Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

Miałam nacinane endo, embrioglue, laparoskopie i histeroskopie nic nie wykryli i nic nie pomogło.

Może zarodki są zdrowe skoro dotrwaly do blastocysty? Może problem jest jednak w tym zagniezdzaniu, bo na tyle trans zaden zarodek by nie przeżył juz na samym początku?

Jedyne co to od jutra mam brać lutinus. Przedtem cały czas byłam na luteinie 100 lub 200. W roznych dawkach. Lutinus podobno lepszy wiec może coś się uda tym razem.

No właśnie bo one żyją na probowce a u mnie obumieraja. Mój organizm ich nie przyjmuje. I znowu lekarze mówią ze badania na przeciwciała tez nie dadzą odpowiedzi. Jestem dziwnym przypadkiem medycznym.

Powiem Ci ze ja przy pierwszym trans brałam luteine, przy drugim przed transwerem bralam kilka lutein ale potem caly czas lutinus. Kiedys sama się zastanawiałam czy mialo to jakiś wplyw na powodzenie. Oby sie Wam udało bo wiem jak czeka sie na tą cudowna wiadomość.

Moja znajoma poraniala 6 razy, nikt nie wiedział o co chodzi az nie wykryto u niej wlasnie jakieś bakterii ktora powodowała po pewnym czasie obumieranie zarodka. Może w Twoim organizmie tez coś je odrzuca? Najgorsze gdy badania nic nie wykazują bo nie wiadomo gdzie uderzyc.

No ja po cichutku mam nadzieję że teraz się uda z tym lutinusem. Dziś odkryłam to forum wiec będę zaglądać. Całuski.

No właśnie badania nic nie wykazują i zagnieżdżane nie ma. Wykończyć się można ze medycyna nie może pomóc. Ciągle tylko słyszę ze trzeba próbować a ja już nie będę robić kolejnego ivf bo chyba 40 bym nie dożyla po tylu lekach.

Jeszcze masz 2 podejscia:) musi się udac! Jedz ananasa on jest dobry na zagniezdzanie, wczoraj czytałam mze banan ma duzo kwasu foliowego a kiwi poza kwasem bardzo zmniejsza ryzyko poronienia dlatego dzisiaj kupilam 2 koszyki:) zagladaj tutaj do nas, z naszej czwórki które podchodzily tutaj do in vitro kazdej sie udało, biedna Hope tylko musi jeszcze raz sspróbować ale ogolnie do uzyskania ciazy doszlo, takze zostan z nami bo to forum w miarę szczesliwe jest:):)

Banany uwielbiam kiwi nie bardzo ale ananasy mogą być. w sumie sałatkę owocową bym zjadła :) Ananas może być z puszki czy lepiej świeży?

Tylko świeży. Tak do 2 plasterkow dziennie i mozesz juz sobie od czwartku zaczac jak masz w sobote transwer. My jadlysmy go wszystkie, nie wiem czy pomógł ale nie zaszkodził takze wcinaj teraz Ty:)

Fajnie to jutro idę kupić owoce :) Dzięki za pogaduchy :* będę zaglądać pa pa.

Paa:)

Jaki tu spokój na na na...nic sie nie dzieje na na na na;) a Wy gdzie kobitki?!:)

Heyka dziewczyny :) Bimbałka strasznie mi przykro :( nie poddawaj się kochana może właśnie musicie wytrwa c do końca i tam gdzieś jest twój szczęśliwy zarodek. Zastanawiam się tylko dlaczego żaden z lekarzy nie zlecił ci badania immunologicznego, np przeciwciała antykardiolipinowe, one podobno są odpowiedzialne za ew. odrzucenie zarodka. Dziewczyna na jakimś innym forum robiła je w łodzi za około 1000 zł bo normalnie to chyba ponad 4000 tyś. Nie znam się na tym do końca bo tak daleko jak ty nie jestem. Może warto? Jeśli któryś z wyników okazuje się dodatni to dostaje się szczepionkę. Hmm może to w jakimś stopniu by pomogło?

Wydaje mi się, że spokojnie w jakimś laboratorium mogłabyś sama wykonać sobie takie badanie. Jedynie musiałabyś poszukać jakie konkretne badania wchodzą w skład tego pakietu. Ja na szybko teraz w internecie wyszukałam kilka takich badań i sprawdziłam w laboratorium (na pierwszej lepszej stronce) koszt ich badań. Nie ma źle, tylko nie wiem czy to są wszystkie :/ dlatego tak jak piszę trzeba by było zagłębić się w ten temat. Tutaj podaję ci co udało mi się wygrzebać ;) Przeciwciała pc. transglutaminazie tk. (TGA) IgA 74 ZŁ P.ciała anty-TPO (p.ciała przeciw peroksydazie tarczycowej = p. ciała anty-mikrosomalne) 40 zł Przeciwciała przeciwjšdrowe i cytoplazmatyczne - test przesiewowy (IIF, Hep-2) (ANA1) 49 ZŁ Przeciwciała przeciw antygenom łożyska 90 ZŁ

Bimbałka poczytaj tutaj http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/viewtopic.php?t=15779 jest wykaz wszystkich chyba ważnych badań. Trochę tego jest :/

Wszyscy lekarze z jakimi miałam kontakt twierdzili ze badania immunologiczne nie są skuteczne w przypadku niepłodności i wszyscy twierdzili ze to wyrzucanie pieniędzy.

Hmmm no to dziwne, no ale skoro tak mówią to może mają rację. Ważne, żebyś miała nadzieje i wierzyła, że ci się uda, że wam się uda. Wszystko będzie dobrze trzymam za was mocno kciuki.

