Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

iwona

jak zaoszczędzić?

Polecane posty

Gość ale sie uczepilyscie
dziewczyny.Naprawde jestescie takie glupie czy tylko czytac nie umiecie:p? juz nie jedna wam jak debilom wypisala co za ile ale tak macie problem z tekstem czytanym:O Mozna napisala ze pali papierami a nie plastikami o ludzie do postawowki!!!! a mowia ze w Polsce tyle wyksztalconych ludzi a maja wiekszy problem z czytaniem niz pierwszoklasisci.Teraz wiem dlaczego magistrowie siedza na zasilkach albo pracuja za tys zlotych:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sie uczepilyscie
a co oszczedzania na szamponach,mydlach,zelach do higieny intymnej itd to sprawdzaja sie butelki z pompkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale sie uczepilyscie
i o ile wiem to zbieranie chrustu i szyszek jest dozwolone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można !!!!
Proszę mi napisać w którym poście napisałam że mam swoje dzrezwo z własnego lasu??? i w którym poście napisałam że na opał wydaję 1000 zł????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LLLKOLIO
haha oj znowu to samo :D mozna !!! - to inna dziewczyna pisała, że ma swoje drewno, nie przejmuj się:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzieś na 4 stronie mi się znudziło czytanie :) Strasznie wszyscy naskoczyli na "można!!!!". Przecież każdy ma inną sytuację - różnią się nasze opłaty za mieszkanie, ilość i wysokość ew.kredytów, miejsce zamieszkania (więc i ceny w sklepach). Dajcie kobiecie spokój - skoro może to fajnie, tylko pogratulować. Ja jestem zadowolona jak zmieszczę się z żywieniem i chemią do 1000zł.Plus 1500zł opłat, a reszta na remont póki co :/ Może w przyszłości będzie się dało pomyśleć o typowym odkładaniu. Życzę wszystkim, którzy zarządzają domowym budżetem, by rachunki były zawsze niskie :) (z wyboru, nie konieczności). Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można !!!!
LLKOLIO Nietety jak widzisz mi przypisują....wkurza mnie takie oczernianie, oraz czytanie bez zrozumienia. Ja napisałam jak sprawa wygląda u mnie, i że odkładam 1000 lub więcej (do 1500) bo mi po prostu zostaje tyle... a żyjemy normalnie, jemy normalnie, jeźdźimy na wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowa ona
no i po co zaczynasz znowu piedolic? po co? tępa strzalo, skoro wiesz ze masz racje,to sie nie tlumacz, idz w chuj zrywac jablka w ogrodku i wypierdalaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytając.....
czytając te wasze nędzne wypociny jestem przerazona poziomem waszej inteligencji a raczej calkowitym jego brakiem agnieszka Ty bijesz wszelkie rekordy. Skupiska takich tumanów w jednym miejscu dawno nie widziałam. Zeby siedziec tu kuźwa od wczoraj i roztrząsać czy można odłożyć 1000 zł czy nie i wyżywać sie na osobie, która daje rade zyć za 600 zł jest NIENORMLANE i swiadczy jak daleko posunęła sie u was debilioza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można !!!!
truskawkowa ona Nie bądź taka mądra :P bo Ci bokiem wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwupak 24
ale zazdrosnice tu siedza Zal i wstyd :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można !!!! kobieto zrozum ze nie mozna porownac twojej sytuacji do sporej wiekszosci osob poza tym te wasze oszczednosci w posatci pzretworow, coz trzeba miec czas na to, i to ze kg ogorka kosztuje 90gr to nie wszystko bo po tego ogorka tzreba jechac, tzreba poswiecic czas, potem trzeba wlozyc prace , energie elektr, sloiki, pzryprawy, wode itd.. to tez kosztuje z nieba nie spadnie no i przede wszystkim tzreba miec kase zeby wydac na 60kg ogorka poza codziennym budzetem :) na zapas nie da sie kupic banana czy serka :/ latanie po promocjach jest super ale jak sie nie pracuje, jakos slabo to widze zeby spedzac godzine na ukladaniu menu z gazetek marketowych a potem objezdzac markety w dany dzien za tym czy tamtym... takze takei oszczedzanie nie dla wszystkich jest dobre poza tym u mnie w tesco sa niejadalne warzywa i owoce i mimo ze tanie to nigdy nie uwierze ze na gieldzie beda tansze czy u rolnika, moj maz kiedys jezdzil po polsce i kupowal na wsi owoce czy warzywa i zawsze byly one drozsze nzi w markecie, owszem czesto smaczniejsze ale zawsze drozsze mimo ze kupowal worek powiedzmy ziemniaka czy marchwi, cebuli ja nie mam zamairy sie z nikim spierac czy tak sie da i czy mozna itp ale nie mozna za wszelka cene innym wmawiac ze skoro ja moge zaoszczedzic i zyc za 600zl to ty jestes niezaradny ze tak nie potrafisz i ze nie mozesz zaoszczedzic :/ a palenie drewnem jest do bani bo narobisz sie jak idiota z przywiezieniem drenwa, rabaniem go a spali sie w godzine, tzreba non stop podkladac, daje mniej ciepla i taka to oszczednosc :/ w tym czasie co zmarnujesz go na zabawe drewnem mozna zarobic realne pieniadze, o smieciach nie wspomne, w moim piecu nie mozna spalic nawet kolorowej tektury bo od razu sie smola ruszta i tzreba je szorowac wiec oszczednosc do bani :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie moge:)
A te dalej nawijaja:) Niezły ubaw! To prawda - kafe to skupisko wrednych, złosliwych bab. To Wasze jojczenie swiadczy nie najlepiej o Was. MOZNA-nie odp.im, po co? Co nie napiszesz to one i tak dalej swoje. Zyj tak jak do tej pory,a kafeteryjnym sie nie tłumacz bo i po co? One sa "mondrzejsze". Ten kto Cie zna ten wie, a one nic wiedziec nie musza. A drzewo na wsi to nie problem, to tylko w lesie drzewa rosna opluwaczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forever young...
