi sie ciebie czytac pustaku, idz lepiej pod monopolowy szukac adoratorów

ale mnie pojechałes :D normalnie aż nie wiem co Ci teraz odpowiedzieć buahahahah xD nara lamo xD