jak zaoszczędzić?

bahamas i najnowsze bmw:D:D tak, tak oszczedzajcie a i wy pojedziecie na bahamas:D :D boze:D fajny ten topik:D

jasminowa wkleic ci fotki?????? lez i kwicz nad wlasna glupota

wklej,wklej:D czekamy z niecierpliwoscia:D

i tak oto od nedzy pt "zyje za 600 zł" doszlismy do najnowszego bmw i kolejnej damesy ktora ma palac i miliony na koncie:Di buuuujna wyobraznie:D

jaśminowa - na kafeterii wszystko jest mozliwe :D

:P kraina cudow ta kafeteria,tu kazdemu sie pieniadze rozmnazaja,domy powiekszaja,a wyobraznia to juz nie zna granic....:D

haha gdybys faktycznie miala najnowsze bmw i wakacje na bahamas (:P) to bys sie tak z tym nie obnosila tutaj :O hha wklei fotki :D ja tez moge na necie znalezc zdjecia auta i co to bedzie za dowod? czemu z siebie posmiewisko babo robisz?:D

Najlepiej zaoszczędzić nie jedząc i nie pijąc.Umyć się w czasie deszczu,mieszkać w szałasie i i ubierać się w liście.Wtedy można zakładać lokaty.

prosze bardzo zaloze konta na garnku

Agnieszka - ale ja dobrze rozumiem o co się tak pienicie;)

i bardzo dobrze ;) ale moglo sie obejsc bez wyzywania widac niektorym nerwy puszczaja :P

do "do mysszy".... jak tez ci cos wkleje:D http://www.youtube.com/watch?v=ROBxSFbPESM specjalnie dla ciebie:D

ale wiecie co? tak a propos oszczędzania pod koniec kazdego miesiaca tworzę w głowie "plan" że niby w tym miesiacu zaoszczedze :P nigdy mi to nie wychodzi... ale jako, że do wypłaty zostały 2 dni ;) i zacznie sie nowy miesiac, znów mam w głowie plan oszczedzania :o który chuja mi da :o

z przykroscia stwierdzam,ze musze wybywac do domu:)fajrant na dzis:) meaa,jestesmy z jednego miasta wiec jak zaraz zobaczysz helikopter nad miastem to wiedz ze wlasnie lece:D na obiad na karaiby..wracam wieczorem:D pozdrawiam wszystkich normalnych:)

Co bym nie napisała to i tak będzie źle.... pisałm chyba że nie mam pomocy ze strony rodziców i teściów (prócz działki oczywiscie :) )

mozna ale tobie i tak nikt juz nie uwierzy sklamalas na poczatku wiec dlatego teraz nie mialabys klamac?:o oprocz dzialki :D a pozniej wyjdzie jeszcz eoprocz tego czy tamtego, dobra jstes :)

jaśminowa - skąd startujesz? przelecisz nad wawelem? zlituuuj sie :P

pierwsze zdjecie pozniej wkleje wiecej ogladajcie niedowarki http://www.garnek.pl/babeti

ah jaśminowa :P ty teraz startujesz? to ni chuja nie zobacze helikoptera bo ja pracuje w hanysowie :P

jak wszsytkie gorole :P

LLLKOLIO „ ja nie potrafie jezdzic na nartach, moja kuzynka nie porafi, wiec skoro ty teraz napiszesz, że jeżdzisz to jesteś dla mnie kłamczuchą !! w ten sposób tu ludzie rozumują Ale przykład z doopy wyjęty. Co ma jazda na nartach do kosztów budowy domu?? bo o tym mówimy. Budowaś dom lub ktos z twoich bliskich żeby ocenić jakie to realia i jakie nakłady finansowe?? Tak ta niejaka „można twierdzi że wybudowała SAMA (!) niby z 1tys. odkładanego co miesiąc z pensji jaki jej zostaje, tylko zapomniała dodać że pomagają jej rodzice i to wtedy nie jest „sama wybudowałam dom, tylko przy pomocy rodziców. Widzisz różnicę??? to nie jest żadna gospodarność, tylko znaczna pomoc rodziców.

widocznie brakuje wam dobrych pracowników :P

to Wam powiem ssijcie wszystkie pęta !!!!!!!

