Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przegranaaaaaaa

Przegrałam z nią... JEST TĄ LEPSZĄ....

Polecane posty

Gość Przegranaaaaaaa

3 piękne lata razem. Przyrzeczenia miłości do grobowej deski. Dalekosiężne plany. Zapewnienia o mojej wyjątkowości. ... ... ... Pojawiła się ona, nowa, świeża, młodsza 3,5 roku ode mnie, atrakcyjniejsza, wypasiona blondyna. .. Wykorzystała kryzys w naszym związku i mi go odebrała.. Są razem już 2 rok.. a ja wciąż mam nadzieję.. Moja głupota nie zna granic.. Chcę odzyskać faceta, który mnie zostawił dla innej, który z nią sypia i ją ma.. Nienawidzę jej... Jest moim codziennym koszmarem... Codziennie przeglądam jej zdjęcia i się katuję.. Próbowałam nawiązać z nim kontakt przyjacielski, dowiedzieć się czegoś więcej, zaprzyjaźnić.. Zlewał mnie.. Ona mnie ignoruje pięknie.. Widać, że jestem jej obojętna jak zeszłoroczny śnieg. To błędne koło... Robię wywiad wśród znajomych, którzy znają ich.. Wiem, że jest dużo lepsza ode mnie, On szaleje na jej punkcie, nie rusza się bez niej na krok, kocha na zabój.. świetnie wykształcona, presitżowy zawód.. uroda, pasja, fajny i pogodny charakter... A ja? Zdesperowana, szara mysza.. o pospolitym wykształceniu i pracy. Nie chcę już się z nią porównywać, a robię to ciągle... Nie chce bez niego żyć, bo jest moim światem.. Zaręczyli się w sobotę.. A ja muszę coś zrobić choć wiem, że nie mam szans :( :( :( :((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potem marlenka...
zapomnij, to najlepsze co mozesz dla siebie zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak nie ;)
reasumujac...przefarbuj sie i sie zrób na taka co wyrywa faceców i ma cudze uczucia w dupie tak samo jak tamta... :) pasje ...załatw sobie jakies ,....jest ich od cholery i ciut ciut od paintball (wyobrazaj sobie ze strzelasz do swojego eks debila ;) ) a zobaczysz tamta mu kiedys tez zbrzydnie uderzy do ciebie a ty wtedy "spadaj fe fe fe frajerze lamusje jebany" ;) :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olej kolesia i daj sobie spokoj. Widocznie nie byl Ci pisany. Szukaj dalej:) tak jak ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wykorzystała kryzys w naszym związku i mi go odebrała.." A facet to co? Nie wiedział co robi? Nie zwalaj całej winy na tę blondynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegranaaaaaaa
Chciałabym zapomnieć, ale nie potrafię... Nie ma szans.. Spotykałam się od rozstania z 4 świetnymi facetami, Z jednym z nich jestem w chwili obecnej. Sumienie mi spokoju nie daje, gdy ciągle myślę o EX... Ale chcoiaż tego pragnę nie potrafie o nim zapomnieć! Wiecie, ja od czasu rozstania robię dosłownie wszystko z myślą o odzyskaniu Ex... Wszystko... Moje życie jest zdominowane wszytskim co z nim związane. Nawet spotykając się z innymi, myślałam, że dzięki temu wzbudzę w nim zazdrość.. Niestety nie zrobiło to na nim wrażenia... To chore.. To ja zepsułam nasz związek.. i nigdy sobie tego nie wybaczę, bo jestem pewna, że on był mi pisany.. Jak widać ja niestety jemu nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wykorzystała kryzys w naszym związku i mi go odebrała.. Ona Ci go nie odebrala, to on był taką łajzą która poszła za inną :O "Są razem już 2 rok.. a ja wciąż mam nadzieję.." Na co :O? "Moja głupota nie zna granic.." trudno nie zaprzeczyc , niestety 🖐️ "Chcę odzyskać faceta, który mnie zostawił dla innej, który z nią sypia i ją ma.." Ale po co Ci taka nic nie warta menda :O???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie przykro mi sie zrobilo jak przeczytalam to co napisalas:( wiesz,mysle,ze jeszcze nadejdzie chwila gdy pomyslisz,ze dobrze sie stalo,ze nie jestescie razem! zobaczysz! zycie ma dla Ciebie jeszcze wiele niespodzianek! glowa do gory:) Zrob cos tylko dla siebie! zmien cos w swoim wygladzie,fryzjer,kosmetyczka, aerobic...cokolwiek. Nie zadreczaj sie wiecej.A moze udaj sie do psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak nie ;)
cofam farbowanie... ;) wyjedz zagranice na pare miesiecy na słonce albo cos i ci sie ładnie naturalne włoski rozjasnia z naturalnymi blad pasemkami bedziesz piękna ;) zobaczysz... odetchniesz od niego i najlepsze jest to ze jak zobaczy ze sie zmieniłas przylecie...bo takie debile śa własnie :) z tym ze ty go nie przyjmuj bo nie warto szmaty brac zjechanej przez inna ktora cie wystawiła i olała z premedytacja ...lepiej znalesc innego lepszego ładniejszego i bez problemów faceta ktróy bedzie z toba dla ciebie dla tego jaka jestes a nie dlatego ze jestes taka jaka on chce abys była :) no :0 mówi to z wlasnego doswiadczenia myślałc (zle) o moim eksie i mówiac (dobrze) o moim obecnym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegranaaaaaaa
no jak nie ;) reasumujac...przefarbuj sie i sie zrób na taka co wyrywa faceców i ma cudze uczucia w dupie tak samo jak tamta... Jestem cholerną desperatką, przefarbowalam się na blond... Ona rzuciła na niego jakiś urok, jest nią owładnięty bez granic, oczarowany, dla niej zmienił plany życiowe, dla mnie nigdy nie był w stanie tego zrobić...:((( Zaręczył się z nią tak szybko... Mi nawet nie wspominał o zaręczynach... Achhhhh to straszne, ale moim marzeniem jest, żeby go zdradziła, oszukała, z błotem zmieszała:((( To takie żałosne z mojej strony..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego uwazasz,ze to Ty popsulas ten zwiazek?? chyba wyidealizowalas sobie tego faceta,serio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To ja zepsułam nasz związek.. i nigdy sobie tego nie wybaczę, bo jestem pewna, że on był mi pisany.. " Idź do psychologa, to już obsesja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do no jak nie Dziewczyno,ale Ty głupoty piszesz,aż się płakać chce,serio... skoro tamta jest śliczna i mądra, to kilka rozjaśnonych pasemek "szarej myszy "wywyoła usmiech politowania u ex-a... skąd Ty takie rady bierzesz???tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegranaaaaaaa
Mówicie żebym o siebie zadbała... Nawet nie wiecie jakiego kopa mi dało to rozstanie i jak bardzo się za siebie wzięłam: - schudłam do wagi 47 przy wzroście 165 - siłownia i areobic - fajna fryzura i jak już wspominałam WŁOSY BLOND :/ - nowe odjechane ciuchy Efektów zero, gdy jest się psychicznie "niczym" Dalej szara mycha w innym opakowaniu... Ona jest dla niego ideałem, to widać, słychać i czuć...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaa i na pewno zostawi ideał,bo ek-przeciętniara zapisała się na painballa pffff......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosa ale w ostrogach
To co przeżywasz jest trudne, ale musisz się pogodzić się z losem. Minęło już sporo czasu od Waszego rozstania więc nie katuj się analizowaniem, porównywaniem itp. Zrób dla siebie coś miłego, wyjdz na spotkanie z nową miłością to jedyny lek na zranione serce. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama więc widzisz Autorko,że te rady odnośnie Twojego wyglądu to żywcem przepisane z Cosmopolitan albo innej Pani Domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegranaaaaaaa
Upokorzenie, gdy spotkałam ich w pubie, byli razem, tylko we dwoje.. Do dziś pamiętam każdą minutę tego spotkania.. Siedzieli po przekątnej.. Cały czas przytuleni, Ona roześmiana taka szczęśliwa.. On wpatrzony w nią jak w obrazek, obejmował ją non stop.. Cholera nigdy go takiego nie znałam... Rozkochała go w sobie.. Byłam namiastką.. Dlaczego uroda ma aż takie znaczenie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosa ale w ostrogach
A przekonasz się, że Ty jesteś tą lepszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to zaglupia gadka ze
przegralas, nie ma czegos takiego jak przegrac z kims, twoj czas dopiero nadejdzie, jak znajdziesz kogos z kim sie zareczysz, wyjdziesz za maz i bedziesz miala dzieci to wtedy dopiero bedziesz na swoim miejscu, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegranaaaaaaa
brookie tak wiem, tu moj wygląd już nie ma najmniejszego znaczenia, bo dla niego zawsze już będę tylko jego porzuconą Ex.. On już znalazł swoje szczęście, choćbym nawet na rzęsach stanęła to tego nie zmienię.. No chyba że ona nagle zbrzydnie, przytyje 30 kg, straci pracę i zmieni charakter o 180 stopni, a to nierealne.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety fakt,że trzyma Cie to już 2 lata,nie świadczy o Tobie najlepiej... chyba jesteś juz lekko zdesperowana i najchętniej to byś się jakiejkolwiek brzytwy chwyciła... czas znaleźć brzytwe...if You know what I mean,my Dear

