potrzebuje waszej pomocy ..porzucona

Miśka, a Ty masz jakiś talent? RObisz coś tak z umiłowania?

mi wszystko zobojętniało,nie umiem sie usmiechnac ,nie chce mi sie zyc

ale jak widziałaś się z nim wczoraj, to też Cię olał, czy bawiliście się razem?

siedzielismy ,ja plakalam a on mowil przepraszam ,ze nie wiedzial ze tak wyjdzie..przytulal mnie i mowil ze kocha ale nie wie czy sie zmieni ( jeszcze nie dawno nie bylo z tym problemu )i ze chce sia bawic ,ogolnie mydlil i oczy ..jak powiedzialam ze to byla ostatnia szansa dla nas to zalamal mu sie glos,sle mysle ze jemu sie zdaje ze jak znudzi mu sie zabawa to ja i tak wroce

ja mam podobny problem, ale z piciem, mój facet gra na perkusji, jest zaraz po studiach i też wybiera kolegów i piwsko, imprezuje na całego, w knajpach ma mnie w dupie, jak tylko się pojawiają koledzy. Upijam się często

on pózniej przychodzi na drugi dzien

ale chce z Toba byc ,a ten juz nie wie ..bo twierdzi ze kocha ale nie chce juz ranic ..i jak powiedzialam mu ze koniec to nawet nie powiedzial ze chce cos zmienic aby ze przeprasza...i mowil ''co mam zrobic?''nic juz nie napawimy?''ale za kazdym razem mowil to samo i za kazdym razem wybaczalam i nic sie nie zmienialo...napisalam mu dzis rano wiadomosc ze skoro chce ze mna byc to moze postarac sie zmienic a ja nie to niech powie wprost..ale nic nie odpisal do tej pory

bo Ty za bardzo się przejmujesz teraz i czekasz na sms'a. Ponawiam pytanie: robiłaś coś (bo napisałaś, że teraz wszystko jest Ci obojętne) dla siebie, tak hobbystycznie? Masz jakąś pasję? Mój wraca, ale pozniej wychodzi, idzie się bawić a ja siedze i myslę, gdzie jest i z kim

nie mam zadnej pasji ,nie ma na nic checi ,moglabym umrzec

hej, spokojnie, wyjdz z łóżka

stracilam kolejny raz wszytsko ,musze zniesc pytania znajomych ,satysfakcie innych..moze kiedys znow pozaluje ;(

Misiu! Ale on Cię zawsze zlewał i czy Wy tak naprawdę byliście razem, czy tylko od czasu do czasu się bzykaliście i spotykaliście?

bylismy razem naprawde .ostatnio wszystko sie zmienilo przez te jego wypady.

nie chcę Cie martwić, ale może kogoś poznał na studiach...

mozliwe,tylko jak to przetrwac?kjak zaponiec ?jak przezyc kiedy wszystko sie kojarzy?

a nie masz jakiegoś faceta przyjaciela? Bo to musi być facet, jakiś dobry kumpel, odpowiedzialny, bardziej doświadczony?

taki starszy kumpel do pogadania

mam ,ale nic mi juz nie pomoze to jest po prostu bol ...

a ten kumpel go zna, albo poznał?

idz na wizytę do wróżki jak sama nie wiesz, jak żyć to ci ktoś inny powie i jeszcze za to zapłacisz