Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość walnięta bratowa

walnięta bratowa

Polecane posty

Gość flejaijuż23
oj mój tez zjada z podłogi co tylko napotka, ale nie pozwalam na to, żeby podłoga nie była zmyta, bo jeśli kawałek mięska tam zalegnie,a polezy np. 3 dni, to już same wiecie jaki ma zapach, smak i walory zdrowotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym się zgadzam, trzydniowe "brudki" mogą zaszkodzić, i tak jak napisałam w pierwszym poście, wszystko po połowie, czyli jak dbasz o podłogę to nic sie nie stanie jak czasem coś z niej wpadnie do buzi, od liza loda dziecku krzywda się nie stanie, co innego jakby zjadło całego itd. nie można popadać w skrajności. przyznaję trochę racji autorce, dziecka bez opieki nie można pozostawiać zwłaszcza w miejscu gdzie może się na coś wspinać. ale bez przesady, że łazienka to samo zło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SEENA
AUTORKO dziecko szwagierki jest zdrowsze odporniejsze na bakterie jak twoje, najwiecej chorob maja sterylnie wychuchane dzieci.Fauna flora i bakterie to jest swiat w ktorym zyjemy, im wieksza odpornosc tym lepsze zdrowie a odpornosc wyrabia sie z ich stykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam nie jestem jakas nawiedzona i moje 8 miesięczne dziecko jadło lody w upały....nic mu nie było w domu mam dwa koty i nie jestem w stanie upilnowac żeby zawsze było czysto itp, mały raczkuje, całuje te koty i pewnie nie raz brudne rączki do buzi włożył....od 10 miesięcy miał tylko katar...i to od ząbkowania a lekarka mówi że dawno nie widziała tak zdrowego chłopca wiadomo że mu nie pozwalam lizać sedesu czy pralki (nigdy tego nie robił btw), ale inne rzeczy? bez przesady.... teraz prawie każde dziecko ma jakies alergie itp, a to własnie od tego, że nawiedzone mamuśkli najchętniej to by podłoge i wszystko dezynfekowały...znam jedną wariatke co po spacerze dezynfekuje kółka od wózka, a w domu wszystkie środki ma bakteriobójcze...jeszcze chwila i zamieszka z tym dzieckiem w poradni, bo non stop chore...a ona nie wie od czego, bo przecież tak pilnuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walnięta bratowa
nie jestem przedrażliwiona, tylko dbam o bezpieczeństwo moich dzieci.. i moje dzieci wcale nie chorują, starszy ma teraz 5lat i kilka razy katar miał, połtoraroczny syn nie złapał jeszcze niczego oprócz kataru. Po prostu razi mnie, co wyprawia moja bratowa, nie będe już się do niczego wtrącała, ale jak widzę dziecko zbierające okruchy z podłogi, które mogą mu zaszkodzić e h szkoda gadac, albo od rana do popołudnia popoija mleko przygotowane rano!!!! i nie szpieguję ich, ale pisałam już, mieszkamy w jednym domu, ja pracuję w domu, ona na wychowawczym i siłą rzeczy ciągle jestesmy prawie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tak najezdzacie na ta toalete, a co ja mam zrobic z moim 11 miesięcznym synkiem gdy do niej ide, a on bawiąc sie czyms, przerywa zabawe i idzie za mną? Zamknac sie w łazience i sluchac jak placze? Wiadom, że nie... Więc raczkuje po łazience, ale raczek do toalety nie wkłada, a jak to zrobi od razu ma myte . Co do loda, mój juz jadł jak miał 8 miesięcy, co jest złego w śmietankowych lodach? Jak dziecko nie ma alergii na krowie mleko to nic... chipsów nie daje, bo tez uwazam ,że ma jeszcze czas, bateriami sie nie bawi. Od kiedi skonczył 10 miesięcy je to samo co my, czasami odkładam, odlewam wczesniej porcje dla niego i później mocniej doprawiam dla mnie i męza, ale je rzeczy smazone, pieczone, je wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×