to ze wszyscy wskoczyli na "Mozna" nie wynika z tego,ze zazdroszcza czy nie wierza w to jej oszczedzanie...wynika z tego,ze ta baba ma taki tupet i chrzani trzy po trzy niekoniecznie z sensem...i bedzie tak pewnie nawijac jeszcze z tydzien,uchachana swoim zyciem za 600zł ...a ze jej opowiesc nie trzyma sie kupy,to juz zauwazaja tylko nieliczni! jak dla mnie autorko mozesz wydawac na miesiec 10 zł..tylko skoncz juz ta dyskusje bo niedobrze sie robi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można !!!!
nie warto się udzielać.... szkoda nerwów Żegnam a Wy dalej molestujcie temat i szukajcie oszczędności :P mysza ja pracuję i jeśli ktoś chce to na wszystko znajdzie czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie moge:)
Myszsza - zapewniam,ze mase przetworow mozna zrobic nawet pracujac zawodowo. Ale jak sie nie chce to juz Twoj problem. Na giełdzie jest taniej, np.ostatnio kupowalismy swietne pomidory po 90gr, do jedzenia i na przeciery do zup, sosow itd. I juz nie musze kupowac koncentratu. Sliwki sa tanie, jabłka z ktorych mozna robic przetwory. Te ze sklepu chyba owocow nie widziały. Nie mowie o bananach i serkach na zapas. Ale i cytrusy mozna taniej kupic. Da sie wszystko zrobic nawet pracujac.Na jedzenie nie wydajemy duzo,a jemy smacznie i zdrowo i wcale nie ganiamy z gazetkami po promocyjnymi. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedy tylko usilowalam cos zrobic na zapas zawsze wychodzilo drozej albo w tej samej cenie nie liczac mojego czasu i pracy wlozonego w to :/ kiedys dalam sie nabrac na gotowanie obiadkow i deserkow dla niemowlecia :/ wyszlam na zero, kupno produktow i czas ich pzrygotowanie rowna sie cena sloiczka w selgrosie nie mowie ze tak jest ze wszystkim ale... z wiekszoscia, sorry ale u nas jak lidl ma promocje to tzreba byc tego dnia zeby cos dostac potem to se mozesz gowno kupic.. w wiekszosci marketow podobnie stare kwoki siedza i tylko patzra kiedy cos rzuca w markecie na promocji :/ rowniez z zywnosci.. na gieldzie bylam w zeszlym roku kilka razy :( za sam wjazd musialam 5zl wywalic, do tego dojazd i 3 godz wyjete z zyciorysu... nie dziekuje :) ale zycze powodzenia tym co sa tak zorganizowane ze potrafia wszystko pogodzic :) pracujac 8 godz i majac 2 malych dzieci nie potrafie znalezc czasu na pzretwory i zakupy na promocjach :( kupuje na szybko i biegne po dzieci, jak ida spac to spzratam itp a potem to jzu nei mam na nic sily, weekendowe zakupy z placzacymi dziecmi bo im sie nudzi to nie dla mnie :/ zawsze na cos mnie naciagna ato loga a to bulke i moje oszczednosci szlag trafia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaaaha DOBRE
forever young... to ze wszyscy wskoczyli na "Mozna" nie wynika z tego,ze zazdroszcza czy nie wierza w to jej oszczedzanie...wynika z tego,ze ta baba ma taki tupet i chrzani trzy po trzy niekoniecznie z sensem...i bedzie tak pewnie nawijac jeszcze z tydzien,uchachana swoim zyciem za 600zł ...a ze jej opowiesc nie trzyma sie kupy,to juz zauwazaja tylko nieliczni! Ale To Ty i inne chrzanicie. Dziewczyna opisala jak zyje a Wy na nia naskakujecie. Rozumiem, ze w miescie zycie jest drozsze, ale akurat znam to zycie na wsi i w miescie i wiem jak jest. Moge potwierdzic, ze ona pisze prawde, wiec nie pisz, ze ona bajki opowiada. Co jest dla Ciebie bez sensu, ze ma swoje jablka??? Przeprowadz sie na wies zazdrosnico, teraz duzo osob tak robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likuśdo
ale na wsi śmierdzi oborą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie moge:)
Myszsza ja Cie rozumiem i nie bede namawiala na robienie przetworow, tym bardziej ze nie kazdy musi to lubić. Ale mi naprawde to taniej wychodzi, a i smaczniejsze i zdrowsze. Czytalam ostatnio artykul o tych sklepowych dzemach i sokach, lepiej tego nie kupowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dobrze dla innych
likuśdo ale na wsi śmierdzi oborą bo taki pacan jak Ty tam nie pojedzie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srutu tutu
