Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tylko recznie i bez wirowania

po raz setny: spanie na wznak czy na boku? we własnym pokoju czy z rodzicami?

Polecane posty

Gość tylko recznie i bez wirowania

Po raz zapewne setny poruszę temat spania niemowląt. chciałabym, żeby synek po urodzeniu spał w swoim pokoju, w swoim łóżeczku, co spotyka się raczej z krytyką. "takie maleństwo położysz same? nie będziesz się bała?" itd druga kwestia to pozycja do snu, co mama to inna opinia... która pozycja jest bezpieczniejsza, na plecach czy na boku? będę wdzięczna za wasze opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikusik_plusik
Moj syn od urodzenia śpi w swoim łóżeczko, co prawda z nami w sypialni ale ma swój kąt. Zamiast naszej garderoby (z oknem) zrobiliśmy mu pokoik, oddzielony od naszej części firanką typu makaron. Swój pokój dostanie jak przestanę karmić piersią czyli za 3 miesiące jak będzie mieć pół roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionne
na początku najlepiej to na boku lub na pleckach, ale musiałabyś coś podłożyć pod materacyk na wysokości główki, bo taki maluszek będzie często ulewał i po to są te pozycje do spania, żeby się nie zachłystnął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małp@
U nas też synek śpi z nami w sypialni, ale ma swoje łóżeczko i komodę. Nie wyobrażam sobie teraz żeby był sam w innym pokoju, choć przed porodem miałam inne zdanie. Mały zawsze zasypia na boku, ale potem choć nie zawsze przekręca się na wznak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionne
Najwłaściwsze to jest spanie noworodka od razu w łóżeczku, bo jak śpi z rodzicami to potem trudno go "eksmitować" do łóżeczka. Ja niestety popełniłam ten błąd...Spałam z córką, bo się krztusiła i bałam się, że sobie wtedy nie poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Syn przez prawie 10 miesięcy (czyli gdzieś do pierwszego tygodnia września ;-) ) spał w naszej sypialni, ale w swoim łóżeczku (choć nad ranem zazwyczaj go braliśmy i nadal bierzemy do łóżka). Po przeniesieniu do własnego pokoju śpi lepiej, nie budzi się w nocy. Jako noworodek zazwyczaj spał na boku, od kiedy zaczął się przekręcać na boki - dowolnie ;-) Obecnie najczęściej zasypia na brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko recznie i bez wirowania
piszecie w pokoju rodziców, a co za tym przemawia? mam lekki sen obudzę się jak zapłacze, a mój mąż bardzo ciężko pracuje i wstaje przed 5 nie chcę go narażać na spanie z niemowlakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
połóż dziecko w swoim pokoiku, a sama zobaczysz, czy ci się bedzie chciało dziesięć razy w nocy latać na każdy szelest, skrzypnięcie, płacz, nawet w ciszy niepokój nie pozwala spać;) mnie by się nie chciało, a bojąca się nie jestem;) wstaw łóżeczko (albo kołyskę, jak masz mało miejsca) do sypialni i zobaczysz - jak dziecko będzie ładnie spało, nie będzie ulewało to jak najbardziej przenieś do osobnego pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my jak sie dowiedzieliśmy że jestem w ciązy specjalnie kupiliśmy gigantyczne łózko, zabezpieczone z trzech stron, żeby synek spał z nami i to była najlepsza decyzja moim zdaniem ale ja jestem z tych co uważają że dziecko do 2 lat nie można przyzwyczaić do noszenia na rekach i że wspólne spanie wpływa zarówno u nas jak i u małego na poziom kortyzolu itp, i może z powodu późnego macierzyństwa nie mam potrzeby uczenia malucha samodzielności od urodzenia zaznaczam że to nasza wspólna decyzja i nasze pożycie nie ucierpiało na tym w żaden sposób zdecydowanie jestem za rodzicielstwem bliskości "Według Attachment Parenting International (API) międzynarodowej organizacji, powołanej do życia, by promować ideę rodzicielstwo bliskości jest osiem zasad, które wspierają powstanie bezpiecznej więzi dziecka z opiekunem: Przygotuj się do ciąży, porodu i rodzicielstwa Karm z miłością i szacunkiem Reaguj z wrażliwością Zapewnij odżywczy dotyk Zapewnij bezpieczny sen, pod względem fizycznym i emocjonalnym Zapewnij stałą, pełną miłości opiekę Praktykuj pozytywną dyscyplinę Dąż do równowagi w życiu osobistym i rodzinnym"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek po urodzeniu ulewał, więc bałam się go kłaść na wznak, miał właśnie podniesiony materacyk pod głową. Kładłam za radą położnych na jednym i drugim boku, na zmianę. Śpi z nami w pokoju, we własnym łóżeczku, chociaż przyznaję że teraz jak męża nie ma to nad ranem (ok. 7) zabieram go do siebie żeby jeszcze ciut pospać i go poprzytulać. Karmiłam do tej pory piersią i to było wygodne, chociaż dłuższy czas przesypiał całe noce, po 8-10 godz, co niestety skończyło się razem z ząbkowaniem. Swojego pokoju nie ma przygotowanego, ale myślę że za pół roku się tym zajmiemy (synu teraz ma niespełna 7 mcy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kładłam na boczku. Synek spał od początku w swoim pokoju, bo najzwyczajniej w świecie w sypialni nie ma miejsca na nic innego poza łóżkiem. Były dwie opcje albo z nami albo u siebie. Wybraliśmy tę drugą i nie żałuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