Tak troche poczytalam tego linka i moze faktycznie warto zrobic takie badania. Skoro dochodzi do zaplodnienia komórek to nie jest problem w niepłodności, wychodzi ze w zagniezdzaniu. Bimbalka a z dr M tez masz w gyn kontakt czy tylko z dr Cz?

Hope, czyli Ty tez nie powinnaś zaplacic za zadna wizyte jesli bedziesz miedzy transwerami.

No tak problem jest z tym zagnieżdżaniem właśnie. Prowadzi mnie niby dr Cz. ale wczoraj byłam u dr. M. i oboje mówili że te badania nic nie wniosą. Bez sensu. Czytam że robi się je po poronieniach. Mi nigdy nie wzrosła beta powyżej 1 wiec się nigdy nie zagniezdzily. Mało tego ostatnio dokładnie 10 dpt dostałam okres będąc na lekach i test ciąż to była tylko formalność.

Tak Iwcia, nie zamierzam za nic płacić :))). Na razie dziewczyny jeszcze nie poprosiły mnie o zapłatę za wizytę, ale dzięki Bimbałce będę teraz wiedziała, że w całym programie wszystkie wizyty są bezpłatne.

Skoro lekarze tak mówią to pewnie mają rację. No to trzymamy kciuki za kolejny trans i wcinamy ananasa :) Bimbalka a jak mąż do tego podchodzi? Rodzina, znajomi wiedza o Waszych probach?

Kurcze ja juz teraz zglupialam czy placilam wtedy za wizyte czy powiedzieli mi ze od nast.bede placic. Musialabym cofnąć sobie posty, wiem ze juz tutaj pisalysmy wlasnie o tym i potem jak pytalam kiedy sie placi to mi w rejestracji powiedziala ze dopoki nie zaczynam brac lekow do nast transweru i o tym i tak decyduje lekarz. Poszperam chyba potem;) dziewczyny po inseminacji..jak tam?;) Malinka chyba zalegla po imprezie, Catarina pewnie nie wychodzi z objec swojego prywatnego ratownika;) a reszta spiiii;)

Hej kochane:) impreza była spokojna, bezalkoholowa i nie za długa więc to nie to;) wczoraj wyjątkowo musiałam iść do pracy a po pracy trochę sprzątania i umówiłam się z koleżanką na ploteczki. Troszkę późno wróciłam;) i już nie miałam siły na kompa. Bimbałka witaj na tym forum, niestety ja nic nie wniosę w dyskusję bo jestem zielona w tej kwestii, nawet nie wiedziałam nic o tych badaniach. Jedynie mogę życzy powodzenia w walce. Co do płatności za wizyty to ja chyba za dwie po transferze nie płaciłam, a od trzeciej już 80 zł. Miałam dwie po 80 i już dwie po 130. Ale już się nie będę spierała, ważne że efekt mam w brzuszku:) Dziewczyny piątek w ogóle to był dzień informowania o naszym maleństwie, w pracy, w rodzinie M... Reakcj***ardzo pozytywne a poza tym ja chyba odetchnęłam, nic już nie muszę udawać, nic kombinować i chyba dzięki temu dwie ostatnie noce przespałam:) Wizytę mam za trzy tygodnie i mam nadzieję że do tego czasu dalej będzie wszystko dobrze. Catarina co ile Ty jeździsz teraz do Gyn? Dziewczyny po IUI jak się czujecie? Iwcia Ty jutro wybierasz się do lekarza, zdecydowałaś co z tym usg, zrobisz? Ja w ostatnim tygodniu miałam w sobotę usg prenatalne a w czwartek na wizycie kolejne, więc to chyba nie jest szkodliwe bo dr J wiedziała o sobotnim usg. Ta lekarka od badań prenatalnych Rozmus-Warcholińska jest rewelacyjna, polecam jak możecie wybrać. Ja na drugie na pewno zapiszę się do niej. Czy u Was też bielutko za oknem? Ślicznie:) tylko jeszcze trochę mrozu i wreszcie mamy zimę;)

Ogólnie to tylko rodzice wiedzą że robimy ivf znajomi tylko tyle że się staramy choć pytają czy nie lepiej zrobić ivf ze teraz taka technika to na pewno się uda ;) Hope nie daj się naciągac na płatne wizyty bo od momentu kwalifikacji pacjentka płaci tylko za leki. Nie ładnie ze strony gyn ze tak robią. Trzeba by to może zgłosić do MZ :) Ananas juz kupiony i mam na niego ochotkę ale poczekam tak do środy może :) Cześć malinkaa :)

Bimbałka u nas o in vitro też wiedzą tylko moi Rodzice, siostra, szwagier i jedna przyjaciółka z pracy, koniec, więcej nikt nie będzie wiedział. O leczeniu tak ale nie o in vitro. Tak postanowiliśmy z M i tego się trzymamy:) A jak masz chęć na ananasa to wcinaj już dzisiaj, żeby się nie zepsuł;)

Malinka to chodzi o wizyty jak transwer sie nie uda i podchodzisz do kolejnego aż do wykorzystania wszystkich zarodków. Czytałam o usg i niby lepiej jak za czesto sie nie robi ale nie ma tez przeciwwskazań zeby nie robić;) czeski film. Jutro idę w sumie po L4 mam nadzieje że mi da bo panstwowo to różnie bywa;) jak sama mi nie zaproponuje usg to nie będę robic jakos do piatku wytrzymam. Chyba 4 lutego już będę miała ostatnią wizytę w Gyn jesli odstawia mi leki. Potem juz tutaj będę sie do mnie rejestrowac tam gdzie bede rodzić.

U mnie za oknem również biało ale mrozu to mi nie brakuje bo zimna to ja nie lubię:)