forever young... dobrze gada! dać jej wódki! :D taaaaa jak autorka za 600zł potrafi przeżyć, to co to za życie??? Z ołówkiem w ręku i kalkulatorem w głowie i brakiem radości z życia :O autorko możesz też mieszkać w kartonie pod mostem, to jeszcze bardziej zaoszczędzisz na czynszu tudzież na podatku od nieruchomości :D te co tu debatują nad wyższością przetworów robionych własnoręcznie ..owszem wszystko można samemu, można robić te przetwory, zrobić samej masło, można dziergać na drutach swetry dzieciakom, szydełkować serwetki, szyć sobie pościel, prać na starodawnej tarce, a gary szorować piaskiem. Tylko po co??? Żeby zaoszczędzić? i harować przy tym jak wół, wieczory po pracy spędzając nad tymi wszystkimi oszczędnymi zajęciami i mieć dla siebie czasu tyle co kot napłakał??? A relacje w ten czas z dziećmi i mężem ograniczyć do minimum?? Dziękuję, wolę aż tak nie oszczędzać, po południu wolę pobawić się z dziećmi, wieczorem poczytać książkę i pokochać się z mężem. Uznaję mądre oszczędzanie, np. krótszy prysznic i nie szorowanie codziennie kibla domestosem. Albo wasze życie z ołówkiem w ręku i trzęść portkami na każdą podwyżkę żywności czy czynszu, nie lepiej zmienić pracę na lepiej płatną?? Zrobić kurs doszkalający, dodatkową roczną podyplomówkę? Wolałabym iść na dodatkowy fakultet, by poprawić swój byt, niż żyć jak „Amisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
do "nie mieszkam w polsce": dziewczyno nie znasz aktualnych cen!! 2 kg schabu za 24zl? kilo wolowiny za 17 zl? kiedy wyjechalas z Polski????????? smiech u mnie w srednim miescie kilo schabu bez kosci 18-20zl za kilogram!! kilo wolowiny i to nie nakiejs najlepszej: 26 -28zl za kilogram!!! praktycznie wszytstkie produkty co wymienilas są prawie 2 razy drozsze!!! a zarobki takie jak 8 lat temu, albo i mniejsze!! tak tak!! mniejsze!!! 8 lat temu maz pracowal za 5 zl/za godzine a teraz tyle placą dziewczynom w sklepach w galeriach handlowych! Nawet w tych lepszych ! witamy w polskiej rzeczywistosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
kilo mrozonej kaczki 20 zl za kilogram Kilo mrozeonej miruny lub mintaja : 70-19 zl za kilogram! i to są tansze sklepy Kilo piersi z kurczaka: 18-19 zl za kilogram Miesozerni mają ciezko... Kilo sliwek na straganie: 4-5 zl za kilogram. Z czego te za 4 to takie sredniej swiezosci. Kilo sera zoltego po 20zl za kg to tylko a auchan lub lidu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
mrozuny mintaj 17-19 za kg*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srutu tutu
no nie moge:) lepiej nic nie kupuj, bo teraz nawet w chlebie, wędlinach, nabiale są ulepszacze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srutu tutu
wasze wyliczenia cen też nie wiem co maja wnieść?? inne zarobki i inne ceny inaczej kształtują się przecież w Warszawie a inaczej na Podkarpaciu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
wyliczenia cen skomentowalam dlatego ze są nierealne nawet w srednim miescie, nie mowiac juz o wawie. Pozatym istotną kwestia jest tez to ILE dana rodzina je. Ja z męzem jemy bardzo duzo, a znam pary ktore zadowolą sie 1-daniowym obiadem i do wieczora nie sa juz glodne. Ja na obiad zjadam conajmniej 2 kotlety, sporo salatki/surówki i niewiele ryzu czy ziemniakow. Makaronu nie lubie wiec rzadko kupujemy. Wydajemy bardzo duzo na jedzenie, chcialabym teraz zaczac oszczedzac ale ciezko mi zrezygnowac z miesnych obiadow. A np znajomi zrobia spagetii z niewielka iloscia miesa mielonego plus sos pomidorowy i dla nich to super obiad mimo ze miesa w nim tylko z 250 gram. A ja sie tym tylko napycham a nie najadam :( Nieraz potrafie zjesc 3 kotlety z samą surówką.... Masakra ile wydajemy, nawet strach liczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można !!!!
to faktycznie lubicie sobie pojeść :) a jak z wagą u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×