jak to badałaś becia?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystarczy poczytać najnowsze badania:) najmniej jest smiertelności, no ale one sa w jeżyku angielskim, a ten już trzeba umieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje bedzie spalo
z nami w pokoju, bo mamy kawalerke. Przynajmniej zero dylematow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
to Ci tylko powiem - ciężko ułozyć noworodka na wznak i z główką na bok;) ale generalnie też mam takie informacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, u mnie problem pozycji sam sie rozwiązał w 6 miesiacu....teraz najczęstsza pozycja to...na czworaka...i nawet jak go ułożę na boku to za 5 minut znowu klęczy...a do 6 miesiąca spał na brzuchu, a główkę sam przekręcał na bok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba jaga bubu!!!
Moja spi na pleckach ale automatycznie od urodzenia ma glowke na boczku.sama tak sie uklada.Spimy w jej pokoju...mysle,ze jak zacznie zabkowac i budzic sie w nocy to maz bedzie musial spac znowu w sypialni bo wczas wstaje a ja dalej z mala bede w jej pokoju.Mysle,ze po 1 roku "wyprowadze sie do meza"albo po 2 hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba jaga bubu!!!
ps.mala spi w swoim lozku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 1.5 rocznego malucha
Moja córka jako niemowlak spała tylko i wyłącznie w wózku bo tak jej się najbardziej podobało. W trzecim miesiącu przeniosłam ją do łóżeczka (w naszym pokoju) i tam pięknie przesypiała całe noce... aż do 6 miesiąca. Jak zaczęły wychodzić zęby zaczęły się nocne pobudki i protesty i coraz więcej czasu spędzała w naszym łóżku. Potem zaczęliśmy ją usypiać w naszym łóżku i przenosić do łóżeczka a potem to już nawet uśpić jej się nie dawało:-) W 12 miesiącu przenieśliśmy ją do własnego pokoju. Teraz ma 20 miesięcy i zasypia sama w łóżeczku ale nad ranem i tak zawsze ląduje u nas w łóżku:-) Z czego i ona i ja się cieszymy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaszanka
Ja przed porodem sie stawialam, ze do swojego pokoju itp., ale po - zmienilam zdanie. Dziecko spi u nas w sypialni, ale w swoim lozku. Kladlismy zawsze na plecach,, odkad nauczyla sie przewracac - spi jak chce. Bez poduszki. Mamy monitor oddechu, daje nam to duzy komfort psychiczny, bo bardzo s ie balismy naglej smierci lozeczkowej. Teraz mala przesypia juz cale noce, wiec w zasadzie moglibysmy ja przeniesc do jej pokoju (ma 7 miesiecy). Przyznam - troche mi ciezko :) Ale tak do roku na pewno ja mamy zamiar przetransportowac Mozna od razu po urodzeniu wyslac dziecko do wlasnego pokoju, tylko wtedy trzeba w nocy wykonywac pielgrzymki, jak sie obudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
becia:))) "wystarczy poczytać najnowsze badania najmniej jest smiertelności, no ale one sa w jeżyku angielskim, a ten już trzeba umieć" Podaj linka, bo do tej pory wszystkie informacje jakie mam i wszystkie strony pisza, ze najbezpieczniej klasc dziecko na boku (inof ze stron w jezyku ang, pol i hol, wiec troche tego jest :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko recznie i bez wirowania
czyli kwestia własnego pokoju sprowadza się głównie do uniknięcia pielgrzymek na karmienie i kontrolę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Zachęcamy Was bardzo serdecznie do wzięcia udziału w naszym projekcie o nazwie: "Wspólnie tworzymy produkty", którą rozpoczęliśmy na Facebook'u kilka dni temu! Pragniemy, abyście mieli bezpośredni wkład w tworzeniu "BOBASOWEGO DZIENNIKA" - tak, nazwa została wymyślona przez jedną z mam i spodobała się również innym rodzicom (co zostało ustalone w drodze głosowania). Dzisiaj głównym tematem na naszej tablicy jest szata graficzna owego pamiętnika - możecie oddawać głosy na tą, która podoba Wam się najbardziej - mile widziane są też uwagi i propozycje zmian! Udział w akcji może wziąć każdy posiadający konto na Facebook'u, dlatego nie czekajcie i dołączcie do nas jak najszybciej - http://www.facebook.com/BabyOno ! Zapraszamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×