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiecie
:) I powiedz mi Autorko czym się tak przejęłaś?? Jeśli byłaś z nim 3 cudowne lata, to zachowaj to w pamięci. I tylko te najlepsze chwile. Jeszcze ktoś, kiedyś pokocha tą szarą mychę, niekoniecznie w nowym opakowaniu..:) i może pokocha bardziej, niż ten co poleciał za blond włosami innej..??;) Wiem, co mówię..;) Głowa do góry!! Przecież jesteś ważnym człowiekiem!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponawiam pytanie: dlaczego to Ty zepsulas ten zwiazek????? masz jakies powazne aluzje co do siebie? czy zarzucasz sobie cos co nie istnieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przegranaaaaaaa
a wiecie Piszesz, że mam zachować wspomnienia i żyć po prostu dalej.. Ech jak Wy nic nie rozumiecie.. Jak łatwo komuś doradzać... Kilka lat temu to samo mówiłam swojej przyjaciółce :"Olej, żyj dalej, czerp z życia ile wlezie".. Ale ja poza tym facetem nie widzę innego.. Za dużo przeżyliśmy, za bardzo kocham, a ta myśl , że ma inną, że jej daje wszystko - mnie zabija.. Zdarza się , że jestem totalnie nieobecna i niedostępna dla obecnego partnera, on nie rozumie o co chodzi, na całe szczęście dla niego, nie wie, że to przez miłość do EX:( Wiem, że nie wytrzymam i do Ex się odezwę... Walczę z tym, ale nie dam rady... Znowu mnie perfidnie oleje.. A ja znowu przepłaczę noc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×