Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
virpi

Katowice GYNCENTRUM - komu pomogli

Polecane posty

Kwiat, szczerze mówiąc to masz niską betę, chyba taka samą miala Bimbałka. Zrob koniecznie jeszcze jedną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem wiem iwcia i tak mowiac to tak sie boje ze nam sie nie ........ az plakac mi sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiat a tą drugą betę masz dzisiaj? Trzymam kciuki i nie chce Ci odbierac nadziei:( ale może się nie nastawiaj jeszcze przy tym wyniku..lepiej jak się w razie czego pozytywnie zaskoczysz niż rozczarujesz. Hope cały czas myślę co może powodować spadek bety:( może jakaś bakteria? może slabe zarodki? nie mam pojecia, może dr M Ci coś wiecej podpowie. Mam nadzieję że nastrpnym razem będzie wszystko dobrze. Dziewczyny aż Wam zazdroszczę tych kwiatów, skalniakow itd:) mój storczyk zaczyna opadać...buu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak dzisiaj jade robic ta druga bete czekam wlasnie na meza i jade wieczorem dam znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj jade czekam na meza jak przyjedzie z pracy i juz jade wiem iwcia az sie boje tego ze nie bede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimbałka
Ritta badania zrobiłam wyniki pod koniec marca. Kwiat ja miałam betę 5.89 i po 2 dniach 2,5 wiec d... Hope powtórz tą betę bo może to pomyłka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiat nie martw się bo to nic nie zmieni a jedynie może zaszkodzić. Ty masz jeszcze mrozaczki prawda? Bedzie dobrze, jak nie teraz to nastepnym razem..trzeba walczyć do skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) kilka dni nie miałam dostępu do neta i brakowało mi Was:( U nas po badaniach prenatalnych wszystko dobrze:) termin porodu znowu o kilka dni do przodu, teraz mamy 25.07., a nasza dziewczynka waży już 465 g:) troszkę śpiąca była podczas badania. Ruchów mogę jeszcze i dwa tygodnie nie czuć bo po pierwsze tak jak Wam kiedyś pisałam tkanka tłuszczowa robi swoje a poza tym mam łożysko z przodu, w sumie do kruszynki mamy 8 cm. Spokojnie czekam:) Nadrobię zaległości w czytaniu i napiszę do Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny trochę nadrobiłam, jest mi głupio że ja tu taka rozradowana a tu takie smutne wiadomości:( przytulam mocno. Ja nie wiem jak to jest że jednym tak łatwo wszystko przychodzi i inni ciągle pod górkę:/ Nie mam słów na pocieszenie bo sama przez to przechodziłam i wiem że samemu trzeba się uporać ze smutkiem i jak się ma siły to walczyć dalej...ja bym walczyła do skutku. Życzę wszystkim przede wszystkim siły i wiary że kiedyś, niebawem się uda:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritta 15
Malinka super że dziewczynka dobrze się rozwija. Wiadomo że są tu też smutne wiadomości ale po to jest to forum żeby pisac o dobrych i złych sprawach. A tak miło się robi na sercu jak wiem że innym udało się i są szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope tak mi przykro:-( nie załamuj się. Może lekarze znajdą przyczynę. Kwiat trzymam kciuki oby było dobrze. Malinka super że dziewczynka zdrowa to najważniejsze. tak mi przykro że tyle musimy znosić niepowodzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka masz u mnie PRZECHLAPANE normalnie!;) usprawiedliwia Cię jedynie brak neta..żeby mi to było ostatni raz!;) Ważne że malenstwo ma się dobrze i już tyleee waży. Nie wiem czy swojej wizyty z 1.04 nie przełożyć po prenatalnych ktore mam 10.04 a potem 16.04 jeszcze wizytę z nfz. Chyba przeloze zebym już na ta wizytę miała wyniki badań prenatalnych bo w sumie wyjdą mi 3 wizyty z kwietniu koło siebie a potem pewnie ponad miesiąc przerwy. Caly czas mnie zastanawia sytuacja u Hope, co może byc nie tak że zarodek sie zadomowi a potem gdzieś ucieka sobie:( dziewczyny walczcie dalej bo kazda ma swoj czas i uda się lada moment. Malinka, mój wierc***eta juz rano o 5.30 dał mi popalić a ogolnie to nie śpię od 3...jakaś ciężka noc była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwcia twój maluszek to taki mały piłkarz. Fajne uczucie pewnie takie kopniaki. A jak zakupy ciuszków? dalej szalejesz? masz już wózek wybrany?no a imię? Zanim dotknęło mnie in vitro to byłam pewna że to takie pewne leczenie. Ze drogie ale skuteczne. A z tego co się dzieje to malutki % powodzenia jest. I chyba najczęsciej się udaje jeżeli jest czynnik męski. Tak z obserwacji to wynika. Albo jak jest nieznana przyczyna. najgorzej jak wina ze strony kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bimbałka