jasminowa poogladaj pozniej :D

nie brakuje dobrych tylko taneij sily roboczej :P:P

bahamas hahahahahah zakupy w NY, a na obiad bażant z truflami i szampan "Szatą brią rodznik 1976" spędzony w towarzystwie Obamy :D zapomniałaś dopisać

taka tania to ja nie jestem :P

srutu tutu ...że zacytyję agnieszkę - to weź i mi pokaż gdzie "można" napisała ,że zbudowała dom z tego 1000 odkładanego, bo inaczej rozmowa z tobą nie ma sensu . wybudowała dom wczesniej, kiedy nie miała dziecka.... bicie piany, pisanie nie na temat, a szkoda . spadam :)

te co tu debatują nad wyższością przetworów robionych własnoręcznie ..owszem wszystko można samemu, można robić te przetwory, zrobić samej masło, można dziergać na drutach swetry dzieciakom, szydełkować serwetki, szyć sobie pościel, prać na starodawnej tarce, a gary szorować piaskiem. Tylko po co??? Żeby zaoszczędzić? i harować przy tym jak wół, wieczory po pracy spędzając nad tymi wszystkimi oszczędnymi zajęciami i mieć dla siebie czasu tyle co kot napłakał??? A relacje w ten czas z dziećmi i mężem ograniczyć do minimum?? Dziękuję, wolę aż tak nie oszczędzać, po południu wolę pobawić się z dziećmi, wieczorem poczytać książkę i pokochać się z mężem. Uznaję mądre oszczędzanie, np. krótszy prysznic i nie szorowanie codziennie kibla domestosem. Albo wasze życie z ołówkiem w ręku i trzęść portkami na każdą podwyżkę żywności czy czynszu, nie lepiej zmienić pracę na lepiej płatną?? Zrobić kurs doszkalający, dodatkową roczną podyplomówkę? Wolałabym iść na dodatkowy fakultet, by poprawić swój byt, niż żyć jak „Amisze. hahahah a skąd Ty dziewczyno wiesz jak my żyjemy co? Powiedz skąd? Nie rozśmieszaj mnie prosze. Zapewniam, że moje zycie nudne nie jest i atrakcji mi nie brakuje. Nie mam zamiaru sie tu tlumaczyc i wyjasniac bo szkoda mi na to czasu, a Ty kwoko i tak swoje bedziesz gdakała. A przetwory robie, oczywiscie, ale to nie znaczy, że siedze od switu do zmierzchu w kuchni i nic innego poza tym nie robie i zycia nie mam. Wrecz przeciwnie. Wystarczy dobra organizacja. To ze robie przetwory wg Ciebie oznacza, że zyje jak pustelnik, szoruje gary piaskiem itd??? Wspołczuje ograniczonego myslenia. I skad wiesz ile zarabiamy z mezem i ile mamy oszczednosci. Zdziwilabys sie kochana. srutu tutu no nie moge lepiej nic nie kupuj, bo teraz nawet w chlebie, wędlinach, nabiale są ulepszacze Już nie chodzi o jakosc tych produktow, ale o ich smak dziewczyno.Chyba nigdy nie jadlas prawdziwego dzemu, albo kiszonych ogórkow "nie sklepowych". Nie robie tego ze wzgledu na wielka oszczednosc i sztucznosc tego nieszczesnego dzemu, ale po to, ze to lubie, robie to szybko i sprawnie, nie siedze nad tym nie wiadomo ile jak juz to wywnioskowalas, takie z mezem lubimy, a sklepowych nie jadamy. W chlebie i wedlinach sa ulepszacze, ale w dzemach NIE NA OWOCÓW:) Ale mi nie chodzi o ulepszacze, nie jestem sfiksowana na tym punkcie. Ale co Ci bede tlumaczyla. Dla dziecka zrob od czasu do czasu prawdziwy dzem, albo swoje ogorki do salatki. Zwlaszcza ogorki to szybka akcja;) Kwestia organizacji dziewczyno. Zreszta mąz chetnie mi pomaga i tak mozna spedzic swietnie czas. Jego mama (z miasta, zeby nie bylo) cale zycie tak robila i dzieci wychowala, znajomych miala, bawila sie i kariere zrobila. Oboje jestesmy mlodzi, ale zapewniam, ze zycia przy garach nie marnujemy ;p i mamy czas na wszystko. A dla Ciebie robienie przetworow oznacza nudne, proste zycie, a kupowanie gotowych zycie wspaniale pelne atrakcji. To taki przyklad. Ograniczona jestes dziewczyno! I tyle w temacie bo Wy tego nie zrozumiecie.

hahahha jak????nawet gdyny wybudowała dom mając tylko 3,3tys. i niby nie pomagali jej wtedy rodzice, zatem z tych pieniędzy musiała tez żyć, nie mając dodatkowego żródła dochodu niby jak można wybudować??? oświeć nas! zejdz na ziemie dziewczyno i wtedy pogadamy :P