Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zwariujęęęę chybaaa

Mój facet CODZIENNE pije piwo !!!

Polecane posty

Gość zwariujęęęę chybaaa

Juz nie wiem co robic, proźby, groźby nie pomagają...mam juz tego dosyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariujęęęę chybaaa
No wybacz, ale jednak to chyba nie jest kuźwa to samo! On ma 27 lat i taki wyniki watrobowe, że za 10 lat może potrzebowac przeszczepu. A on nic sobie z tego nie robi tylko idzie po kolejna Warkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
Jak nie skończy z tą praktyką albo Ty nie skończysz z nim, wkrótce Twoje życie zamieni się w piekło. Wybór nalezy do Ciebie. I nie słuchaj się tych co Ci zaraz powiedzą, że to normalne, że facet piwkuje. To prosta droga do choroby zwanej alkoholizmem. Wspólczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariujęęęę chybaaa
To juz nawet nie chodzi o mnie i o to, że pierdoli nasz związek. Boje sie o juego zdrowie. Co ja mam robić??? Jak mu mówie, że jest niepowazny, że rujnuje sobie zdrowie to nic nie daje. Jak mu mówi, że przez to jego picie, może byc tak, że sie kiedyś rozstanie my to albo sie denerwuje i obraża albo obraca to w żart...juz mi ręce opadają, doradzcie mi coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
Zostaw durnia, który niszczy sobie życie bo wciagnie Cię w swój alkoholizm, a może już jesteś osobą współuzaleznioną. Alkoholik powienien upaść na dno aby się odbić i zacząć leczenie. Ale on nie zrobi tego dla Ciebie i w imię miłości. Zmarnujesz życie przy tym typku. Wiej - to jedyna rada. Może się opamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariujęęęę chybaaa
Myślicie, że on jest juz alkoholikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwosz, nie alkoholik
No wybacz, ale jednak to chyba nie jest kuźwa to samo! On ma 27 lat i taki wyniki watrobowe, że za 10 lat może potrzebowac przeszczepu. A on nic sobie z tego nie robi tylko idzie po kolejna Warkę... Głupi ten twój facet, ja od razu kupuje 10 żeby nie latać jak debil do sklepu co chwilę. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariujęęęę chybaaa
No widzisz, mamy NIESTETY sklep obok, dwa kroki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
Serio? Kupuje tylko po jednym i kursuje w te i z powrotem? To faktycznie głupszy niż ustawa przewiduje[ cool]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieładnie
to jednak prowokacja :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariujęęęę chybaaa
Prowokacja...Chciałabym. Po pracy idzie kupuje 1 lub 2 a potem dokupuje jeszcze...1 lub 2...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariujęęęę chybaaa
Jest godzina 16 a on juz jest podchmielony. Ja chyba tego nie wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupełnie jak mój były. Zmieniłam na lepszy model bo z miłością faceta do piwa nie wygra żadna kobieta;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariujęęęę chybaaa
to świetnie, znaczy że zycia to ja sobie z nim nie ułożę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlasku
Mam ojca alkoholika - chcesz posłuchać relacji ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same cieniasy
tu siedzą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzik jest dziki
wiesz mój facet brał amfetaminę obiecywał że skończy (codziennie) później kłamał że dziś nic nie brał, że te oczy takie ma bo brał wcześniej itd.przez 6 lat.Do tego miał durnych kolegów w pracy którzy namawiali w końcu spakowałam walizki i wyjechałam za granice.zadzwoniłam że mam prace jak chce być ze mną musi wszystko zostawić,po trzech miesiącach przyjechał do mnie.Mieszkamy tu 5 lat i od tamtej pory naprawdę nic nie bierze.Moja rada zostaw go,niech podejmie decyzję albo ty albo piwko.Jeśli będziesz codziennie krzyczeć,narzekać on się do tego przyzwyczai i nic sobie z tego nie będzie robił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariujęęęę chybaaa
Nie muszę. Męczyłam się ze swoim 18 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzik jest dziki
no to miałaś przykład jak to działa i nadal chcesz tak żyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzik jest dziki
facet jest jak dziecko do niego trzeba być stanowczym! jak będziesz zrzędzić to tylko się nerwicy nabawisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlasku
No niestety od takiego piwka się zaczyna, mam w otoczeniu dziesiątki alkoholików, ja tez bylam w poczatkowej fazie alkoholizmu, ale nie tyle pilam dla samej rozrywki, tylko mam za duzo rys na psychice. Cale szczescie zaszlam w ciaze i odstawilam alkohol, a kto mowi, ze kazdy facet powinien popijac sobie piwko chyba jest gowniarzem, ktory nic nie wie o zyciu albo wlasnie zwyklym bejem lub kandydatem na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariujęęęę chybaaa
On mieszka u mnie, nie chce, żeby sie wyprowadzał. Chce żeby ograniczył to cholerne piwo! Nie musi byc abstynentem bo ja też nie mam zamiaru być. Wszystko jest dla ludzi. Jak to zrobić...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz mnie rzuciła kobieta bo piłem za dużo alkoholu i było dużo awantur.. Prosiła mnie miesiącami żebym nie pił... Obrażała się raz na jakiś czas.. Groziła że mnie rzuci a ja dalej piłem jak mnie rzuciła to przestałem pić dla niej... Nie wróciła a ja dalej nie pije.. Tyllo że robię to dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piwo, tani trunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna piwosza
pozwólcie że odświeżę temat ktoś wspomniał że "z miłością faceta do piwa żadna kobieta nie wygrała" spoko Twoje myślenie. Moja mama swojego faceta utemperowała i to solidnie! Kiedyś było tak: praca, koledzy, piwa, plączący się język i awantury A teraz jest tak: praca, dom i słowa do mamy to już nie są "zamknij ryj" "szmata" itd tylko "witaj kochanie ty moje" , "kochanie podasz mi..." "kochanie...." w zdaniach często używa "kochanie" "słońce" "słoneczko" A jak kumple przychodzą to on spuszcza ich na drzewo. Pije piwko ale już tylko w niedziele. Nie pije codziennie do upadłego ;) z tego się chociaż ciesze zaś mam problem z moim misiem, który pije codziennie piwo ... chociaż jedno... teraz już jak twierdzi piwo mu nie smakuje już, ale kupuje sobie sok do piwa i pije piwko z soczkiem a ja z dnia na dzień myślę jak go utemperować :) a znając mnie .. jak coś chcę to osiągnę cel za wszelką cenę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×