Najgorzej jest jak lekarze nie są w stanie stwierdzić przyczyny niepowodzeń i każą robić ivf chyba aż do śmierci bo trzeba próbować i próbować wrrrr. W każdym razie ja mam ostatnie 2 mrozaczki i kończę z ivf. Będę jeździć do dr H. i próbować ustalić ta przyczynę. Hope mam nadzieje ze lekarze ustalą co się stało. Ritta a Ty co będziesz teraz robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bimbałka właśnie tak to wygląda,że nie zawsze leczą tylko od razu in vitro. Bo ty chyba masz tak jak Iwcia-nie wiadomo co??? Nie wiem co będziemy robić. Mam taką wielką czarną dziurę w mózgu. Robię badania ,poczekam na wyniki i potem albo laparoskopia albo następne in vitro. Do końca roku możemy próbować potem koniec.....nie ten czas ;) Teraz zrzucam zbędne kg czyli próbuje ćwiczyć;) ale lenia mam i wolę iść na ogród coś zrobić. Bimbałka bo to twoje 3 podejście już? czy tylko chcecie zabrać mrozaczki? Może ten dr.H.dobrze cię poprowadzi i zaskoczycie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope kurcze... tak mi przykro. Nie tak miało być... Powiedz czy ty bierzesz Lutinus czy Luteine? Mam wrażenie że ten Lutinus chyba bardziej pomaga...Co Ty brałaś? Musisz się ukierunkować na pytania - co zrobić żeby zarodek się zatrzymał? Może są jakieś sposoby pomocy...Ja brałam Erkorton, ale może jest coś jeszcze?Trzeba poszukać.Koniecznie! Malinka, cudnie że u Was wszystko gra i buczy . Masz filmik z badania? Ładnie dzidzie już widać? Ponoć od tego drugiego badanie już dużo nie zmieni się do porodu wygląd dzidziusia. Iwicia jak z imieniem? Wybrałaś już coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka Twój termin porodu to 27 lipca, mój gdy będzie to cesarka czyli tydz wcześniej wypadnie na 31 lipiec,może jakimś cudem spotkamy się w szpitalu :) ale by było.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ritta z ciuszkami stopuje juz tak do czerwca ale jak pewnie będę w sklepie i cos mi wpadnie w oko to kupie. Nie mogę się nagapic na te trampki ktore kupilam od tej dziewczyny. Chyba się raczej nie przydają bo taki maluch to glownie skarpetki nosi no ale jak je zobaczylam to mnie "powalily". Dziewczyny jak macie mozliwosc potem kupienia sobie czesci ubranek od kogos to polecam. Ja te ktore mam są praktycznie nic jakby nie uzywane a doslownie kupilam je za grosze. Bylam poszperac w Smyku bo po metkach widzę że tam byly kupowane to znalazlam 2 bluzy po 49.90 a ja je za 15zl odkupilam, te trampki są po 39 zl a ja kupilam .....uwaga.....po 2 zl:) nomi nówka nie śmigane bo taki maluch wiadomo ze nawet w nich na ziemi nie stal. Co do wozka to czekam raczej na ostatnią chwile a imie na obecna chwile to.....Szymon, Szymek, Szymuś:) może byc? pewnie jeszcze 100 razy zmienimy ale na dzien dzisiejszy obstawiam na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwcia imię fajne...Szymuś ;) może być !!! Właśnie Hope jakie leki masz? a co u ciebie z tarczycą,masz badania zrobione? chociaż na temat tarczycy jest dużo opinii. Ale może za mało progesteronu masz i dlatego maluch nie umie zostać z toba. Catarina,Malinka a jak u was z wyborem imion?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ritta ja kiedys również uważałam ze in vitro udaje się za kazdym razem, dopoki nie dopadl mnie ten temat i zaczelam szukac po necie co to w ogole jest. No i wtedy czas prysnal ale uwazam że jest to i tak bardzo skuteczna metoda. U nas nie wiadomo co było nie tak, jak M odbieral wyniki nasienia i nasienie do inseminacji to lekarz i Ci z laboratorium się dziwili że ma az tyle dobrych plemników. No i przez 3 inseminacje sluchalam jakie to mam piękne endo a mąż ile milionów chlopczykow i że teraz sie uda.....no i lipa, dlatego ja juz nie wiem od czego zalezy sukces w tym wszystkim. Bimbalka terz bierzecie 2 zarodki razem czy jeden?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialabym Filipka, ale mam chrzesniaka o tym imieniu. Malinka u Ciebie? Hania ? Antosia? :) Catarina a u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hope dies last
