Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezradna03030

Mój chlopak mnie olewa i mu nie zalezy :(

Polecane posty

Gość bezradna03030

jestem z chlopakiem dwa lata.. mam 18 lat a on 25. Tak naprawde temat naszego zwiazkuu tooo rzekaaa.... ale mniej wiecej wam opowiem bo musze sie komus zwierzyc.. nie wiem zupelnie co robic.. Nigdy nie bylam u niego w domu pytalam wiele razy o co chodzi czy o to ze jestem duzo mlodsza od niego a on ze nie o to chodzi i ze zaprosi mnie do siebie i zapozna z rodzicami jak przyjdzie czas. Rozmawialam z jego najblizsza osoba dlaczego nie zaprasza mnie do siebie i ta osoba powiedziala zee on nigdy nie zaprosil nikogo do domu.. ani kolegi ani dziewczyny. po prostu jest wstydliwy. Ciagle o to sie klocimy bo on nie traktuje mnie powaznie skoro nie znam jego rodziny. wyjechalismy na wakacje to powiedzial rodzicom ze jedzie z kolegami.. oni nawet nie wiedza ze on ma dziewczyne ;/ Bardzo go kocham.. ostatnio nam sie nie uklada.. widujemy sie wtedy kiedy on chce. widujemy sie w weekendy poniewaz w tygodniu pracuje do pozna. Teraz widzielismy sie w sobote bylo cudownie.. W w niedziele zaproponowalam mu spacer a on zee mam go zrozumiec i ze on chce miec niedziele dla siebie i chce odpoczac.. powiedzial tez ze jestem nudna widujac mnie codziennie. Przykro mi sie zrobilo bo chcialabym spedzac z nim kazdy swoj wolny czas.. przeprosil mnie wczoraj za to ale wieczorem byl dla mnie oschly wiec napisalam mu ze jak mu nie zalezy i nie chce sie starac to zeby dal sobie spokoj.. a on nie odpisal czyli chyba dal sobie spokoj ;/ nie chce sie narzucac i zebrac o milosc.. doradzcie mi co mam zrobic? napisac do niego? czy go olac tak jak on to robi i mozeee wtedy zacznie sie starac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna03030
pomozcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaah
jakaś Ty głupia . ja tez nigdy nikogo nie zapraszałam,bo moja rodzina była trochę nie tego..no.. moze on tez sie wstydzi albo domu sie wstydzi jezuuu :O kobieto to nie znaczy,ze mu nie zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×