Jestem, dziękuje wam wszystkim za miłe słowa. Mi też jest strasznie przykro :( myślałam, że tym razem się uda. Nie miałam żadnych większych skurczy, samopoczucie dobre a tutaj powtórka z rozrywki. F**k...... Byłam dzisiaj w GYN. Ritta miałam robioną histeroskopię i miałam wyciętego polipa. Malaaa tarczycę kontroluję regularnie i jest ok. Bimbałka bety nie ma co powtarzać dzisiaj doktor zrobił USG na którym nic nie było :/ kazał odstawić leki i czekać na miesiączkę. Catarina biorę lutinus 3x2 tabletki, do tego miałam Estrofem 2x1, Encorton 1x1, Fragmin 1x1. Dr dzisiaj też się zdziwił, że znowu mamy powtórkę z rozrywki powiedział, że dobrze jest zrobić Kariotypy. U nas w rodzinie nie ma wprawdzie żadnych obciążeń genetycznych, więc nie wiem na ile to badanie ma nam pomóc. Gdybym chciała zrobić to badanie na NFZ to muszę mieć skierowanie z placówki która ma podpisaną umowę z NFZ, a M od lekarza ogólnego. Natomiast czas oczekiwania, bo oczywiście zapisują nas wtedy na listę osób oczekujących to 4 miesiące. Więc tak naprawdę znów czas gra na moją niekorzyść. Rządówkę mamy do 30.06.2016r. Teraz od listopada 2014r do marca 2015r minęło już 5 miesięcy. Gdzie miałam dwa transfery, ze względu na brak większej ilości zarodków. Więc na NFZ w lipcu bym mogła zrobić badanie za free i na wynik czeka się miesiąc czyli już byłby sierpień. Więc kolejne 5 miesięcy zmarnowane na czekanie. M może u siebie w LUX MED będzie mógł zrobić, koszt takiego badania to 450 zł za osobę. AAAAAAAaa zwariuje, te wszystkie patole mają dzieci na pstryknięcie palca a my się musimy tak wycierpieć. Czasami mam wrażenie, że ktoś bada moją cierpliwość :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAAA no i na wyciszenie dr dał mi Marvelon to chyba są tabletki antykoncepcyjne których w życiu nie brałam ;) Czy któraś z was brała to cudo? Jak ja po nich znów zacznę puchnąc to zwariuje :/, przechodzę na dietę, muszę coś ze sobą zrobić bo zwariuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope ja brałam marvelon przez 10 lat i nic mi nie było. A teraz jak brałam 2 opakowania to zaczęłam tyć i tsh mi skoczyło. chociaż dr.M.twierdził,że nie z marvelonu ale nie brałam nic innego. Masz rację 4 miesiące czekać na badania to bardzo długo. Może uda się wam zrobić prywatnie. Wiesz mi cięzko coś doradzić bo ja nawet badania krwi,ekg ... robięprywatnie,anie na fundusz bo nie mam jak. Ponieważ lekarza mam 100km dalej więc nie opłaca się jechać po skierowanie. Leki brałaś wszystkie chyba z możliwych po transferze. ;) W sumie lekarz nic ci nie doradził tylko te badania? a miałaś robione te badania na chlamydie i podobne coś tam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rita ja tez w tych chorym kraju wszystko robię prywatnie, te kolejki mnie po prostu wykańczają a ja z takimi akurat sprawami nie lubię czekać. Jeśli chodzi o chlamydie, wymazy, itd. wszystko miała robione. Dziewczyny ja zrobię tak naprawdę wszystko w ciągu tych wszystkich prób co jest konieczne, jedynie nad czym się zastanawiam no to właśnie brak genetycznych problemów w rodzinie no chyba, że ja będę jakimś samorodkiem haha czegoś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope moze podchodz do nastepnej punkcji i tyle. Może w tym cyklu te 2 zarodki były jakieś osłabione? Ile miałaś w sumie pobranych komórek i wszystkich zarodków? 2 wiem to te ktore miałaś podane a w sumie ile sie nie rozwinęło? Może tu tkwił problem:( może w tym podejsciu były słabe i nie przetrwaly? Startuj na nowo jak tylko bedziesz mogła z marszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×